
|
Telewizja Max
XXL - 12 sie 2006, o 20:13
Co sądzicie o naszej regionalnej TV ? W kołko i o stokroć, to samo nadają. A może Max kierowany jest do ludzi chorych na alzheimera? ( z wielkim szacunkiem dla osób dotkniętych tą straszną chorobą).
Andre - 12 sie 2006, o 20:17
Jak widzę w TVN o raz setny "Tango i Cash" to mam takie same odczucie
XXL - 12 sie 2006, o 20:25
Andre tia oczywiście ... Zawsze masz rację Trzeba bronić to co nasze, rawda?
alter ego modka - 12 sie 2006, o 20:32
TV MAX jest jak na lokalną stacje bardzo rofesjonalna, a że owtarza rogram co dwie godziny to oczywiste. Chciałbyś same niusy i remiery 24h ?
Andre - 12 sie 2006, o 20:39
Andre tia oczywiście ... Zawsze masz rację Trzeba bronić to co nasze, rawda?
XXL - 12 sie 2006, o 20:43
Że co , co jest oczywiste , że co dwie godziny. Dodaj jeszcze, że co dwie godziny i od miesiąca, to się zgodzę. A co HBO i C+ jedzie tylko na niusach i remierach. Gdzie ty żyjesz?
Andre - 12 sie 2006, o 20:47
Też uważam, że TV MAX jest OK!!! Może trochę "kazikowata", no ale cóż ? Nikt nie jest idealny
XXL - 12 sie 2006, o 20:47
a w szczególności bronię nasze codzienne brukowce...
Andre - mam nadzieję, że nie rzede mną. swojak
tajri - 13 sie 2006, o 00:31
mi to odpowiada ze co dwie godziny leci to samo i rzez dlugi okres czasu, dzieki temu moge obejrzec wiadomosci lub inne rogramy o jakims czasie i kilka razy jak mi sie cos spodoba [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]TV MAX jest OK[/quote]
Likosar - 13 sie 2006, o 07:36
TV MAX to organ ropagandowy Pana Prezia K, rogramy informacyjne tej stacji odwórkowej są na oziomie amatora-filmowca. Często oglądam kablówki w innych miastach i naszą oceniam negatywnie.
paula_blue - 13 sie 2006, o 08:14
[!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]TV MAX jest jak na lokalną stacje bardzo rofesjonalna[/quote] 5: serio?
- Program "jestem vipem" - rowadzący ma roblem ze spojrzeniem swojemu rozmówcy w oczy - dziwnie to wygląda, jak sie atrzy na kartke albo o ścianach - Komentator działu sportowego ma głoś jakby trzy dni ił a czwartego dnia kazali mu to wszystko rzeczytać... - Wiadomości - czasami mam wrażenie, że mieszkam na wsi - żadnych niusów, toporne reportaże, zdawkowe komentarze - no i rowadzące - straszne miny stroją i czasami sa dziwacznie ubrane....
Ogólnie ciężko sie to ogląda, ale oglądam bo traktuje wyłącznie o Koszalinie....
Polecam rogram Pana Fabiańczyka o historii - jedyny lus.
Bułek - 13 sie 2006, o 08:52
Polecam rogram Pana Fabiańczyka o historii - jedyny lus.
Plarza - