ďťż
 
Odnoœniki

 

sniło mi się...



m() - N cze 03, 2007 11:25
" />calkiem niedawno snilo mi sie, ze Liroy siedzial przed moim kompem i z kumplem zaczailismy sie na niego, ja go zlapalem a kolega podcial mu gardlo linijka...potem pocwiartowalismy go i wrzucilismy do klopa ( jest maly takze nie bylo problemu ;p )...potem nie wiem czemu, ale sie przed jakas dziewczyna za to tlumaczylem ;p.




Agnieszka - Cz cze 07, 2007 07:53
" />O dżizas, znowu jakieś pierdoły... Jeden z naszych psiaków - Gapek, został porwany przez rysia i wilka. Mój tata biegł za uciekającą ekipą przez ulicę krzycząc "pomocy! chcą z Gapka zrobić hamburgera!!!". Pościg był dosyć długi, zakończył się w magazynach papierniczych otoczonych ogrodzonymi działkami. Ryś uciekał z Gapkiem w zębach, a wilk pilnował tyły. Po drodze musiałam zrywać ogrodzenia, przeskakiwać płoty, ehehe aktywny wypoczynek podczas snu.
Zwierzaki wskoczyły przez ogrodzenie na teren jakiejś działki, na którą nie mogłam wejść. Wilk wskoczył z powrotem na alejkę, na której stałam. Podchodził do mnie nastroszony i szczekał "keczap... keczap". Pacnęłam go ręką i nic - "keczap... keczap" - pytam "keczap???", pacnęłam jeszcze raz i wilk wyleciał wysoko w powietrze O_o Przylazł ryś: "hamburger... hamburger", powtarzam za nim, ryś odlatuje. Gapek został uratowany i wrócił bezpiecznie do domu

Pragnę zaznaczyć, że nic nie jadłam przed snem, żadnych grzybków nic takiego.



paproch - Cz cze 07, 2007 08:04
" />widocznie ktos ci dosypal



ruda - Cz cze 07, 2007 08:31
" />Czytałam z pewnym niepokojem w stylu "uratują Gapka, czy nie?", ale potem ten keczap mnie zupełnie wytrącił z równowagi.




kaktus - Cz cze 07, 2007 17:03
" />A mnie się śniło, że mnie czule ściskał Mariusz Pudzianowski



Gil Grissom - Cz cze 07, 2007 18:22
" />Moi znajomi pewnie zaraz rykną śmiechem. ;-]

Ostatnio śniło mi się, że uczestniczyłem w wyprawie na Everest od strony lodowca Khumbu. Sen był na tyle rzeczywisty, że faktycznie dusiłem się z powodu braku tlenu (później się okazało, że miałem głowę schowaną w poduszkę). Fantastyczne było uczucie zdobycia szczytu. Niestety sen się dobrze nie skończył. Przy zejściu na Balkonie odpadłem i poleciałem w odchłań ściany Kangchung...



eMcK - Cz cze 07, 2007 19:54
" />zajebisty topic



alter4 - So cze 09, 2007 12:10
" />Dziś śniły mi się równania macierzowe. Dużo równań macierzowych. Na ciemnogranatowym tle (jak na tym forum) pojawiały się, po jednym, potem przybliżały się, żeby ostatecznie rozmyć się tuż przed moją twarzą (takie wrażenie odniosłem) i zrobić miejsce dla następnego.

Wszystko to przez zbliżające się zaliczenie z dynamiki budowli. Już nawet we śnie nie ma od tego ucieczki



Plastikman - Pn cze 11, 2007 08:16
" />Snilo mi sie m.in. ze dostalem strzal w glowe od terminatora, a gdy jeszcze zylem to wsadzil mi jakis pret w glowe przez nos.
Wtedy mnie zalatwil.



Baby Grace - Pn cze 11, 2007 08:46
" />A mi sie wczoraj sniło, że w Lublinie w namiocie cyrkowym postawionym gdzieś w centrum miasta Trent grał kameralny koncert na którym brzdąkałem z Vrenną na klawiszach bo chłopak nie wyrabiał z rękoma, aheheheheheheheh O_O

A do tego jeszcze parę innych głupot...



el_pucz - Pn cze 11, 2007 09:08
" />ja wypadlam z windy do jakiegos urzedowego budynku w anglii, przeturlalam sie przez pol holu po czym zgarnela mnie ochrona i wrzucila do jakiegos pokoju gdzie sprawdzali czy bylam karana.
a taki jeden pan zaproponowal mi cala akcje przeczekac w pewnym pokoju, ktory jak sie okazalo byl pelny w zielone wlochate gasiennice, ktore przyssawaly mi sie do skory a odrywajac je wypalaly i odrywaly mi resztki skory o_o



gremdek - Pt cze 22, 2007 11:24
" />heh

historia zaczyna się u jednej z moich babć jakoś tak wymieniały się rolami we śnie. babcia zrobiła placek, tylko jak się okazało nie do końca z przepisem, ten na obrazku wyglądał zupełnie inaczej. a składał się on z biszkoptów, bitej śmietany i galaretki(zielona, więc pewnie agrestowa). u babci była przewaga galaretki na co obrazek nie wskazywał. nagle zadzwoniła komórka, ktoś z rodziny miał stłuczkę i trzeba było odprowadzić do szpitala. tej rodziny w ogóle nie znam, jakiś wymysł, wziąłem ich torbę(identyczna leży w szafce u mnie) i idziemy, samochody skasowane nie ruszą się, kierowca drugiego szyderczo się uśmiecha. szpital okazał się być w jakimś olbrzymim centrum handlowym, znaleźliśmy oddział odpowiedni ale odesłali nas do innego, pogubiliśmy się, jakieś schody windy, sklepy itp. w końcu dotarliśmy.
ja sobie poszedłem, znowu zgubiłem i wychodząc dotarłem do miejsca ważnego dla dalszej akcji. jakaś sala wykładowa na otwartej przestrzeni, przypomina ta greckie teatry, tylko że na środku duży okrągły zbiornik na wodę, jak basen tylko dużo dużo głębszy. gdzieś tam na sali zobaczyłem faceta wyglądającego jak mohinder z herosów, tylko że nosił czarny płaszcz(taki gruby, jako że była zima czy późna jesień) co kłócił się z jakimś profesorem. w końcu wyszedł(ten mohinder) i natknął się na mnie. nie wiem jak nawiązała się rozmowa ale wytłumaczył mi że jest młodym naukowcem i zbudował urządzenie w stylu wehikułu czasu i chce wszystkim pokazać jego możliwości teleportując wodę do tego zbiornika który jest teraz prawie pusty a jeszcze parę dni wcześniej był pełny, jednak profesorowie uważają że jest obłąkany i nic nie wyjdzie. urządzenie było wielkości kasety vhs, nawet miało taką czarną obudowę.
pokazał mi próbkę możliwości - zaczął zmieniać godzinę na zegarze takim głównym robiąc ogólne zamieszanie. jeden z profesorów to zauważył i dał szansę mohinderowi spróbować sił z tą wodą, dzisiaj wieczorem. ni stąd ni zowąd pojawił się jakiś zwinny koleś co zabrał to urządzonko i zaczął spieprzać ile sił w nogach a robił to nadzwyczaj szybko. pobiegłem za nim, znowu byliśmy w tym centrum handlowym, zbiegliśmy w jakieś korytarze na dole, już go dogoniłem, to on się zatrzymał, rzucił urządzeniem o ziemię tak że się rozpadło i ustawił się do mnie w takiej pozycji bokserskiej. trochę tam uderzeń mieliśmy, kiedy odkryłem że mam możliwość zmiany wyglądu. zmieniłem się w jakiegoś wysokiego okularnika, uciekający się trochę zmieszał to go powaliłem i wtedy uciekł lub zginał, nie pamiętam. wiem że chwyciłem szczątki, były chyba 3 części i zacząłem wracać, tylko że ochrona coś się mnie uczepiła i zaczęła gonić po tych schodach i nie tylko. wtedy okryłem inną moc, skakałem jak jedi, mając taką przewagę, na schodach nie mieli szans.wróciłem urządzenie mohinderowi, ten zaczął coś majstrować, coś poskręcał. podłączył poszczególne części to elektroniki w stylu jakiejś konsolety czy czegoś takiego. potem następne sceny były już wieczorem, całkiem ciemno, sporo ludzi zebrało sie na siedzeniach wokół zbiornika, coś tam gadam z mohinderem bardzo zapalonym w swojej pracy, wracamy od zbiornika na trybuny, rozmowy nie pamiętam dokładnie, ale powiedział mi że obliczenia robił w excelu czy accesie, nie pamięta dokłanie. no to trochę zwątpiłem że to w ogóle w windowsie robił.
siedliśmy sobie w jakimś miejscu co miało dobry widok mohinder zaczął coś uruchamiać i zaczęły się pierwszy anomalie ku uciesze sporej gawiedzi. jakieś ptaki latały w okolicy zbiornika wliczając jakiegoś spasłego dziobaka. potem były też jakieś latawce(takie chińskie) co spalały się jak fajerwerki, napięcie rosło. nagle główna część, zbiornik napełniał się bardzo szybko wrzącą wodą tak ciepłą aż zrobiła się biała, już myślałem że się przeleje, ale nie, zatrzymała się przy krawędzi. nagle takie zbliżenie i spowolnienie czasu. zbliżenie na nogę czyjąś. ten ktoś chce stanąć na tej wodzie. przypomniałem sobie jak młody naukowiec mówił mi że ta woda szybko zamarznie zaraz po teleportacji jeśli można tak to nazwać. noga staje na wodzie lekko się zanurza a więc nie zamarza, nawet lekko wrze, lecz bardzo bardzo szybko zastyga i robi się lód. ten człowiek ustał na niej pokazując że to nie iluzja. wiwaty, potem pamiętam że po chwili zdjęli jakby kożuch z tej wody i pod spodem była zwykła woda. ogólna radość, sukces. pobudka.

w śnie wydawało się być bardziej logiczne tak jak piszę to odnajduję dużo elementów z dnia przed snem. może to prawda że sen porządkuje ludzką pamięć, taka defragmentacja.



Agnieszka - Pt cze 22, 2007 11:31
" />
">wliczając jakiegoś spasłego dziobaka

Poległaaam! Muszę sobie zrobić małą przerwę w lekturze, ojezu. Boskie, boskie. Szkoda że zarzuciłam dziobakofilię.



Valoy - Pn cze 25, 2007 13:43
" />śniło mi się, że pojechałam do Słupska na jakieś warsztaty plastyczne i porwał mnie Rubik, żebym została jego nową solistką. Okazało się, że typ ma jakiś dom w Słupsku. Zawiózł mnie tam, była to kompletnie zrujnowana melina z odpadającym tynkiem ze ścian i oknami zasłoniętymi jakimiś szmatami. Kazał mi śpiewać jakieś idiotyczne piosenki z przyklaskami a sam siedział przy stole zawalonym pustymi butelkami po wódce i pociągał ostro z kolejnych, po czym rzucał je na ziemię, bo na stole już miejsca nie było.
Wtem zaczęła się wylewać woda z łazienki. Sięgała już do pasa a ja dalej zawodziłam "niech mówią że to nie jest miłość <klask klask klask>". Nagle rozległ się brzęk tłuczonego szkła i przez okno wpadła brygada antyterrorystyczna. Rubik dostał kulkę w łeb, wpadł do wody, która zrobiła się mętnoczerwona. Antyterroryści mnie wynieśli i puścili wolno. Otoczył mnie tłum reporterów wrzeszczących "jak to jest uwolnić świat od Rubika?" i wtedy się obudziłam



el_pucz - Pn cze 25, 2007 14:24
" />szkoda, ze to tylko sen...

a mnie wciaz drecza wojny i koniec swiata



Ardelin - Wt cze 26, 2007 20:31
" />Chyba jestem ukrytą socjopatką...

Spotkałam na ulicy koleżankę ze szkoły, za którą nie przepadam. Ale pełna kultura: ona mówi mi cześć, to jej odpowiadam. 2-minutowa grzecznościowa rozmowa o niczym, bla, bla, bla, no to się trzymaj, cześć, cześć...

A potem mi się śniło, że leżałam w lesie z karabinem, ukryta za jakimś przewalonym drzewem. Przede mną, w oddaleniu, przechadzała się rzeczona koleżanka, a ja sobie spokojnie w nią celowałam... A potem strzeliłam...

Coś ze mną nie tak...



ruda - Pt cze 29, 2007 10:17
" />Śnił mi się występ w starym kinie niedaleko domu mojej babci. Ja i Bigos tańczyliśmy w rządku z emerytowaną częścią jakiegoś Koła Gospodyń, czy innego Kółka Haftu I Ściegu, i śpiewaliśmy "Niech żyje bal".

Normalnie, kurwaaa.



gremdek - Pt cze 29, 2007 12:47
" />a ja niedawno miałem sen w którym miałem kolekcjonerskie wydanie dvd macgyvera i jedną z opcji był wybór fryzury dla macgyvera. były takie podstawowe ale i łyse, krótsze włosy(jak w stargate), a najlepsza to była łysa u góry i taka ściana zostawiona z tyłu. i dziwiłem sie oglądając czy to kręcone były sceny parę razy czy komputerowo jakoś...



naff - Pt cze 29, 2007 13:27
" />a ja nie wiem co mi sie snilo, dowiedzialam sie za to, iz moje nocne gadanie nabralo juz mulijezykowosci. czyzby przez sen aktywowaly sie jakies dodatkowe procenty mozgu? hehe



Sebastian - Pt cze 29, 2007 15:52
" />Mnie sie snilo dzisdiaj multum rzeczy. Nie wszystkei pamietam ale byl ocos o mega wkurwie na ludzi - myslalem ,ze komus zrobie krzywde ale generalnie podobalo m isie, ze bylem choc razem ostro wkurzony i tego nie hamowalem.

inny sen byl juz fajniejszy. siedze obok znajomego ktory jest przy kompie - przychodzi taka kolezanka ktorej nawiase mowiac w ogole nie znam - buzi buzi i siada mi na kolanach - nastepnie mowi zebym jej zrobil jajka na twardo i posypal cynamonem. potem zajebiscie mnie pocalwoala z jezyczkiem isen sie niestety skonczyl.

ps. to moze dlatego moj penis szczeka ;p



Mickey - Pt cze 29, 2007 15:57
" />Ale to przecież Twój penis Cię dzisiaj obudził? hehehe

Mi się dzisiaj jakieś głupoty śniły (jak zawsze zresztą). Były jakieś kadry z gry Battlefield 2 (taka szczelawka), zabili mnie, potem byłem w szpitalu i powiedzieli mi, że bóg mnie uratował, ja krzyknąłem "Nigdy!" i uciekłem

jak uciekłem to znowu mnie zabili
i sen się skończył




Agnieszka - N lip 01, 2007 09:43
" />Koncert NIN w Bratysławie. Ale taki dziiiwny. Odbywał się w wielkiej sali, jak w operze, tyle że wszyscy byli na balkonie, a na dole była tylko scena i wielka przepaść, w której unosiły się chmury. Jak Trent podbiegał do publiczności pod balkon (dookoła sali były kamienne schodki w górę i w dół) zastanawiałam się, czy to efekty specjalne, czy faktycznie jak nie będzie patrzył pod nogi to spadnie. W każdym razie koncert zaczął się od Perfect Drug, Trent wszedł na scenę w pelerynie, ustawiony do publiki bokiem i wykonał moonwalk. Potem jeszcze trochę kroków z lat '70, ludzie byli w szoku. Przy drugim utworze, The Good Soldier, zapaliły się światła. Trent podleciał do publiki, a śpiewała jakaś kobieta, która co jakiś czas robiła się przezroczysta (oprócz głowy), tak że było widać za niewidzialnymi plecami długaśny warkocz. Na scenie pojawiało się coraz więcej osób, które tańczyły skomplikowane układy do nieznanych mi utworów, pieśni francuskich, arii operowych, z góry było widać tylko malutkie ludziki i kształty, w które się układali (gwiazdy, wężyki... podłoga już się pojawiła). Trent siedział na balkonie uśmiechnięty i co jakiś czas uciszał tych, którzy pytali co to u diabła jest i czy w Czechach będzie to samo, bo jak tak, to nie jadą.

Po występie nie mogłam znaleźć nikogo z rodziny ani Państwa Quaków, postanowiłam więc śledzić Trenta i zapytać "łota hell?". Dotarłam do jakiejś odrapanej kamienicy w starej dzielnicy Bratysławy. W mieszkaniu siedziały dwie kobiety w mocno zaawansowanym wieku i kazały mi nałożyć sobie szarlotkę. Ja na to że szukam Trenta, bo nie czaję jego wizji artystycznej, pokazały mi więc drzwi na końcu przedpokoju. Wchodzę do pokoju, a tam wystrój jak w gabinecie prezydenta, jednoosobowe łóżko z baldachimem i granatową kołdrą z herbem "President of United States". Z łazienki przy pokoju wyszedł Reznor w piżamie ściskający pluszowego misia. Wybiegłam w panice, tak mi było wstyd No i wieczór musiałam spędzić w towarzystwie ciotki i prababki Reznora, oczywiście nie dowiedziałam się co to był za koncert i czemu tak, nie mogłam się też stamtąd wydostać, bo nie aktywowałam roamingu i rodzina nie mogła mnie znaleźć.

Po powrocie do domu (nie pamiętam jak się udało) znalazłam recenzję w Dzienniku Polskim, gdzie fota z koncertu była podpisana Refnor North i jego NIN TBA.



Quake - N lip 01, 2007 09:49
" />Aga mniej sluchania NIN przed spaniem ehehehehhe



Agnieszka - N lip 01, 2007 10:10
" />Eheheh no właśnie po tygodniu puszczania TDS na dobranoc zapuściłam sobie synth-popik



gun - Pt lip 13, 2007 21:42
" />no coz.

przywiozlam do swojego rodzinnego domu chlopaka z japonii wraz z jego sluzaca. najlepsze jest to, ze stan jego konta wynosil 10 zlotych. oboje siedzieli w moim pokoju, przy czym moj chlopak strasznie okladal ta kobiete, ktora non stop plakala. wyszlam zapytac rodzicow, kiedy wyjezdzja na wakacje, odpowiedzieli, ze dzisiaj, ale wracaja juz w srode.
chlopak moj mowil dobrze po polsku, jak sie rozkrecil przerzucal sie na japonski, dopiero po paru minutach mu to uswiadamialam. rozmawiajac ze mna caly czas bil swoja sluzaca. do wyjazdu rodzicow kazalam mu siedziec u mnie w pokoju.
jakos czas sobie mijal, a rano postanowilismy wyjsc na spacer nad morze (co z tego, ze nie mieszkam nad morzem). i na plazy zaczelam superdokladnie czuc wszystkie zapachy i razem wpadlismy na pomysl, ze zaczne produkowac perfumy. a i zniknela jego sluzaca, chyba ja zakatowal na smierc.
no i ostatecznie otwarlam swoja firme, wszystko bylo pieknie ladnie, zapachy slawniejsze niz channel nr 5, a na koncu byl nasz slub w nyc i mnostwo ludzi na ulicach, ktorzy na nas patrzeli, a moj tata udzielil nam slubu. najbardziej dobilo mnie to, ze moja suknia slubna byla ciemnobrazowa. w sensie w moim snie niemal plakalam przez to.

nie chce juz takich snow.



el_pucz - Cz lip 26, 2007 08:24
" />po tym jak naffioza namietnie przytaczala mi fragmenty z wprost ile to pani rowling zarabia na sekunde przysnilo mi sie, ze napisalam ksiazke ktora w ksiegarniach stawiali obok harrego a ja mialam taki licznik cyfrowy ktory naliczal ile przelewaja mi na konto z kazda sekunda. chyba po jednym dniu stanelo na 8 mln $ i dalej isc nie chcialo

ehm, chcialabym miec wiecej czasu na sen.



Agnieszka - Cz lip 26, 2007 08:39
" />Śniło mi się jakiś czas temu że na badaniach krwi wyszło, że mam AIDS i nie wiedziałam, jak mam to obwieścić Rybkowi -_-

W sumie nic ciekawego, ale to typowy przykład wpływu rzeczywistości na sny. Dzień przed tym snem obudził mnie telefon:
- Halo?
- Diagnostyka. Dzień dobry.
- Dzień dobry.
- Pani Agnieszka P.?
- Mhmmm.
- Mamy problem...
<cisza>

Stan przedzawałowy eheheh. Ścięła im się próbka krwi do badań na hormony i wzywali na ponowienie badań



gremdek - Cz lip 26, 2007 09:40
" />
">po tym jak naffioza namietnie przytaczala mi fragmenty z wprost ile to pani rowling zarabia na sekunde przysnilo mi sie, ze napisalam ksiazke ktora w ksiegarniach stawiali obok harrego a ja mialam taki licznik cyfrowy ktory naliczal ile przelewaja mi na konto z kazda sekunda. chyba po jednym dniu stanelo na 8 mln $ i dalej isc nie chcialo

ehm, chcialabym miec wiecej czasu na sen.


mi by starczyło jakby się zatrzymało nawet na połowie tego.

nawet na jednej ósmej

a ja jakoś cierpię ostatnio na brak fazy snu REM..



Agnieszka - Śr sie 01, 2007 08:15
" />Ojezu, śniło mi się, że robimy zlot w naszym ogrodzie, wszyscy przywieźli kupę żarcia i moja mama co chwilę podbiegała do stołu i pytała "co to jest? co to jest? mniaaam". Szczególnie męczyła Virę która przywiozła jakiś gar kaszy z czymśtam O_o

A potem śniło mi się, że za tydzień mamy z Rybkiem ślub, a tu zaproszenia nierozesłane, ja nie mam sukienki, a moja mama tylko "spokojnie, spokojnie, masz...", a ja nie wiedziałam o jaką jej chodzi i strasznie ryczałam -_-



aggi - Śr sie 01, 2007 08:45
" />Najstarasze religie i wierzenia bardzo często porównywały stan snu do śmierci. W mitologii greckiej Hypnos bóg snu był bliźniaczym bratem Tanatosa – boga śmierci. Uskrzydlony syn Hypnosa Morfeusz patronował marzeniom sennym. a ja miewam sny i zawsze w nie wierze{symbol}-polecam



wizjomarek - Śr sie 01, 2007 11:25
" />Śniło mi się, że byłem w jakiejś piwnicy i gonił mnie atlas attacus. Latał z jednej strony korytarza na drugą, a ja wciąż chowałem się pod kurtką, aż w końcu nie udało się i pacnął mnie w twarz. Kiedy się obudziłem, postanowiłem polecieć kiedyś do Indochin (lub Singapuru) i porobić sobie z bydlakiem zdjęcia. O ile się ze strachu nie skończę.



Zbig2 - Śr sie 01, 2007 18:07
" />Z ciekawych rzeczy jakie mi sie ostatnio sniły najmilej wspominam sen o sekcie ludzi uprawiających seks grupowy w podziemiach miasta przyszłości



agnes - Wt sie 07, 2007 14:33
" />z serii głupie sny forumowe:

Vira postanowiła ukarać wszystkich, którzy mają mniej niż 2000 przesłuchań NINa na laście. Jedni musieli szorować kible, inni zamiatać ulice, mi i Adze przypadło porządkowanie jakiejś starej biblioteki. Było tam niesamowicie dużo kurzu, okazało się, że Aga ma silne uczulenie. Zaczęła strasznie puchnąć i zamieniła się w chomika... reszty nie pamiętam, i dobrze



Agnieszka - Wt sie 07, 2007 14:52
" />Eeeej, spadaj mała



Plastikman - Śr sie 08, 2007 18:39
" />mi od moze tygodnia co noc snia sie znajomi z lat jak jeszcze sie nie golilem. co noc inni i caly sen danej nocy jest tylko o jednych - to nie jest w postaci wielkiego balaganu, z ktorego potem nic nie pamietam.
Chyba niedlugo umre.

byl jeden wyjatek - snila mi sie pani fryzjerka, dosc ladna i mloda. to chyba znak ze bede musial isc sie obciac. Tylko nie wiem... czy jej powiedzec, ze mi sie snila? nie pojedzie mi brzytwa za daleko?

a, do tej fryzjerki ze snu uczeszczam regularnie oczywiscie.



Plastikman - So sie 18, 2007 09:37
" />pare dni temu snilo mi sie, ze jezdzilem (raz w dol i raz do gory) widna wypelniona plonocymi swiecami.

dzisiejszy sen:
Ide wzdluz ulicy, nie po chodniku, i widze dwie idace przede mna osoby. Gdy sie do nich zblizam, widze jedna mlodsza i druga starsza. 2 kobiety. Ta mlodsza ciagnie ta starsza, ktora w ogole nie rusza nogami i lewa noga ciagle jej sie podwija. Szedlem tak wyprzedzajac ta pare, ale caly czas mialem ich w oczach. Potem ta mlodsza kobieta ciagnela ( o ile dobrze pamietam) na sznurze ta stara. Ja podszedlem i sie pytam czy moze pomoc. Jakis facet ktory szedl za wszystkimi, gdy to zobaczyl od razu stamtad poszedl. Byl jeszcze drugi klient ktory cos gadal do tej mlodej dziewczyny. Okazalo sie ze ta stara kobieta nie zyla. A ta mloda pod koniec snu spojrzala sie na mnie, potrwalo to chwile i sen sie skonczyl.

lol?



Agnieszka - So sie 18, 2007 11:30
" />A mi się śniło, że Eddie Murphy umarł -_- Ot tak, ni z gruszki, ni z pietruszki -_-



Plastikman - So sie 18, 2007 11:32
" />to zwiastuje sniadanie z gruszek dla ukochanej osoby.



Agnieszka - So sie 18, 2007 11:34
" />Ohoho ile osób jeszcze muszę uśmiercić do końca sezonu gruszkowego?



tomek - So sie 18, 2007 11:52
" />Uaaa śniło mi się dziś, że byłem z pięcioletnią siostrą na gigu Pearl Jam / Myslovitz w mojej starej szkole
A potem, że byłem bohaterem Zabójczej Broni 5, bo Gibson uznał, że to nie po katolicku, i musiałem zastąpić. Niestety babcia nie dała mi się dowiedzieć, czy zastrzeliłem psychola i uratowałem laskę, bo mnie obudziła "Tomek, już pierwsza, wstawaj".



el_pucz - N sie 19, 2007 10:49
" />duzo duzo dentystycznych snow, wyrywali mi zeby, wiercili, walili. ostatecznie na moja prosbe o mocne znieczulenie dentystka dala mi cos w zyle, zasnelam i obudzilam sie na koncercie placebo przy ulicy dlugiej w gdansku, gdzie molko dal cudowny szol, a przy barierkach pustawo bylo.



Agnieszka - N sie 19, 2007 10:52
" />O czizas.

A ja dzisiaj we śnie przeprowadzałam się do największego pokoju w mieszkaniu, miałam maaasę miejsca, malowałam ściany, ale zabrali mi kominek

W sumie ściany były w zarąbistych kolorach, bardzo fajnie skomponowanych, muszę to zapamiętać na przyszłość.



Vira - Pn sie 20, 2007 09:31
" />matko.

nie wiem, czy to bylo niby po koncercie, czy tak se, ale z paroma ludzmi bylismy gdzies za miastem i spotkalismy reznora. ten muisial skoczyc po zakupy do hipermarketu, ale obiecal ze wroci, tak wiec siedzielismy w jakiejs szkole (??) na schodach i czekalismy na niego. troche osob wymieklo, troche sie porzygalo (ze szczytu schodow na innych, wtf O_O), w koncu rez wrocil i panna, z ktora poszedl po te zakupy powiedziala, ze nie mogl sie oprzec 'smiesznym wlosom' na straganie.
faktycznie, troche dziwnie wygladal, nad czolem mial zielona fryzure, cos jak europe, tylko pomiedzy zwyklymi wlosami byla wloczka.
probowalam cos z nim pogadac kaleczniakowym angielskim, kolo mnie siedziala jeszcze ruda, ktora jednak byla tak zmeczona, ze zasnela na krzesle.

boze. przeciez wypilam tylko jedno piwo przed snem.



endżej - Pn sie 20, 2007 09:43
" />śniadanie z hipermarketu dla ukochanej osoby?



el_pucz - Pn sie 20, 2007 11:07
" />a ja moge juz wam powiedziec ze kolejna wojna swiatowa rowniez rozpocznie sie w gdansku (chyba ze to jakies wspomnienia po pradziadzie)

dodam iz zaatakuja nas turcy w angielskich policyjnych czarpkach o takich

bo ja nie rozumiem skad inad ten sen moze mnie dreczyc tydzien w tydzien od kilku lat.




Valoy - Wt sie 28, 2007 15:37
" />Szanowny znajomy Pan Depesz zginął tragicznie i na pogrzeb się wybrałam. Wchodzę do jakiejś mrocznej krypty zawalonej różami, na środku stoi trumna, wokół tłum Znajomych Depeszy, każdy na czarno z różą w ręku. Ja również trzymam różę ale ubrana jestem całkowicie w oczojebną biel jak z reklamy proszku a na nogach koturny 20 cm. Podchodzę do trumny, gość leży siny. W tle rąbie na cały regulator "Strangelove". Róża zamienia się w dziewięciocalowy gwóźdź, którym rysuję Panu Depeszowi krzyż na twarzy (tak wzdłuż przez środek a potem przez oczy).



obi - Wt sie 28, 2007 15:56
" />o ja pitole



Julietta5 - Wt sie 28, 2007 20:46
" />Mnie męczy ta Słowacja po koncercie NiN. Śniło mi się, że wysiadłam i miałam przesiąść się w jakiś inny autokar do Polski w Bratysławie, a tu cwaniaczek odjechał z moimi bagażami,kasą i komórką. Noc ciemna nastała a tu nikt nie wie jak dojść ani na PKS ani na PKP (ale zonk!). Jaliś litościwy pożyczył mi kom by wysłać smsa do domu:"mamo! nie wrócę szybko"
To pewnie podświadomość woła: tu było fajnie:P



b r e - Wt sie 28, 2007 21:31
" />się mi śniło jak jakiś kosmaty pająk czarny wpełza mi podczas snu w rozchylone nieco usta. jak smakował? - nie przyśniło mi się.



Agnieszka - Wt sie 28, 2007 21:36
" />Jak byłam mała często powtarzał się sen, w którym po skoku z łóżka czy mebli unosiłam się w powietrzu jak w wodzie, pływałam po pokojach pod sufitem itd. Było super. Niestety ten sen został zastąpiony przez nieco inny - kojarzycie to uczucie, jak winda szybko rusza w dół? Takie lekkie oderwanie od ziemi. Śni mi się, że podlatuję do sufitu windy, ona pędzi z zawrotną prędkością w dół, a ja nie mogę dostać się do podłogi :/ Niezbyt przyjemne.



Julietta5 - Wt sie 28, 2007 21:40
" />
">się mi śniło jak jakiś kosmaty pająk czarny wpełza mi podczas snu w rozchylone nieco usta. jak smakował? - nie przyśniło mi się.
A może to był sen na jawie?



Agnieszka - Wt sie 28, 2007 21:44
" />Statystycznie człowiek w ciągu swojego życia zjada podczas snu 1 pająka Kto wie, może Bre ma to już za sobą

P.S.
Witam Panią!



naff - Wt sie 28, 2007 21:46
" />Klamstwo! czytalam, ze szesc!



Agnieszka - Wt sie 28, 2007 21:47
" />Cooo? Jezu, aż mnie ciary przeszły :O

P.S.
Coraz gorsze wersje :O


">Czytałam kiedys w gazecie ze :
KAŻDY CZŁOWIEK W SWOIM ŻYCIU ZJADA OKOŁO 10 PAJĄKÓW I 50 INSEKTÓW KTÓRE PODCZAS SNU WCHODZĄ MU DO UST




b r e - Wt sie 28, 2007 21:57
" />
">Statystycznie człowiek w ciągu swojego życia zjada podczas snu 1 pająka Kto wie, może Bre ma to już za sobą

P.S.
Witam Panią!


a witam witam!

a z tymi statystycznymi pająkami to też słyszałam, że 6. być może faktycznie mam już choć tego jednego za sobą, choć rankiem ani na policzkach, ani na poduszce, ani nigdzie nie zaobserwowałam najmniejszych śladów tego ewentualnego pajęczego pożarcia. jakieś jedno zwisające odnóże z ust by się choć na dowód zdało..



Valoy - Wt sie 28, 2007 22:06
" />chyba zacznę sypiać w siatkowym worku na głowie <bleeee>



nadol - Śr sie 29, 2007 08:14
" />Mi się dzisiaj śniło że uciekałem przed Reznorem który mnie gonił za to, że nie mam wszystkich halosów i miałem takie dziwne uczucie (które zresztą zdarza mi się w snach dosyć często), że chciałem uciekać, machałem nogami najszybciej jak umiałem ale stałem w miejscu...



Quake - Śr sie 29, 2007 09:32
" />zatem rada jest prosta
zero koszmarow z trentem w roli takiej?
zakupuj halosy



Julietta5 - Śr sie 29, 2007 11:47
" />Też mi się zdarzają sny, że ktoś mnie goni, ja nie mogę uciec, lub krzyczę o pomoc i nie mogę wydobyć głosu. Ale jakby tak Trent mnie gonił, to bym chyba nie uciekała (jakis autografik, fotos, czy dyskusyjka na temat interpretacji piosenek)



zombie - N wrz 02, 2007 11:50
" />dzisiaj snilo mi sie, ze jestem na kocercie Marylina Mansona
Manson mial lekko "podtatusialy" wyglad, tzn. wystajacy brzuszek, doskonale widoczny spod szarego T-shirtu, wpuszczonego w spodnie podciagniete prawie pod pachy
robilam zdjecia jakims wypasionym telefonem, Samsungiem albo Motorola, z okraglym wyswietlaczem, ktory wygladal bardziej jak lupa a nie jak telefon i ochroniarz probowal mi go zabrac...
ale "image" Mansona rozwalal



Agnieszka - N wrz 02, 2007 11:58
" />O czizas

A mi się śniło, że był zlot Krainy, na piętrze jakiejś kafejki. Tyle że schody tuż przy wejściu na piętro były zawalone i trzeba było się wspinać i skakać w przejście, żeby się dostać do sali. "Czynne" schody były dosyć wąskie, do tego spiralne, więc jak na nie wylazłam nie mogłam ruszyć ani w tą, ani w tamtą. Generalnie dosyć często śni mi się, że muszę przeskoczyć jakąś przepaść albo wspiąć się na coś, gdzie jest duże prawdopodobieństwo spadaki Nie pamiętam, czy na zlot dotarłam, pamiętam tylko jak mnie Rybek trzymał za nogę i nią potrząsał popychając mnie po schodach do góry O_o



seawater - N wrz 02, 2007 12:11
" />Hihi to Brzmi Bardziej jak Sesja w HalfLife a nie Sen



gremdek - N wrz 02, 2007 13:02
" />a ja miałem sen.

były dwie kobiety, czy ładne to nie pamiętam. porwał je jakiś psychopata i wywiózł na swoją działkę. psychopatą okazał się być bruce willis, tylko że miał długie włosy i brodę i w ogóle brudny strój, takiego żula domowego czy coś, taki klasyczny amerykański psychopata po prostu. samochód to był chyba mustang gt z takim malowaniem tandetnym jak robią w ameryce, jakieś płomienie i czaszki i te sprawy. ja widziałem wszystko z perspektywy jednej kobiety, przywiązał gdzieś mnie(tę kobietę) do słupa a drugą wsadził do bagażnika pod maskę(mustang ma tylni napęd?), wziął piłe spalinową i zaczął wykrajać jakieś wzorki(kwadraty czy coś) w masce, oczywiście zanurzając część z łańcuchem głęboko. na pewno były jakieś krzyki ale ucichły. potem wyciął maskę, bo otworzyć się nie dało, a tam oczywiście rzeźnia, tylko niezwykła, bo to jakby wszystko było w jakimś sosie gorącym, którym zaczął chlapać.
dalej też coś się działo, ale ten poziom absurdu był na tyle wysoki że więcej nie pamiętam.

hehe, takim gore zarzuciłem. w ogóle to była noc obfitująca w chore sny, ale nie pamiętam ich szczegółowo, tylko pojedyncze sceny, więc nie przytoczę.



endżej - N wrz 02, 2007 13:04
" />
">trzeba było się wspinać i skakać w przejście, żeby się dostać do sali. "Czynne" schody były dosyć wąskie, do tego spiralne

Spiralnymi schodami schodzi się tylko i wyłącznie w dół



tomek - N wrz 02, 2007 13:12
" />W snach są zajebiste zaburzenia proporcji i odległości przeróżnych Śniło mi się, że z kolegą forumowym j szliśmy z Poznania do Sanoka na piechotę. Nie wiem, czterdzieści minut?



Vira - N wrz 02, 2007 13:27
" />mi sie bardzo czesto sni, ze jestem gdzies na dachu/ewentualnie na jakiejs belce bardzo wysoko. i nie moge zejsc - jedyna mozliwoscia jest skok w dol, czego oczywiscie sie boje i rozpaczliwie trzymam dachu/belki.

raz zdarzylo mi sie juz, ze stwierdzilam "ej spoko, moge skoczyc, przeciez to tylko sen, wiec gdy uderze o ziemie to sie obudze".
oby mi sie w rzeczywistosci cos takiego nie przytrafilo, hehe



Latryna - N wrz 02, 2007 21:14
" />Dzisiaj śnił mi się scerbaty Kaczyński Jarosław [cjk?!], ale niedzielne sny się nie spełniają. Zęby źle wróżą, jak nosiłam aparat to z bólu na okrągło mi się śniły. I miałam przesrane.



obi - Pn wrz 03, 2007 06:57
" />- wszedłem do jakiejś przygodowej gry, łaziłem po jaskiniach, wybrałem trudny level, więc trzeba było uważać - wchodzenie na drewnianą dzwonnicę (już poza jaskiniami), prawie się rozwalającą, było dosyć frustrujące

- jakiś mały stworek, coś jakby zmutowana złota rybka, leżał na ziemi/podłodze. chciałem go zadeptać, bo wydawał się pasożytem. nadepnąłem (efekt podobny jak w kill bill 2 kiedy Beatrix rozdeptała oko Elle), ale on zaczął za mną pełzać, uciekałem, oganiałem się od niego. nie lubię takich snów

- byłem w podstawówce (niby swojej, ale miejsce obce, nauczyciel i uczniowie nieznajomo wyglądający, choć to niby moja klasa była), geografia, nagle wyrwany do odpowiedzi. kilka osób też. pan dał minusy, odpowiadać mieliśmy nazajutrz, i na szczęście się obudziłem.

więcej snów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję



aggi - Cz wrz 06, 2007 07:11
" />..gdzie podziało się słońce?..wakacje.., lato...- hmmm...już chyba tylko w kalendarzu..albo śnie



Vira - Cz wrz 06, 2007 12:00
" />drugi raz pod rzad sni mi sie, ze jestem topless.



Gen_Konkretny - Cz wrz 06, 2007 12:05
" />pewnie jakaś imprezka z przeszłości po której obudziłaś się topless nie daje spokoju . albo, nie daj bóg, proroctwo



Vira - Cz wrz 06, 2007 12:07
" />sek w tym, ze to za kazdym razem niby normalne sytuacje.
za pierwszym razem szlam przez centrum gorzowa do pasmanterii po sznurowki (???), za drugim wyszlam na fajke w jakiejs szkole (????)



Gen_Konkretny - Cz wrz 06, 2007 12:21
" />Obnażać się - chodzić nago - popadniesz w biedę; przestraszyć się nagle na widok golasa - oznacza także przerażenie w rzeczywistości; (i teraz dobre) ujrzeć nagiego pięknego człowieka płci odmiennej - zaspokojenie gorącej acz ukrywanej tęsknoty; zobaczyć nagiego lecz brzydkiego człowieka płci odmiennej - afera miłosna zakończy się wstydem i szyderstwem ze strony otoczenia; widzieć małe nagie dzieci - najpiękniejsze i czyste szczęście
chciałem zauważyć że we śnie kategorie pojmowania "piękny-brzydki" raczej nie istnieją, do dupy jakiś ten sennik.

edit: jednak istnieją



Agnieszka - Pt wrz 07, 2007 06:44
" />Jezu, dzisiaj po pracy jedziemy na ślub do Torunia zahaczając o dom Rybka w Ostrowie, śniło mi się, że dopiero w Ostrowie zorientowałam się, że zapomniałam butów, które miałam założyć, potem okazało się, że nikt nie wie gdzie leży nasz prezent, zapomnieliśmy o lustrzance, a już przed samym ślubem w Toruniu ludzie zaczęli się we mnie wpatrywać ze zniesmaczonymi minami, okazało się że góra ałtfitu mojego jest strasznie ciasna i wyglądam jak czarny ludek Michelin -_-

P.S.
Wyrąbiście długie zdanie ;D



BeardFish - Pt wrz 14, 2007 07:06
" />Cóż - jako,że jest to mój pierwszy sen od wieeeeelu miesięcy to właściwie nie jestem zdziwiony jego przebiegiem

Otóż mieszkaliśmy sobie z Agą w jakiejś kamienicy ... poszliśmy na zakupy do spożywczaka. Idziemy, idziemy ... a tu w obłokach dymu jakieś świecące punkciki lecą ... coraz niżej i niżej i trafiają w ziemię ... potężna eksplozja, punktów było coraz więcej ... wielkie fale uderzeniowe, panika wśród ludzi ... ludzie się palą , flaki, pożoga i inne takie. Nagle wszystko cichnie ... miasto rozwalone całe, spalone resztki ludzi walają się po ulicach ... duszą prochy i resztki pyłu z eksplozji. Majaczy odgłos zardzewiałej karuzeli i bezgraniczny spokój. Przeżyliśmy jakoś.

No nic - jako,że śnię bardzo nieczęsto to nie spodziewałem się snu o łące, kwiatkach i słoneczku nad nami



Plastikman - Pt wrz 14, 2007 07:23
" />snilo mi sie ze wyprobowalem na sobie lsd. Nie pamietam jak sie czulem.



karolaaa - Pt wrz 14, 2007 08:49
" />a mi sniło sie ze jestem kamiennym transformersem... a pozniej ze aaron robi mi operacje mozgu... dziwne... a jako ze to forum NIN uznalam ze warto sie tym podzielić



antimatter - Pt wrz 14, 2007 10:28
" />
">Nie pamietam jak sie czulem.

to do przegrywania zycia



elż - So wrz 15, 2007 09:25
" />dawno nie śniło mi się nic tak absurdalnego. pierwsza część snu, to koncert anji garbarek, przygrywającej do kotleta. okej, to jeszcze nic takiego. natomiast w drugiej części: powiedziałam mamie, że się nudzę. ona na to, żebym poszła pod blok, położyła się na trawie i popatrzyła w niebo, bo ciekawe rzeczy można znaleźć, w sensie ciekawe rzeczy spadają z nieba, nawet pieniądze. no to leże leże, niebo niebiesciutkie, i nagle, leci do mnie z góry flaga polski. kurczę, mama miała rację! kilka niezidentyfikowanych przedmiotów później, leci sobie sroka i spuszcza (z dzioba ;>) 20 zlotych! stwierdziłam że mam już to co chciałam, więc zaczęłam się zbierać do domu. na odchodne zauważyłam że w nieba lecą jeszcze kot i koń. kot rozplaskał się na betonie pod blokiem, a po koniu został obrys kolorową kredą. nic nie jadłam przed snem.



Agnieszka - Śr paź 03, 2007 07:45
" />Dosyć dziwaczny sen O_o

Zaczęło się od koncertu Porcupine Tree w jakiejś sali a'la teatr czy opera, wszędzie miękkie siedzenia, mało ludzi, nie wiedzieć czemu siedzenia były ustawione bokiem do sceny. Latałam za kulisami załatwiając różne okołokoncetowe sprawy, po czym wyszedł na scenę kolejny zespół. Zaczęli grać jakieś elektroniczne umpa umpa, które mi się nie podobało, więc poszłam dosiąść się do Rybka na widowni. Rybek był ubrany jak Dwight z The Office (przepraszam Kochanie!!!) i nad czołem miał włosy wywinięte na boki O_o Strasznie mi się nudziło, więc dla jaj zaczęłam podrygiwać do muzyki. Podszedł do mnie jakiś stary gość i zaczął się drzeć, że nie umiem tańczyć i mam z nim natychmiast iść, to zaprowadzi mnie do najlepszej szkoły baletowej w Europie. Zatrzymaliśmy się pod jakąś zniszczoną kamienicą. Weszłam do pierwszego lepszego mieszkania, drzwi były uchylone. Tuż za drzwiami była zielonkawa muszla klozetowa, po której pełzały karaluchy i w której siedział (był tak mały, że się mieścił, był "wpuszczony" w kanał) miniaturowy i obślizgły Jabba the Hut :/ Kazał mi zejść piętro niżej i zapoznać się z pozostałymi uczennicami. Na dole były jeszcze trzy dziewczynki ubrane jak baletnice, strasznie skarżyły się na warunki sanitarne -_- Miałyśmy wspólny pokój z drewnianymi łóżeczkami i obszarpanymi zasłonami. Na środku pokoju była plama czarnego szlamu. Okazało się, że Jabba schodzi na lekcje spływając z toalety z piętra i ląduje w tym paskudztwie -_- Do chodzenia używał doczepianych nóg skorpiona. Miał też sztuczny ogon skorpiona i kąsał, jak ktoś go nie słuchał :/ Opowiedział o swoim dzieciństwie, kiedy z innymi małymi Jabbami uczył się tańczyć w balecie, wyglądały wszystkie jak takie małe, śliskie robale wirujące na nitkach pod sufitem. Im niżej te nici były (wspomnienie Jabby było zwizualizowane w 3D ), tym bardziej było mi niedobrze, w końcu zemdlałam i się obudziłam.

Eee ktoś wie co to znaczy?



BeardFish - Śr paź 03, 2007 07:54
" />Nie chcę fryza jak Dwight

Mnie się śniła piłka na pilota, jezioro i rybackie łodzie tak dla przeciwwagi



sledz - Śr paź 03, 2007 08:03
" />W młodości byłaś zafascynowana Jabbą lub jego się bałaś. Masz fobię brudbych toalet i w ogóle publicznych. Oraz ze bardzo przezywasz koncert PC jak i organizacje bo firma w ktorej pracujesz ja oranizuje

Zgadza się?



Agnieszka - Śr paź 03, 2007 08:05
" />Tylko część o toaletach, haha o czizas. Rybek miał fajny sen, wolę taki o piłeczce na pilota. Błyskotliwy



Jakub_Z. - Śr paź 03, 2007 14:31
" />Ostatnio zdarzyło mi się przysnąć w pociągu i miałem dość dziwny sen.
Otóż siedziałem w jakiejś klasie czy gdzieś i moja kumpela z klasy rozdawała zaproszenia na osiemnastke...
No ale nie to jest tutaj najważniejsze...
Najważniejsze jest to, że po tym jak każdy już dostał zaproszenie podeszła do mnie...
Ja w ogóle kiedy nie reagowałem na jej słowa, więc zaczęła mnie szturchać w kolano i wtedy się obudziłem
A najdziwniejsze jest to, że już byłem przy stacji gdzie miałem wysiąść...
Można powiedzieć, że obudziła mnie na czas



Vira - Śr paź 03, 2007 14:35
" />boze, dzisiaj mi sie snilo ze nowa panna redaktor z wydawnictwa, ktora mnie przejela napisala mi na gg: dzien dobry pani Ewo, dostalam polecenie zeby sie z pania rozliczyc, bo wiem ze czeka pani na wyplate.




Mickey - Śr paź 03, 2007 17:13
" />a mi się śniła jakaś orgia w której brałem udział

ktoś wie, co to może oznaczać?



obi - Śr paź 03, 2007 17:22
" />potrzeby duchowe



Gen_Konkretny - Śr paź 03, 2007 17:40
" />zależy jaka orgia, jak z mężczyznami to się sprawdzi w rzeczywistości, jak z kobietami to też się sprawdzi. z mężczyznami



Mickey - Śr paź 03, 2007 19:26
" />heeehehe, i o to mi chodziło
byli i mezczyzni i kobiety, co wyrocznia mowi o takim typie?



Agnieszka - Cz paź 04, 2007 07:56
" />Eee miałam zatańczyć rumbę z Bryndalem i nie zdążyłam nauczyć się kroków, a mój partner do tańca w ogóle się nie zabrał do roboty i przez prawie cały sen ryczałam z tego powodu. Rumba z Bryndalem, feeee
Brawa -_-



Sebastian - Cz paź 04, 2007 08:50
" />
">a mi się śniła jakaś orgia w której brałem udział

ktoś wie, co to może oznaczać?


fajny sen. lubie takie



sledz - Cz paź 11, 2007 11:18
" />No więc ... U mnie w bloku mieszka taka sympatyczna, ładna dziewczynka może 8 lat? - nie wiem dokładnie. Zawsze mi mówi dzień dobry, zawsze z uwielbieniem patrzy na mojego psa kiedy wychodze z nim na spacer

W każdym bądz razie sniła mi się sytuacja w której dziewczynka ta z nożem gania mnie po akademiku (!!!) bo chce mnie zabić. Ja szalenie przestraszony uciekam przed nią bo strasznie się jej w snie boję. Ja na dach - ona na dach, ja do piwnicy - ona do piwnicy. W końcu ukryłem się w jakim przedsionku na jakies szmaty czy buty. Cholera znalazła mnie i tu ... i te oczy z żądzą mojej śmierci.
I wtedy się obudziłem



Gen_Konkretny - Cz paź 11, 2007 12:43
" />leci na ciebie, ot co

edit: jezusie maryjo, myślałem że 8 lat mieszka w bloku



tomek - Cz paź 11, 2007 13:38
" />Dziwne to było bardzo. Najpierw siedziałem w jakimś szpitalu, mieli mi robić jakąś operację, zabieg. Wyszedłem, okazało się, że jest wojna Zapierdalałem w okopie aż zemdlałem przywalony przez lufę czołgu. Obudziłem się... na wyspie z Lostów. I taka fucha, że woziłem Locke'a na wózku po stacjach Ale najlepsze było to, że wciąż w tle leciała nowa płyta Radioheadów



sledz - Cz paź 11, 2007 13:44
" />Generale ona ma 8 lat



Gen_Konkretny - Cz paź 11, 2007 13:51
" />już załapałem, wystarczy .



agnes - Cz paź 11, 2007 15:36
" />jeden z moich ostatnich snow- zauwazylam nad ustami drobny strupek, postanowilam go zdrapac, ale kiedy zrobilam, pękł mi policzek chciałam jak najszybciej pojechać do szpitala, żeby mi go zszyli, ale była niedziela i wszystkie szpitale były zamknięte. Potem mój kuzyn zamknął mnie na strychu i kazał mi oglądać Ring.




Agnieszka - Cz paź 18, 2007 07:31
" />Poszłam na jakieś przyjęcie, które odbywało się eee w Nowym Jorku O_o Probowałam zagadać do Kingi Rusin, ale była strasznie nachmurzona i mnie olała. Siadłam więc przy pierwszym lepszym stoliku i przegadałam całą imprezę z Pam i Jimem z The Office O_o Okeeej...
"Równolegle" śniło mi się coś z Heroesów, jakiś nowy bohater, ale to akurat było trochę straszne i sen się urwał na rzecz tego śmieszniejszego.



Agnieszka - Śr paź 24, 2007 08:16
" />Mój jamnik był suczką i urodził trójokiego jamniczka. Weterynarz powiedział, że to dlatego, że komuś Gapek nawinął się pod nogi i malec wymieszał się w brzuchu. Potem poszliśmy z tym małym na spacer do lasu i odkryliśmy budowę skoczni mamuciej z drewna, już ćwiczyli na niej skoczkowie, uchylaliśmy się co chwilę, żeby na nas nie spadli.

Obudził mnie jakiś straszny wrzask, przestraszyłam się że Gapek wpadł pod samochód (ale o 4 rano? nie wiem czemu mi to przyszło do głowy), ale to był chyba element snu.



ruda - Śr paź 24, 2007 08:26
" />Ech, nie pamiętam snów z ostatnich kilku dni, chociaż wiem, że śni mi się coś. Ale doskonale pamiętam, że w tle ZAWSZE leci "Miss Murder" A.F.I.



Luthek - Śr lis 14, 2007 06:18
" />o ja. ale miałem sen.

wszystko działo się w fajnym, suchym klimacie, pełno skał i cholernie gorąco.
widziałem Boga na górze Synaj. i nikt mi nie wierzył, że to Bóg, ale on dawał różne znaki i potem w końcu wszyscy uwierzyli. hehe więc ja się zakochałem w tym Bogu. bo on był kobietą ale wyglądał tak bezpłciowo jakoś, jak antony & johnsons. i potem go spotkałem na tej górze synaj i powiedział, że przeniesie nas w inne miejsce. i przenieśliśmy się na jakiś zapyziały dworzec, po czym on powiedział że może ''przyjąc kutasa w płuca''. i okazało się że ma fiuta i zaszyty odbyt i chce mi obciągnąć.

już więcej nie chodzę spać



Vira - Śr lis 14, 2007 12:16
" />Tobie bog, mnie szatan. widze, ze noc z vip.
ktos ze znajomych postanowil doprowadzic do konca swiata podkladajac gdzies bombe atomowa (!!!). eksplozja miala miec miejsce o 21:30. wczesniej mielismy isc na jakis koncert.
wiekszosc snu to moje przemyslenia ze jeszcze nie chce umierac i fajnie by bylo jutro wykonac nawet standardowe czynnosci i sie z nich cieszyc.
okolo godziny zero zobaczylam fale ognia ktora idzie w kierunku grupki, z ktora stalam. jak w filmach padlam na ziemie i przykrylam leb rekami. z tej fali ognia wylonila sie gigantyczna reka i glowa szatana (taki kurwa jak nasza emotka ), reka wziela w dwa paluchy tego znajomego odpowiedzialnego za zamieszanie, zblizyla do szatanskiego ryja, a ten mu rzekl dudniacym glosem cos w stylu "modl sie".
i koniec snu.



remmi - Śr lis 14, 2007 13:15
" />kurcze, to mnie sie ostatnio snilo, ze mialem jakis ciekawy sen
i chcialem go obowiazkowo zapisac tutaj. jednak sie spelnil.



Salt The Fries - Cz lis 15, 2007 08:54
" />To jest chyba jakaś utopia. Śniło mi się, że słuchałem nowego albumu Metalliki i...wymiatał



bigos - Cz lis 15, 2007 17:05
" />fak, dawno nie mialem tak meczocego snu:

Szedlem gdzies na poczte, cos odebrac - mniejsza. W kazdym razie nie bylo na poczcie tego po co przyszedlem, natomiast na ladzie stala plastikowa butelka, na ktorej przeczytalem "plyn do plukania ust". Wyplukalem sobie usta i przelknalem plyn. Okazalo sie, ze na butelce jednak jest napisane "plyn do plukania akumulatorow". Troche sie przerazilem, ze cos mi sie stanie. Tak czy inaczej w drodze powrotnej do domu zaczalem sie zle czuc. Zanim przkroczylem drzwi domu z nosa zaczely mi leciec kostki czegos galaretowatego i bialego, wtedy nie wiem skad pomyslalem "heh, standard, naskorek od tego plynu mi sie zluszcza", wszedlem do domu i puscilem hafta do zlewu w kuchni - wtedy pomyslalem "uufff wyrzygam to gowno". W tym momencie moja matka powiedziala cos w stylu "o boze, przeciez itak nie wyrzygasz <tu nie pamietam, jakas dziwna a'la medyczna nazwa>". Zaczalem mocniej wymiotowac, w pewmyn momencie poczulem cos drapiacego w gardle - okazalo sie ze wymiotuje standardowymi trzewiami zoladkowymi plus widelcem(!). Mysle, heh, pewnie przez przypadek wpieprzylem, ale jak zaczalem wymiotowac pozniej lyzeczkami i nozami doszedlem do wniosku, ze to przeciez niemozliwe, zebym je kiedykolwiek zjadl. Doszedlem do wniosku, ze to co sie ze mna dzieje, to musi byc jakas chora halucynacja i wtedy sie obudzilem....

uuuffff - nigdy wiecej takiej schizy... Po tekscie mojej matki (we snie) zaczalem zdawac sobie sprawe z tego, ze umre w meczarniach.... z dobre 2 godziny nie moglem zasnac



tomek - Pt lis 16, 2007 13:14
" />Długo dziś spałem, na trzy tury w sumie. Pierwsza, śniło mi się, że miałem wypadek. Spadłem z balkonu, na parterze. I zawieźli mnie do szpitala, ale zaraz byłem w domu, miałem dostawać zastrzyki z hemoglobiną (eee). Obudziły mnie hałasy w domu, babcia wstawała, było po piątej. Poszedłem do WC, zasnąłem znów. I co ciekawe, była kontynuacja tego snu :O Znaczy, prawie, bo byłem w szpitalu, wszyscy chodzili wokół, ale mnie nie widzieli, jakby mnie tam nie było. Przyszedł jakiś stary doktor i oznajmił mi, że jestem zawieszony w czasie, nie mogę się ruszać z tego miejsca, ani nic robić. Ściany zaczęły migać, ale wtedy obudził mnie telefon. Zasnąłem znowu, i co się okazało. Wymyśliłem zajebisty system rpg rozwoju postaci, z przyspieszaniem ewolucji, znacznymi zmianami wyglądu, mocami itp, czyli właściwie to co jest, tylko że trochę lepsze. Gra miała być czymś jak Fallout, na dużo więcej godzin grania. No ale potem już sam się obudziłem. Ciekawa noc, nie ma co.



Sebastian - So lis 17, 2007 09:35
" />Snilo mi sie dzisiaj, ze rozmawialem z Mansonem w jakims aucie. Byl tam jeszcze ktos. Rozmawialo sie bardzo fajnie, zawsze w snach o Mansonie lapie z nim bardzo fajny kontakt.

W pewnym momencie powiedzial mi cos na ucho i pocalwoal w policzek (cos jak Jaya Leno po zagraniu This Is Halloween)

z tym, ze potem dalismy sobie buzi w usta (juz drugi raz sie z nim caluje z snach )

mimo iz bardzo dziwny sen to podobal mi sie

aaa no i jeszcze poszlismy jakos na juwenalia a przed nimi spalilismy jointa

prosze sie nie smiac za bardzo



Agnieszka - So lis 17, 2007 10:14
" />Śniło mi się, że szukałam gramofonu na vinyle NIN -_- Znalazłam w biurze na szafie gramofon, który po zdjęciu na wysokość dostępną dla oczu okazał się ogromnym magnetofonem, który wyglądał jak czarna plastikowa piłka. Żeby włożyć płytę trzeba było odkręcić górą półkulę z przyciskami. Stwierdziłam, że takiego to ja nie chcę, bo wygląda jak malakser. Potem szłam przez jakąś halę z gramofonami, nie wiedziałam który wybrać, bo niektóre miały strasznie grube igły, a inne suwaki... boże, czas kupić gramofon.



Max - So lis 17, 2007 10:17
" />a mi sie dzisiaj snilo, ze moja kolezanka urodzila... drzewo.



agnes - So lis 17, 2007 11:35
" />no no, mojej kolezance snilo sie, ze urodzila pierogi



Valoy - So lis 17, 2007 15:47
" />a mi się śniło, że urodziłam dziecko i nazwałam je Taśma Izolacyjna



bruiser - So lis 17, 2007 15:56
" />śnił mi się mecz Polski z Belgią, wynik meczu 0:0 (oby było lepiej)



endżej - So lis 17, 2007 16:47
" />
">Szedlem gdzies na poczte, cos odebrac - mniejsza. W kazdym razie nie bylo na poczcie tego po co przyszedlem, natomiast na ladzie stala plastikowa butelka, na ktorej przeczytalem "plyn do plukania ust". Wyplukalem sobie usta i przelknalem plyn. Okazalo sie, ze na butelce jednak jest napisane "plyn do plukania akumulatorow".

ahahahahahaha

ufff, idź no spać jeszcze, dobrze mi się to czyta



Vix - So lis 17, 2007 19:56
" />Ja wczoraj miałam strasznie dziwny sen... Śniło mi się, że Ziemia miała zostać najechana przez jakiś obcych. Do obrony przed atakiem mieszkańcom naszej pięknej planety potrzebny był specjalny gatunek mrówek wielkości ok. 4 cm, z takimi czarnymi żądełkami na końcu odwłoka. Żeby mieć jak najwięcej takich stworzonek, uczeni stworzyli specjalną maść, którą trzeba było posmarować sobie tylną część nóg. Kiedy już się to zrobiło na nogach pojawiały się czarne żądełka, a po upływie ok. 30 minut wyłaziły właśnie takie mrówki. Pamiętam, że ja też sobie posmarowałam nogi tym mazidłem.
Nie pamiętam czy Ziemia została uratowana czy nie, ale ja dziękuje za takie sny



Agnieszka - N lis 18, 2007 07:08
" />Śniło mi się, że mój pies urodził kilkanaście beaglowych szczeniaczków. Nikogo nie było akurat w domu i sama musiałam się nimi zająć. Maluchy od razu zaczęły gonić po mieszkaniu, nie dało się ich wziąć na ręce, bo się wyrywały, więc wypuściłam je do ogrodu żeby się trochę wyszalały. I tu wtopa, bo były tak małe, że pouciekały pod ogrodzeniem, został tylko jeden Nerwy we śnie jak w rzeczywistości Pamiętam jak goniłam po chodniku przed domem, Flex jakoś wydostał się z ogrodu i przyniósł drugiego szczeniaczka, reszty nie znaleźliśmy



remmi - N lis 18, 2007 09:19
" />snilo mi sie, ze z bigosem i juriuszem bylismy "na wyjezdzie".
cos pomiedzy jakis osrodkiem wypoczynkowym a polem kempingowym. gralem na elektrycznym sitarze (?),
jur byl dziwnie obciety, no a potem rozmawialem z vira przez telefon. i o dziwo nie przypominam sobie zadnego alkoholu.



post - N lis 18, 2007 09:56
" />Żadnego alkoholu? To znaczy, że to MUSIAŁ być sen



Agnieszka - N lis 18, 2007 11:26
" />O czizas, zaraz po wyjściu z forum kimnęłam sobie raz jeszcze i... ja pierniczę -_-
Śniło mi się, że wybuchła jakaś czarodziejska wojna i musiałam wraz z bratem i naszymi psiakami uciekać z rodziną Weasleyów z Harry'ego Pottera -_- Był pan Weasley, pani Weasley, Ron i jeden z bliźniaków. Uciekaliśmy w jakimś małym autku a'la Matiz, ale było ciut powiększone magicznie żebyśmy się zmieścili. Ja i mój brat mieliśmy rude peruki żeby się nie odróżniać od rodziny. Co jakiś czas musieliśmy zrobić postój, żeby psiaki mogły wyjść. No i na jednym takim postoju zauważyłam, że zaparkowała niedaleko od nas taxówka, w której cały czas świeciło się światło. Zapukałam w szybkę i w tym momencie okrągły, wąsaty facet zaczął ciskać we mnie zaklęciami. No to sruuu do Matiza, pan Weasley odpala silnik, ale kurczę mój brat jest na zewnątrz! Ruszyliśmy, ale zaczęłam otwierać szybę z tyłu i mój brat (jakiś taki niższy i młodszy był ) przez nią wskoczył.
Drugi postój mieliśmy koło jakichś szaletów. Pan Weasley powiedział, że musimy koniecznie stworzyć roztwór wody i krwi, który będzie nas chronił. Mi dla niepoznaki kazał wyprowadzić psy i odwrócić uwagę gapiów. Sam w tym czasie w otoczeniu reszty nabierał śnieg pipetką, a kiedy ten stopniał, upuszczał wodę do menzurki. Nagle straciłam Gapka z oczu, a koło ramienia przeleciały mi iskry jak z petardy. Obracam się, a za mną stoi ubrana od stóp do głów na czarno (było widać tylko oczy) babka z pistoletem, z którego lecą iskry. Pan Weasley strzelił do niej z tego samego urządzenia i znieruchomiała. Niestety zaczęły się pojawiać kolejne, kolejne, kilkanaście, kilkadziesiąt. Musieliśmy wbiec do szaletu. Na dole był korytarz, zabarykadowaliśmy drzwi. Po krótkim czasie nie mogliśmy już ich utrzymać, powiedziałam reszcie, żeby uciekała przez kolejne drzwi, a ja te jeszcze trochę przytrzymam. Moi ziomkowie uciekli, a walenie w drzwi ustało - babki w czarnych szatach poszły szukać innego wejścia. Spokojnie więc przeszłam przez wspomniane drzwi. Znalazłam się na jakiejś stacji kosmicznej, szybko skombinowałam czarne szaty, a także wózek z praniem. Problem tylko w tym, że widziałam we śnie siebie z odległości i byłam ET z wąsami Nikt mnie nie wyczaił, raz tylko jakiś gość powiedział "popraw chustę siostro" (Persepolis się kłania ). Całe szczęście nie zauważył wąsów, kiedy szata się odwinęła. Szłam z tym praniem przez długi korytarz, ale po drodze zauważyłam uchylone drzwi, a za nimi tego taksówkarza w białym fartuchu. Trzymał zieloną strzykawkę i zbliżał się z nią do Flexa, jednego z moich psiaków. Wpadłam do pokoju (już jako ja, nie ET) i zaczęłam ryczeć. To mój pies, jakim prawem, bla bla bla. Do pokoju wszedł prof. Snape i powiedział, że na tego w kitlu płacz nie działa. Porwałam psa i uciekłam. Dobiegliśmy z psiakiem korytarzem do pionowego tunelu, takiego jak był w Gwiezdnych Wojnach w scenie pt. ajm jor fader. Wsiedliśmy z Flexem na miotłę i odlecieliśmy w dal. Uciekaliśmy za Słowacką granicę, na polu już świtało. Niestety ruszył za nami pościg - doberman ubrany w kostium jakiegoś superbohatera i jakiś mniejszy, głupi pies, który leciał na miotle przywiązanej kilkumetrową liną do miotły tego większego. W pewnym momencie ja i Flex postanowiliśmy skołować tamtych. Zaczęliśmy zataczać wokół nich kręgi, im przeszkadzało w szybkich zwrotach to, że miotły był połączone. Im niżej lecieliśmy, tym szybciej spadali w dół tamci. W końcu wylądowali pośrodku jakiegoś pola ze zbożem. Zatoczyliśmy jeszcze kilka kręgów muskając zboże nogami, leciały z niego różnokolorowe iskierki. Pod wpływem tych iskierek psy pościgowe stały się normalnymi psiakami. Wylądowaliśmy w zbożu i okazało się, że ukrywała się w nim cała reszta uciekinierów (zboże było bardzo wysokie). Siedzieli w kręgu, rozpalili już ognisko, powiedzieli że zsunęła mi się peruka i wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Eee...

Ja pierniczę -_- Teraz już chyba mogę ten sen zapomnieć



Ninlil - Wt lis 20, 2007 08:43
" />Śniło mi się, że przyszedł do mnie i mojego mężczyzny mój były (mężczyzna). Siedział długo i był strasznie upierdliwy i złośliwy. Przyniósł ze sobą jakieś sweterki. Myślałam, że to prezent dla mnie, ale on mnie wyrył i powiedział, że nie. Potem odwróciłam się i już go nie było... Ale nie było również części moich książek - były wziął je bo stwierdził, że to były jego. Strasznie się zdenerwowałam i chciałam do niego zadzwonić, ale przypomniałam sobie, że nie mam jego numeru. Po czym stwierdziłam, że nawet lepiej, że je wziął bo teraz będę miała więcej miejsca na nowe (faktycznie szafa z książkami jest trochę już zapchana ). Później śnił mi się jeszcze jakiś mały czarny piesek, którego chciałam pogłaskać, ale mu odpadło ucho. Potem odpadł jeszcze ogon, przyszła siostra i mnie opieprzyła, że jest bardzo stary i trzeba z nim ostrożnie.... I się obudziłam Ufff....



wujo gandzialff - Pt lis 23, 2007 19:30
" />mi się kiedyś śniło, ze przyszła do mnie lara croft, zywcem wyjęta z tr2 a innym razem mialem sen z ostro nawalonym poltora metrowym gołębiem. ciągnął za sobą skrzydła i chwiał się na swoich cienkich nózkach coz to moze oznaczac



tomek - Pt lis 23, 2007 22:17
" />
">coz to moze oznaczac Przesadzasz z fajkowym zielem?

Śniła mi się reaktywacja Floydów. Ale nie w nocy, tylko jak przysnąłem w kuchni, pewnie przez te opary takie głupoty



Ardelin - So lis 24, 2007 17:58
" />
">...a innym razem mialem sen z ostro nawalonym poltora metrowym gołębiem. ciągnął za sobą skrzydła i chwiał się na swoich cienkich nózkach coz to moze oznaczac

Ja bym obstawiała, że za dużo się napatrzyłeś na awatar Rybola



Ninlil - Pn lis 26, 2007 07:12
" />Dziś śniło mi się, że byłam w ciąży. (Zawsze mam taki sen jak położę się spać najedzona ) Ale tym razem urodziłam różowego bobasa, którego nazwałam Adam (dlaczego nie wiem, bo średnio mi się podoba to imię...). Leżał w kołysce u mnie na ogródku i pilnował go mój pies a ja poszłam szukać dla niego ciuszków, bo nie miałam w co go ubrać. W końcu znalazłam jakąś białą kołderkę, która ślicznie pachniała . No a później to nie pamiętam... Najdziwniejsze w tym jest to, że na razie nie odczuwam instynktu macierzyńskiego i nie za bardzo chciałabym mieć dziecko. Przynajmniej na razie. Ale w śnie byłam zachwycona tym, że ten dzidzior się urodził.



Kudlaty - Pn lis 26, 2007 07:54
" />koncert NIN w spodku... stałem w pierwszym rzędzie, ale o dziwo nie było nikogo innego z krainy...



ruda - Wt lis 27, 2007 15:26
" />Drugi raz już śniła mi się koncepcja przenośnego Liverpoola. Einar wyciągał go z kieszeni i nadmuchiwał, po czym można było zajebiście bawić się w każdym mieście w kraju.



sychy - Wt lis 27, 2007 15:31
" />
">koncert NIN w spodku... stałem w pierwszym rzędzie, ale o dziwo nie było nikogo innego z krainy... ja jakiś tydzień, byłem w.... stodole Brak klimatyzacji, Trent spocony, w białej koszuli



Agnieszka - So gru 01, 2007 08:54
" />Śniło mi się, że jestem wiedźminem -_- Łaziliśmy z Łukaszem i Juriuszem po mieście w ciuchach jak na wojowników przystało, Juriusz miał zrobić na studia jakiś projekt o wyporności pingwinów. Szukaliśmy kogoś, kto by miał dobrą książkę z danymi. Nie wiem czemu, ale wchodziliśmy np. do restauracji i wyrywaliśmy gościom menu w poszukiwaniu informacji. Jeden Francuz powiedział, że wie coś na ten temat i może nam nawet zaprezentować jak ta wyporność pingwinów działa. Zwizualizował pingwina, który płynął raz pod wodą, innym razem unosił się na wodzie, albo nad nią wyskakiwał. W pewnym momencie zapytał mnie "a wiesz wiedźminie, jaki jest odpowiednik pingwina na lądzie?". Zwizualizowana powierzchnia oceanu zamieniła się w zieloną karimatę, z której uwolnił się nietoperz. Jak tak sobie teraz pomyślę, to ani to pingwin, ani na lądzie, ale mniejsza z tym. Ja-wiedźmin pobiegłam za lecącym nietoperzem i film mi się urwał. Obudziłam się w jakimś lochu w kanałach. Nietoperz też tam był. Zmienił postać, pod którą krył się wielki wampir. Rozciągnął kraty tak, że dało się wyjść, po czym krzyknął, że wojska Kosmosu już wiedzą, że uciekamy. Przy wyjściu z kanałów był wieszak na płaszcze, za którym się schowałam. O mało a zauważyłaby mnie moja wychowawczyni z podstawówki (była w wojsku Kosmosu ), bo zaczęła szukać kurtki dla syna. Ale udało mi się wydostać kiedy wojska już przebiegły. Wylądowałam w eee moim ogrodzie zimą, wydobyłam wiedźmiński miecz z lodu i pożegnałam się z nietoperzo-wampirem, który teraz wyglądał jak ten podwodny pokemon, tylko że był szary w czarnej pelerynce i miał wielkie, szkliste, czarne oczy. Jak to kosmita. I 25 cm wzrostu Powiedział, że mogę już wracać do domu, bo wojska Kosmosu odleciały.

Kurczę, gdzie można kupić takie buty jakie miałam jako wiedźmin?



obi - So gru 01, 2007 10:39
" />Mialem kilka snów połączonych ze sobą, jak nigdy coś z nich pamiętam. Najważniejsze motywy:

- porwałem razem ze znajomymi samolot pasażerski, gdzieś na nim było wejście na scene na której był koncert Tiltu albo Brygady Kryzys ( w każdym razie Lipiński stał przy mikrofonie z gitarą ) , potem przez jakąś rurę/rękaw taki ratowniczy wypadli jacyś pasażerowie ( w środku tak po rozmiarach to ten samolot był dosyć obszerny ) , a żeby ich uratować rzucił się za nimi Charlie z Losta. Leciał leciał i leciał tym rękawem i wypadł w jakimś wielkim luku bagażowym tego samolotu, i tam się już schował.

- potem koncert Legendary Pink Dots w jakimś dziwnym miejscu, jakby w parku małym, nic wielkiego poza tym że bardzo chciał grać/śpiewać razem z Kaspelem jakiś taki "pan Józek", uliczny grajek/śpiewak z gitarą. Udało się, akompaniował Kaspelowi i chwilami z nim śpiewał do drugiego mikrofonu.



alter4 - So gru 01, 2007 15:25
" />A mnie się dziś śniło, że jakiś facet przebrany za psa uderzył mnie kiełbasą (coś, jak podwawelska) w głowę, w wyniku czego padłem na ziemię. Potem pochylił się nade mną, okazało się, że jego przebranie zmieniło się w kostium borsuka i zaczął gdakać, jak kurczak (tak, jakby się wydzierał z pretensjami).

Chyba za dużo wczoraj było ginu i Family Guya



el_pucz - N gru 02, 2007 22:21
" />nie ma to jak przypominanie sobie snow przed polnoca.

poznalam caseya, ktory wygladal jak fischer i uznalam ze to fischer a on mi mowi ze dupa bo spooner o_O

trauma straszna.



Sebastian - Pn gru 03, 2007 03:02
" />Mnie sie z piatku na sobote snila Doda Elektroda.

Bylismy para z tym snie i bylo fajnie, sympatycznie



b r e - Cz gru 13, 2007 14:45
" />współczuję ci sabinie, jeśli we śnie słyszałeś jej śmiech..

a mnie się śniło ostatnio, że jestem w ciąży. ale to nie była zwykła ciąża, tylko taka bardziej, jakbym była nosicielką obcego. brzuch miałam jak piłka do kosza, a to coś w środku ciągle się ruszało. następnie umarłam i chodziłam po jakimś pomieszczeniu jak zombiak, poszukując swojej komórki, żeby skasować w niej stare wiadomości. obudziłam się tak zmęczona tą ciążą i szukaniem komórki, że szok!



Sebastian - Cz gru 13, 2007 16:19
" />pogiete sa te sny, ze masakra



ruda - So gru 15, 2007 22:30
" />Ochryste.
Śnił mi się kolejny zlot mansonpl, który tym razem odbywał się w katowickim Spodku. Cała ekipa [podzielona przez Bigosa na mniejsze grupki] ganiała po obiekcie, szukając Bullsa, który nie wiadomo dlaczego obraził się i próbował ukryć. Niestety, to, co miał na sobie trochę mu przeszkadzało, bo outfit wyglądał tak:



Ale w odcieniu turkusowym.
Zawsze zza jakiegoś murku wystawał mu pióropusz, ewentualnie kawałek ogona, więc dawało się go znaleźć.
Potem, kiedy Bulls uciekł nam już kompletnie, usiedliśmy na trybunach [w loży] i piliśmy piwo.

Ja nie wiem, więcej nie piję żubrówki z sokiem jabłkowym, heheheh.



obi - So gru 15, 2007 23:37
" />bylem premierem, a marcinkiewicz wice



Agnieszka - N gru 16, 2007 12:37
" />Odkryłam, że u jednej nogi mam 6 palców i schylając się, żeby obejrzeć szóstego palucha, wybiłam sobie zęba o szafkę -_- Sen bardzo nie w moim typie, lekka konsternacja mnie ogarnęła po przebudzeniu.



post - N gru 16, 2007 13:48
" />Lody z Algidy o smaku krówkowym.



remmi - Pn gru 17, 2007 15:12
" />snil mi sie jim morrison, jego celebration of the lizard i dinozaury (nie rocka, takie prawdziwe).
cholernie dziwna, niesamowita, narkotyczna mieszanka... i to za darmo, bez zadnych dodatkowych srodkow.



cichy - Pn gru 17, 2007 15:15
" />zainspirowany reklamą activi o smaku niedźwiedzego czosnku sniło się, iż robiłem w firmie produkujacy czosnek z niedźwiedzi
te reklamy mnie dobijają ..



zombie - Pn gru 17, 2007 15:54
" />w sobote postanowialm wreszcie, ze po dlugiej przerwie wybiore sie nastepnego dnia na basen, wiec oczywiscie mialam tej nocy odpowiedni sen.
a mianowicie cale nasze towarzystwo z forum (a przynajmniej te osoby, ktore kojarze ) plywalo sobie wspolnie wplaw w rzeczce, ja o dziwo plywalam kraulem, ktorym nie umiem w realu, a potem poprzebieralismy sie w pianki, butle na plecy i zaczelismy nurkowac... nie ma to jak sila umyslu



Agnieszka - Pn gru 17, 2007 17:38
" />
">zainspirowany reklamą activi o smaku niedźwiedzego czosnku sniło się, iż robiłem w firmie produkujacy czosnek z niedźwiedzi
te reklamy mnie dobijają ..


Boże, cały czas byłam pewna że ten czosnek niedźwiedzi to jakiś niesmaczny żart, którego nie rozumiem Ale przed chwilą poleciała reklama, zgroooza.



Jakub_Z. - Pn gru 17, 2007 17:55
" />Chciałbym zauważyć, że sny często są przydatne w sensie praktycznym.
Otóż kiedyś wracając do domu zasnąłem przypadkiem w pociągu no i miałem dziwny (jak to zwykle bywa) sen... Śniła mi się przyjaciółka, która rozdawała w klasie zaproszenia na swoje osiemnaste urodziny. Jednak nie to jest tutaj najważniejsze. Najbardziej zdziwił mnie fakt, że po tym jak podeszła do mnie i zaczęła mnie szturać obudziłem się - a było to tuż przed miejscowością w której zawsze wysiadam (tzn. przed Pruszczem:P)
Mówiąc krótko koleżanka stała się takim jakby budzikiem



Entity - So gru 22, 2007 12:51
" />Jajx, jaki krzywy sen miałam dzisiejszej nocy - poszłam w kimę koło wpół do czwartej, może dlatego nawiedziło mnie takie dziwne cuś... Byłam na koncercie NIN, tarzałam się zarówno w błotku, jaki i cudzym pocie, na drugi dzień wybrałam się z dwójką nieznanych mi ludzi na inspekcję sali po występie. Okazało się, że za sceną ukrył się Trent i w dziwnym amoku, z tępym narzędziem w ręku, chciał nam zrobić krzywdę xD Cudem umknęliśmy jego osobie, nie wiem jak, nie pamiętam już albo i nie dośniłam do tego momentu. Żeby chociaż jakieś konkretnie zakończenie nastąpiło, a tu klops -.-



pani_ewa - So gru 22, 2007 20:16
" />kilka lat temu prześladował mnie sen, że idę gdzieś i nie mogę dojść, z każdym następnym krokiem czuję się coraz słabsza i słabsza, i taaaaka strasznie zmęczona... no i budziłam się z uczuciem, jakbym rzeczywiście przeszła kilka kilometrów... zmęczona, niewyspana, wściekła czasami... ostatnio znowu te sny do mnie wróciły... :(



kaktus - Pt gru 28, 2007 10:17
" />Ale dzisiaj mialem sen...

O koncu swiata poprzez zbrojny konflikt nuklearny.
Byłem gdzieś nad morzem z ojcem kiedy na horyzoncie zobaczylem grzyba po wybuchu. Wiedzialem ze za okolo 7 min. dotrze do nas fala uderzeniowa, wiec zaczelismy uciekac w głąb lądu. Nieświadomym ludziom tylko z uśmiechem szepnąłem, że będzie lepiej jak zrobią to co my.
Ponieważ ucieczka była przez las musiałem znalesc takie miejsce gdzie przy fali uderzeniowej nie przywalą nas drzewa, kiedy je znalazlem, polożyłem się i wtedy nadeszła... widziałem dokładnie umierających przez spopielenie ludzi, domy i drzewa wyrywane z posad i płonące - i to było piękne
Kiedy przeszła fala, nadeszło promieniowanie - musieliśmy ukrywać się w domach całych zabielonych wapnem. Nastąpił koniec cywilizacji.
Ale co mnie zadziwiło to, to że internet działał, i żadne portale nic nie wspominały o tym konflikcie.
Wtedy zadzwoniłem do Viry, żeby załatwiła mi okna - bo podobno w jej bloku pozbywano się starych hehehe
EDIT:
Za dużo ostatnio w Crysisa pogrywam hehe. Ale uwielbiam taki postnuklearny klimat - tak chciałbym umrzeć no i jeszcze ewentualnie zaduszony cyckam hehehe



bigos - Pt gru 28, 2007 10:54
" />
">(...)na horyzoncie zobaczylem grzyba po wybuchu. Wiedzialem ze za okolo 7 min. dotrze do nas fala uderzeniowa, wiec ...

eheheheh, u mnie zwykle w tym momencie wchodzi motyw erotyczny, ale twoj sen tez fajny



Vira - Pt gru 28, 2007 10:58
" />
">no i jeszcze ewentualnie zaduszony cyckam hehehe

o jezu, to po to ten telefon do Viry?



nadol - Pt gru 28, 2007 11:40
" />fajny sen taki jyrzirowy



karol - Pt gru 28, 2007 11:48
" />owszem.
czesc vira, mamy koniec swiata.. a tak przy okazji, macie jeszcze te okna?
juz nic mnie nie zdziwi



Maciulek - Pt gru 28, 2007 19:33
" />Śniło mi się że powędrowałem do Media Marktu w Galerii Łódzkiej. Bez trudu odnalazłem płytę BjĂśrk ('Vespertine') i siup do kasy. Nie zatrzymałem się jednak by zapłacić tylko na bezczela wychodzę z płytą w dłoniach. Bramka antykradzieżowa oczywiście piszczy. Ochroniarz lekko zaskoczony moim zachowaniem mówi: 'Proszę pana, jeśli chce pan mieć tę płytę to musi pan za nią zapłacić'. Ja tylko przytuliłem mocno płytkę i wydarłem się na niego: 'NIE! Ona jest moja! BjĂśrk jest moja! Nie zabierzecie mi jej! Ja ją kocham!'. Po czym rzuciłem się do ucieczki.

Tak się kończy słuchanie 'Homogenic' po nocach.

PS. Nie złapali mnie ^^.



Lily - Pn gru 31, 2007 11:10
" />Boże. Śniło mi się, że mam jakieś wykopy na podwórku i był wielki hałas, ale usłyszałam dzwonek do drzwi. Okazało się, że przyszedł do mnie bigos w krótko obciętych włosach i cośtam rozmawialiśmy, a później włączyliśmy kompa, on zalogował się na krainę i bawiłam się panelem administracyjnym
PS. Jakby nie było, bigosa znam tylko z widzenia. Nie mam pojęcia skąd biorą się takie dziwne sny O_O



Jakub_Z. - Pn gru 31, 2007 11:18
" />Ja już wiem skąd takie sny - to wynik fascynacji bigosem (taki żarcik eheheh)



Agnieszka - Wt sty 01, 2008 11:22
" />Śniło mi się, że miałam jakąś porąbaną lekcję fizyki, na której kompletnie nic nie rozumiałam. Nie potrafiłam rozwiązać zadania domowego i poszłam po pomoc do koleżanki, która stwierdziła że przecież zadania z FIZYKI DRUIDZKIEJ są banalnie proste, muszę tylko wykąpać się ze skorpionami w wodzie w wykopanym w ziemi dole obitym drewnem. Co chwilę mnie coś smyrało po nogach, brr, dookoła paliły się jakieś stosy itp. Za dużo Wiedźmina -_-



bigos - Śr sty 02, 2008 13:21
" />
"> Okazało się, że przyszedł do mnie bigos w krótko obciętych włosach
hehehehe prawie proroczo, niedlugo w bikinifotos bedzie wyjasnienie



sychy - Pt sty 11, 2008 21:15
" />Kurczę, sen po przeczytaniu news'a , że Twiggy wraca do Mansona...

Jestem na koncercie Mansona gdzieś w 2008 roku, Manson postanowił dodać do składu jeszcze Johna5 - były 2 basy (Twiggy i Rob). Na klawiszach nie pamiętam to był, a perki w ogole nie było .Koncert w jakimś małym klubie, strasznie dużo ludu, nie mogłem w być pierwszej linii, lud mnie cały czas wywalał na falę. Kiedy już grali ostatnią piosenkę (Reflecting God + Hell Outro) znowu byłem na fali, a J5 na coś się wkurwił, rzucił gitarą na publiczność, którą złapałem bez trudu. Po koncercie poszedłem do mojej dziewczyny (zawsze stoi gdzieś styłu), pochwalić się gitarą (na Mansonie chwaliłem się kostkami ). Kiedy znowu chciałem spojrzeć na scene, jak pomocnicy sprzątają sprzęt - nie było już nikogo z publiki - więc zacząłem szukać kostek. Znalazłem jedną połamaną.

Czekam na koncert



tomek - So sty 12, 2008 13:48
" />Byłem Dexterem i goniłem z tasakiem jakiegoś starszego gościa
Potem obudziła mnie siostra, i znów zasnąłem. I tym razem objawiłem sie jako admin last.fm - musiałem przeglądać czego ludzie słuchają. Miałem dość, to sie obudziłem kolo 13-tej.



Sebastian - N sty 13, 2008 16:06
" />Śnila mi sie dzisiaj niedoszla dziedziczka hotelarskiej fortuny Paris Hilton.

byla w tym snie prezenterka teleexpressu.

w przerwie miedzy zdjeciami spedzilismy jakas godzine w jej pokoju czy garderobie i bylo bardzo milo i sympatycznie.

Paris okazala sie fajna normalna dziewczyna i ekstra spedzalismy czas

reszte snu pamietam jak przez mgle, pamietam, ze na antenie powiedziala cos milego o mnie i uznalem ja za najcudowniejsza osobe na swiecie.

(czy ja jestem normalny ? )



smarkula - Wt sty 15, 2008 18:35
" />Śniłam dzisiaj o tym co zrobię jak wstanę. Generalnie zgubiłam granicę snu/rzeczywistości i nie wiedziałam czy telefon dzwoni we śnie czy w realu. W każdym razie stwierdziłam, że skoro już wiem co zrobię to mogę jeszcze pospać i zaspałam na pierwszą lekcję.



Ninlil - Śr sty 16, 2008 08:46
" />Ucięłam sobie dwugodzinną drzemkę wczoraj po południu (efekt ciężkiego weekendu). I takie spanie wcale nie jest fajne. Wtedy zawsze śnią mi się totalne kosmosy Wczoraj byłam w domu, z którego nie mogłam znaleźć wyjścia. A chciałam się wyjść bo moim celem było dostanie się na stok leżący blisko tego domu. W końcu wypadłam przez okno i okazało się, że ludzie z którymi byłam już skończyli już jeździć. No to ja ich poprosiłam, żeby chwilę ze mną jeszcze zostali bo chcę pojeździć. No i się jakoś poślizgnęłam i wywaliłam a wszyscy zaczęli się ze mnie śmiać i jakiś koleś skomentował: no to ty chyba sobie już pojeździłaś... No i się obudziłam z dużym bólem głowy i pragnieniem. Do zapamiętania: Nie spać po południu



obi - N lut 10, 2008 07:47
" />Koncert Autechre, i polecial pierwszy kawalek z nowej plyty. Nie wiem czy to faktycznie ten, bo jej jeszcze nie slyszalem Zobaczymy. A przed koncertem dalem Robowi jakas moja plytke zeby ja wydali w Skam Records, i słownie dziesięć złoty w monetach po 1zl, 2zl, 5zl na pokrycie kosztów produkcji Rozmowe zaś z Robciem znalazlem potem zapisaną w archiwum na gadu gadu, moglem wiec rozpoznac pojedyncze slowa ktorych najpierw nie zrozumialem jak szybko mówił. Fajna opcja !



kaktus - N lut 10, 2008 09:10
" />A mnie się śniło, że wykryto u mnie chłoniaka (rodzaj nowotworu) i musiałem jeździć na chemioterapię i choć rokowania były niezłe, obudziłem się przed czasem i nie mogłem później zasnąć. Ale co we śnie było "absurdalnego" to, to że gdy jeździłem na chemię to noce spędzałem u znajomych którzy pewnego razu zaprosili do siebie Pudzianowskiego a ten odstawił streaptase, który ja filmowałem . Freud by pewnie powiedział, że to jakieś ukryte homoseksualne ciągoty, ale ja może tylko ze dwa/trzy razy w życiu namiętnie całowałem się z mężczyzną hehehe



Agnieszka - N lut 10, 2008 09:55
" />O maj dżizas.

Mi się śniło, że miałam małą, czarną świnkę, która mieściła się w dłoniach i którą zabierałam na spacery. Pojechaliśmy z nią w Pieniny, spuściłam ją ze smyczy, a ona sruuuuu do góry, ja za nią. Dobiegła na szczyt, była tam łąka i rozłożone namioty z okazji... festiwalu pierogów. Bałam się, że świnka zacznie skakać po ludziach żeby się nażreć, ale przebiegła przez środek i popędziła łańcuchem gór. Ofkorz ja za nią Dobiegłyśmy do kolejnego szczytu, gdzie był kolejny festiwal pierogów, zastanawiałam się tylko czy zrobiłyśmy koło i to ten sam, czy trafiłyśmy na inny i musimy teraz szukać samochodu. Nie wiem co dalej, bo się obudziłam. Mam jakieś przebłyski z mojego ogrodu i wejścia do domu, gdzie na domofonie nie mogłam znaleźć dzwonka do naszego mieszkania, bo wszystkie podpisy się zmieniły.

Wcześniejszy sen już mi się rozmył, w każdym razie byłam jakimś agentem, który przed kimś tam uciekał skacząc przez ogrodzenia, płoty, domy itd., w każdym razie bardzo ładnie mi to szło - fajne uczucie mieć taką kondycję Ukryłam się przez agresorem w klatce jakiegoś 8-piętrowego bloku. Na drugim piętrze zobaczyłam na schodach krwawe odciski dłoni, im wyżej szłam, tym było ich więcej... na szóstym piętrze była głęboka kałuża krwi zajmująca cały korytarz... wyżej po schodach ciągnęły się smugi krwi. Doszłam na samą górę, otwarłam uchylone drzwi. I nie pamiętam co się stało, w każdym razie ktoś mi opowiedział o jakiejś dziewczynie, kazał znaleźć sprawcę i umyć schody O_o Zeszłam na dół z mokrą gąbką i zaczęłam zmywać ślady. Usłyszałam jakieś szuranie po drugiej stronie schodów - zabójca wrócił i też zaczął je czyścić O_o Skradałam się przez trzy piętra tak, żeby mnie nie usłyszał, ale zorientował się, że nie jest sam i zaczął mnie gonić... lecąc. Na ostatnim piętrze nie miałam wyjścia i wyskoczyłam przez szybę na korytarzu na drzewo na zewnątrz, ale... korytarz się wydłużył, a to coś co mnie goniło zaczęło się śmiać i powiedziało że nauczy mnie jeszcze paru takich sztuczek. I zostałam O_o



Agnieszka - Cz lut 21, 2008 07:59
" />Boże, dawno nie byłam tak zmęczona po śnie. Caaałą noc parzyłam kawę. Śniło mi się, że do mojego brata przyszła dziewczyna z rodzicami, zapytałam ekipę czy by się czegoś nie napili. W myślach powtarzałam "tylko nie kawa, tylko nie kawa", bo jako że kawy praktycznie nie pijam, proporcje są mi dość obce i raz robię lurę, raz siekierę O_o W każdym razie poprosili o kawę i przez caaały sen próbowałam zaparzyć dwie filiżanki rozpuszczalnej. Najpierw wyszedł mi jakiś budyń toffi, potem jakieś cukrowe, brązowe bryły, potem gotowałam tą kawę w garnku i zrobiły się grudki od śmietanki, dolewałam wody... Ale jestem zmęczooonaaa... Kumpel właśnie zapytał, jakie psychotropy mi dają przed snem



smarkula - Cz lut 21, 2008 18:56
" />Ty to faktycznie masz dziwne sny.
A mi się dzisiaj śnilo, że dostałam esemesa. Budzę się, chwytam telefonię w ręce, patrzę a tu esemes. Chyba odbieram jakieś fale, bo potrafię spojrzeć na telefon akurat w momencie jak ktoś zaczyna do mnie dzwonić Z drugiej strony kto normalny pisze esemesy o 4 rano?



sychy - Cz lut 21, 2008 20:24
" />
">Chyba odbieram jakieś fale, bo potrafię spojrzeć na telefon akurat w momencie jak ktoś zaczyna do mnie dzwonić

Ja tak mam, że jak nastawie budzik - budzę się 3 sekundy przed nim. Patrzę która godzina na telefonie, i zaczyna dzwonić budzik.



smarkula - Śr mar 12, 2008 06:07
" />Przyśniło mi się dzisiaj, że robiłam Trentowi kanapki z serkiem topionym. Tylko to pamiętam 'wyraźnie' a wiem, że dzisiaj śniło mi sie dużo rzeczy. Dodatkowo te kanapki nie miały żadnego związku z resztą snu. Nie wnikam, może coś ze mną nie tak



gvarek - Śr mar 12, 2008 21:06
" />Dzisiaj śnił mi się ktoś bardzo miły, tylko w zmienionej fryzurze. I że kupowałem winyle w jakimś klubie pełnym niebieskiego światła.

Niestety wszystko to ma tak solidne i racjonalne odniesienie do 'prawdziwego życia', że szybko traci swoją magię. Ale te niebieskie światła były sugestywne...



naff - Wt kwi 01, 2008 11:02
" />od kilku dni moje sny to istne filmy akcji, sensacji, fantasy, cholera wie co jeszcze. dzis miedzy innymi krainowo - snilo mi sie forum jako przestrzen materialna hehe najlepsza byla Vira, ktora jako jeden z adminow siedziala w takiej komorce w kacie wyposazonej w tysiace monitorow, gdzie pilnowala porzadku

Vira przyznaj sie - kamera w domu kazdego usera to wcale nie teoria sennego spisku!



Agnieszka - Wt kwi 01, 2008 11:09
" />O właśnie, Naff, jakiś czas temu śniło mi się, że miałam jakiś dziwny egzamin, na którym nie wiedzieć czemu miałam ze sobą coś a'la palmtop O_o Męczyłam się nad pytaniem, gdzie trzeba było ułożyć według popularności 10 albumów z lat '60. Z nudów wlazłam przez palmtopowe urządzonko na Krainę, patrzę, priv od Ciebie z odpowiedziami O_o Hyhyh dzięki tak w ogóle

A przedwczoraj mi się śniło, że rodzice Łukasza i moi kazali nam przyjść do kościoła w piątek na 12:00 i okazało się, że w tajemnicy zorganizowali nam ślub, eee ok Wszystko było nie tak, listę gości ułożyli fatalnie, nie było najlepszych znajomych ani osób, które powinniśmy wziąć po uwagę, obudziłam się deczko znerwicowana -_-

Jeszcze jakiś czas temu trafił mi się apokaliptyczny sen, który niestety pamiętam już jak przez mgłę. W każdym razie pracowałam w jakimś sklepie muzycznym w okolicach Rynku. Nagle za oknem zrobił się straszny chaos, ludzie krzyczeli i uciekali, szok po prostu. Wychyliłam się żeby zobaczyć co się dzieje i zza rogu wylazła jakaś dziwna postać w masce gazowej, czerwonej wiatrówce ratownika i spódnicy od sukni ślubnej (za dużo komedii romantycznych). Szła na tyle wolno, że zdążyłam schować się pod ławą w sklepie. Pamiętam że potwornie się bałam, szczególnie że to coś bardzo długo wpatrywało się w witryny i szukało ludzi, którzy nie uciekli. Potem w jakiś sposób stamtąd zwiałam i kiedy uciekałam przez Rynek, wszystko za mną robiło się czarno-białe, a ludzie których dosięgała b/w chmura natychmiast padali na ziemię i umierali Postaci w maskach była cała masa, przyspieszały tą chmurę na tyle, że plecy zrobiły mi się czarno-białe i... obudziłam się



naff - Wt kwi 01, 2008 11:40
" />ehh nie ma sprawy, zawsze do uslug

moze zrobcie awaryjna liste gosci, bedzie czekac gdzies bezpiecznie na wlasciwa chwile!



kaktus - N maja 18, 2008 07:57
" />Śnił mi się musical z nowym składem NIN wraz z orkiestrą symfoniczną i Reznorem wywijającym a la Travolta

hehe



Big Krazovski - N maja 18, 2008 12:52
" />Miałem sen, w którym dużo rzeczy mi się śniło, ale pamiętam tylko, że pytałem Andrew Eldritcha, czy ma konto na laście, a on nie wiedział, co to jest i musiałem mu tłumaczyć, czym się trochę męczyłem. A potem leżeliśmy na ulicy (takiej na pustyni) i okazało się, że Eldritch nie ma dwóch nóg i jednej ręki. Tłumaczył mi, że pociąg mu uciął nogi. Chyba czekaliśmy na jakiś nawet, pomimo iż to była droga asfaltowa. Więcej nie pamiętam.



ninail - N maja 18, 2008 13:07
" />Miałem tak pokręcony sen że aż nie pamiętam całego, ale końcówkę zapamiętałem. Otóż jechałem samochodem z moim starszym bratem i Remmim asfaltówką przez las i polowaliśmy na dziką świnię. Ale coś za szybko minęliśmy, więc brat zatrzymał cofnął i przymierzyliśmy się do strzału, ale świnia (która nawiasem mówiąc wyglądała jak zwyczajna świnia) zaczęła szarżować i było ryzyko że jej nie ubijemy. Brat wtedy wyciągnął jakąś przezroczystą rurkę i zaczął wsysać ją do niej jak w Ghostbustersach (tylko bez takich wypasionych efektów specjalnych). Jak mu się udało to zamieniła się w kiełbaskę lub bardziej w jakieś takie przezroczyste żyjątko które można było rozkroić i zobaczyć bebechy z których się składa. Nawet smaczne.

Acha, poprzedniego dnia byłem na tym: http://www.zak.lodz.pl/49lat/49lat.php#stwory



Vira - Śr cze 11, 2008 20:49
" />Śniło mi się dzisiaj, że moja poduszka jest w ciąży. Była taka nadymana jakaś.
Uprzedzam pytania - nic nie piłam, nic nie zażywałam, hehe.



Agnieszka - Śr cze 11, 2008 21:41
" />Jezu, jakiś sezon na dzieci chyba. Jakiś czas temu śniło mi się, że byłyśmy z koleżanką na basenie i uczyłyśmy pływać jej kilkumiesięcznego dzieciaka. Nie wiem co to oznacza, ale za każdym razem jak brałam go na ręce, wciągało nas pod wodę. Sen z gatunku "boże, zrobiłam komuś krzywdę". Obudziłam się mocno zeschizowana :/



yadou - Pn cze 16, 2008 07:33
" />
">Śniło mi się dzisiaj, że moja poduszka jest w ciąży.
z kim?!

prolog:
spacerując ostatnio z g0dem i okiem jeden z nich zasugerował, akurat gdy opowiadałam że na openerze zamiast namiotów otaczały mnie lodówki*, że dziewczyny mają dziwną potrzebę opowiadania snów. wyparłam się, że nie mam. ale. może?

dziś nie chciało mi się wstać, przez drażniący sen- na jutrzejszy egzamin zapomniałam zagruntować na biało papier, miałam tylko jeden brzydki szary arkusz, a pomimo że razem ze mną zdaje kilku znajomych, nikt nie chciał uszczuplić swego białego rulonu...

w tym momencie zaczęłam się budzić, ale w takich sytuacjach staram się zobaczyć co dalej.
dalej wkurzona postanowiłam kombinować mimo to.
nie wyszło.

mam nadzieję, że będzie można słuchać muzyki, łifa tifa pomaga mi w takich sytuacjach, a jak jestem wkurwiona, to idzie mi lepiej. może to tylko sen-przekora.

*to pewnie znak, że albo noce będą cholernie zimne, albo raczej dni cholernie gorące.
i dziękuję czytającym, nie miałam się rozpisywać



kaktus - Pn cze 16, 2008 15:48
" />śniło mi się, że szukałem w szczerym polu dziur do wyjustowania tekstu w programie do pisania świadectw



el_pucz - Pn cze 16, 2008 16:32
" />a mi, że opychałam pewnemu profesorowi agregat proszkowy o_O



Vira - Pn cze 16, 2008 16:42
" />U mnie we śnie znowu pojawiła się kupa. Pewnie przez ten obrazek http://panikkk.blox.pl/resource/tisbor_shit.jpg.



Agnieszka - Śr lip 23, 2008 08:33
" />Przedawkowałam Top Gear Śniło mi się, że robili jakiś test mający udowodnić, że nie wolno jeździć maluchem do ciepłych krajów. Postawili malucha na platformie, wokół rozpalili pochodnie i eee zszedł mu lakier. Jeden z najbardziej bezsensownych snów w historii. No i jak słusznie kumpel zauważył - "ale w Top Gear nie mieli chyba nigdy malucha...".
Wczoraj natomiast był sen fajny, bo występował w nim mój śp. rudy królik Yeti, hasał sobie po ogródku i kopał dołki.
Trafił się też sen z serii przedawkowanie ofert wakacyjnych, mianowicie znaleźliśmy ofertę wakacji w Tunezji, tylko w opiniach ludzie piszą żeby się trzymać z dala od pokoju 256, bo jest najbliżej głośno pracujących wentylatorów. Oczywiście we śnie dostaliśmy dokładnie ten pokój, jedna ściana składała się z ogromnych, brudnych wiatraków, do których chmarami lazły wielkie pająki, kraby, jakieś skorupiaki a'la horrory s-f, czyli moje "ulubione" stworzenia. Pająki śniły mi się bardzo często jak rodzina była na wakacjach, trauma po sprzątaniu kątów w kuchni i łazience.
Był też koncert NIN, ale heheh sny z tego gatunku zaczynają się robić identyczne



Jakub_Z. - Śr lip 23, 2008 09:49
" />Jakie schizy:D
Ale ja ostatnio też miałem coś z serii dziwacznych, a nawet nieco przerażających jak dla mnie.
Do tego jeszcze wtedy spałem zmęczony pod namiotem to już w ogóle się to wszystko skumulowało.
Mianowicie w śnie zmieniałem sobie struny od gitary. Niby wszystko było ok, ale nagle wszystkie struny zaczęły pękać na małe kawałki. Na tyle małe i ostre, że wszystkie powbijały mi się na długości całej ręki - w sumie fajnie to wyglądało nawet - taki jeżyk/irokez się z ręki zrobił eheheh. Mniejsze kawałki udało się wyjąć bez większych problemów, ale później zobaczyłem, że w palcu wskazującym mam wielki kawał grubej struny! A w śnie była ona jeszcze grubsza - prawie taka jak ołówek O.o Nie zastanawiając się wiele powoli zacząłem wyciągać ciało obce. Po pewnym czasie moim oczom ukazała się szeroka i głęboka dziura w palcu - przerażony zauważyłem białą kość! No i jak w kreskówce dopiero po zorientowaniu się co się dzieje polała się krew. Próbowałem to umyć, zatamować, zawinąć itd ale to nic niestety nie dawało. Jeszcze trochę biegania z krwią i sen się urwał. Było jeszcze parę dziwacznych scen, ale już ich dokładnie nie pamiętam
Cizas...



szeregowa_glonojad - Śr lip 23, 2008 16:54
" />hmm...stosunkowo ładny sen

mi się śniło, że jestem na imprezie i robie sobie zdjęcie z kolesiem, który nie żyje i widzę go tylko ja. wyglądał jak Nick Cave. <jeśli on umrze to ja tez>

potem mnie bezczelnie i brutalnie obudzono, na szczęście zasnęłam i śnił mi sie tybet pod chińska okupacją. była tam moja matka i miała takie długaśnie nitki które służyły niby do tortur...masakra..

a potem wyciągałam moje zwłoki z szafy i pakowałam w czarną folię...ale sen z moimi zwłokami to akurat norma. bardziej mnie ten Nick Cave martwi



Vira - Pt sie 01, 2008 19:35
" />Uch.
Z dzisiaj: palcem wyczułam pod lewym okiem (okolice wewnętrznego kącika) jakiegoś ee.. napęczniałego prychola. Nie oglądając go dokładnie lekko dotknęłam, a on pękł i polało się mnóstwo ropy. Zaczęłam sobie to wycierać chusteczką i stwierdziłam "zobaczę, jak to wygląda w lustrze", po czym w odbiciu zobaczyłam, że oko jest całe żółte i hmm.. jakby się rozpływa.
W dodatku zwrócone było w inną stronę niż prawe, co prawie przyprawiło mnie o palpitację serca. Wyglądało tak, jakby lewe reagowało z dużym opóźnieniem na ruch gałki (coś jak w gierkach "traf do celu po wypiciu X alkoholu").

Sen przestraszny i uderzający w moją fobię - domyślam się, że to przez zdjęcie z artykułu, który zeszłej nocy dałam do "załammy się". Jezu.



Agnieszka - So sie 02, 2008 08:54
" />O maj dżizas, śniło mi się, że ogłoszono zagrożenie wampirami ( ) i zalecano, żeby najbliższej nocy zostać w domu i broń boże nie iść do Rossmana, Rossczegośtam i do kina, bo tam będzie niebezpiecznie. Opancerzyłam mieszkanie mojej babci i czekałam na ekipę, z którą miałam przetrwać alarm O_o Akurat kończył się jakiś mecz i wszyscy w panice wracali ze stadionu do domów. Najpierw przyszli Ryb i Alter w prochowcach, wełnianych czapach i sztucznych dreadach, potem zaczęli się schodzić ludzie z Krainy, z liceum, z podstawówki... Jakoś dziwnie zmieniały się miejsca, bo raz byliśmy w mieszkaniu, raz w knajpie, raz przed jakąś kafejką O_o W każdym razie ktoś stwierdził, że jest całkiem fajnie i przydałoby się zrobić w najbliższym czasie zlot w stylu Star Wars. Razem z Rybem zaczęliśmy nucić główny temat filmu i sen się urwał, jak pomyliliśmy się w ostatnich nutach O_o



Big Krazovski - Wt sie 05, 2008 21:24
" />Śniło mi się, że Pinhead mnie obrabiał w wymiarze Cenobitów na jednego ze swoich. Męczyłem się jak diabli, a najgorsze to, że wiedziałem, że to sen oraz że mimo tego nie mogę się obudzić. Obudziłem się cały mokry.



Sergiej - Śr sie 27, 2008 13:54
" />Szit. Zasadniczo sny pamiętam bardzo rzadko (od wielu wielu miesięcy nie zapamiętałem) ale jak już po przebudzeniu coś pamiętam to musi być jakaś masakra
No i właśnie dzisiaj zapamiętałem, w skrócie - siedziałem ze znajomymi przy ognisku, rozgrzewali w nim oni miecze do czerwoności po czym robili sobie harakiri albo podrzynali gardła, po tym procederze ja z jakąś koleżanką zrzucałem ich ciała z jakiejś góry..

Dlaczego nigdy żadnego ładnego snu nie mogę zapamiętać?



Agnieszka - Śr sie 27, 2008 14:00
" />O kurczę O_o

U mnie ostatnio ubogo ze snami, urodzaj jest jak wcześniej chodzę spać W każdym razie ostatnio sąsiednią ulicę pustoszyła trąba powietrzna, druga przyszła jak byłam na zwiadach, musiałam się chować w jakiejś szopie (inna sprawa, że w realu tam są samie kamienice).

Wczoraj pod wpływem "Sześciu stóp pod ziemią" (dopiero zaczynam 2. sezon) śniło mi się, że na stypie w domu Fisherów musiałam układać kompozycje z biszkoptów, delicji i gałek lodów waniliowych i czekoladowych. Lody strasznie szybko się roztapiały i spływały z talerzy, a David na mnie krzyczał



Herdus - Śr sie 27, 2008 20:26
" />Śniło mi się, że uciekam z więzienia, przegryzam sprężyny w pryczy (yyy no bo chyba tak to się nazywa ). No i daję nogę. Tzn nie... w połowie drogi dociera do mnie, że nie mogę się rozstać z pudłem tak więc wróciłem.



Agnieszka - Cz wrz 25, 2008 15:17
" />Śniło mi się, że mieliśmy z Rybem odbyć lot próbny (?) przed wycieczką do Egiptu (tak, wyprzedana wycieczka jeszcze siedzi gdzieś tam w świadomości). Samolot w środku miał kanapy jak w autobusie, takie byle jak obite siedzenia poobracane we wszystkie strony, jedni siedzieli bokiem do drugich, nie było żadnych pasów. Pilot powiedział, że mamy problemy z napędem i musimy startować w inny niż zwykle sposób. Zjechał z pasa startowego i zaczął zjeżdżać górskimi serpentynami, przechylając się czasem żeby nie skosić choinek albo mijających nas ciężarówek Droga się urwała, samolot wzleciał w górę, wszyscy pospadali z foteli, Ryb gdzieś się poturlikał i zgubił, ogólnie dramat. Pilot powiedział po jakimś czasie że dalej mamy problemy techniczne i musimy awaryjnie lądować na leśnym parkingu w Niemczech (taka typowa zatoczka przy autostradzie). Był tam stragan z żelkami, kazali nam ubrać kurtki przeciwdeszczowe i wybrać sobie trochę żelków na wagę. Spodobały mi się jakieś niebieskie w kształcie choinek, ale nie mogłam ich nabrać łopatką, dramat nr 2.

Boże, ja się chyba nigdy nie zdobędę na podróż samolotem.



Sergiej - Cz wrz 25, 2008 15:21
" />Świetny sen Agnieszko, normalnie spadłem z krzesła



Sebastian - Cz wrz 25, 2008 23:41
" />Śniło mi się, że na moje podwórko spadła bomba paliwowo-powietrzna ale i tak okazało się, na szczęście, że to była atrapa i spowodowała tylko wielki błysk.

Mocne mam sny



gremdek - Pt wrz 26, 2008 10:50
" />no ja całkiem niedawno miałem wojnę atomową i było niezłe sranie w gacie czy spadnie bomba na nasze miasto.



Zbig2 - Śr paź 01, 2008 20:48
" />Niedawno śniło mi sie że siedze w celi śmierci i właśnie wyprowadzają mnie z niej na egzekucje.Z całego tego snu najlepiej zapamiętałem paniczny strach jaki czułem w tym momencie,mam nadzieje że w rzeczywistości nie dane mi będzie tego doświadczyć:)



Sergiej - Śr paź 22, 2008 22:47
" />Właśnie sobie oglądałem Panoramę i mówili o takiej ciekawostce a propos snów

Wg. jakiś tam badań 25% ludzi po pięćdziesiątce śni na czarno-biało Ponoć to wina telewizji.



foxxy - Cz paź 23, 2008 13:24
" />tu więcej na ten temat : http://wiadomosci.onet.pl/1847220,69,cz ... ,item.html

Ostatnio miałam pierwszy od bodajże 2 miesięcy zapamiętany sen, od razu udany - byłam znajomym żulikiem (w moich własnych ciuchach),stałam pod kultowym w okolicy,nieistniejącym juz sklepem spożywczo-monopolowym i częstowałam przechodniów szampanem podawanym w kubkach zasponsorowanych przez firmę farmaceutyczną.



wujo gandzialff - Pn paź 27, 2008 11:02
" />ja mialem kiedys sen ze nie moge zasnac:O bardzo dziwne to bylo cala noc przewalalem sie z boku na bok. obudzilem sie okolo 4 nad ranem i dopiero zaskoczylem ze to sen byl hehe. umeczylem sie strasznie i wstalem jeszcze bardziej zmeczony niz naprawde bym nie spal



szeregowa_glonojad - Pn paź 27, 2008 11:34
" />Nie wiem co mi się dziś śniło, ale współlokatorka rano opowiadała, ze obudziłam ją o 3 nad ranem krzycząc przez sen "spierdalaj". Krzyk był jednorazowy i o tyle dziwny, ze po pierwsze zwykle nie gadam przez sen, a po drugie przeklinam raczej niewiele... W każdym razie zagadka mojego snu pozostaje nie rozszyfrowana..ehh



Sergiej - Pn paź 27, 2008 12:49
" />Hehe, ja mam współlokatora co praktycznie co noc coś tam gada i bluzga przez sen. Dzisiaj dla odmiany dodatkowo nad ranem coś mu się tak przyśniło że poszedł do pokoju obok brata budzić "bo nie zdąży, już 6:10" A wcześniej w nocy chyba kogoś bił we śnie z tego co zrozumiałem



smarkula - Pn paź 27, 2008 21:35
" />foxxy, dopiero teraz przeczytałam Twój sen. o matko, zajebisty


">ja mialem kiedys sen ze nie moge zasnac:O bardzo dziwne to bylo cala noc przewalalem sie z boku na bok. obudzilem sie okolo 4 nad ranem i dopiero zaskoczylem ze to sen byl hehe. umeczylem sie strasznie i wstalem jeszcze bardziej zmeczony niz naprawde bym nie spal
też to pare razy przerabiałam. nienawidzę tego.

ogólnie mam straszne problemy z zaśnięciem, wielokrotnie budzę się w nocy (i nie mogę zasnąć) i nigdy się nie wysypiam. brałam już tabletki nasenne, nie pomogły. ostatnio wypróbowałam melisę, niby uspokaja i pomaga zasnąć a ja dwie godziny przerabiałam wszystkie możliwe pozycje i ułożenia ciała, żeby zasnąć. w każdym razie po tej melisie miałam jakiś kosmiczny sen. śniło mi się, że działałam na pilot. i nie mogłam mówić bo mi wyłączyli głos. a ja taka biedna chodziłam za wszystkimi i próbowałam powiedzieć jak to mi źle i ciężko na sercu.



wujo gandzialff - Cz lis 06, 2008 14:03
" />czesto miewam sny ze ide sobie normalnie lub jade gdzies a tu nagle pod moimi nogami pojawia sie dyszka. za pare krokow 2 dyszki nastepnie 5dyszek, stówka i tak dalej. generalnie zbieram pieniądze z ulicy niestety zawsze jak sie obudze to jestem wkurzony ze to byl tylko sen ale to co sie dzisiaj dzialo to przeszlo wszystko.
mialem podobny sen dzisiejszej nocy. jechalem gdzies z bratem i mama. znalazlem łącznie okolo tysiaka na ziemi hehe było to wszystko na tyle realistyczne ze mowie do brata -"o jaaa jak zajebiscie. mialem tyle razy taki sen ze zbieram kase spod nog a teraz to sie w koncu stalo naprawde". a moj brat na to -"no zajebiscie troche farta masz"
ja dumny i zadowolony z siebie juz zaczalem rozkminiac co za to kupie i jaka niespodzianke uczynie wybrance mego serca i naprawde odrazu mi sie humor polepszyl
nagle sie obudzilem i myslalem ze sie poplacze



ninail - Cz lis 06, 2008 18:29
" />Musisz wszystko wydawać we śnie, przynajmniej nie przepadnie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antoni-kielce.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Zostało znalezionych 1491 postów • 1, 2, 3, 4
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nie-szalona.htw.pl
  • Designed by Finerdesign.com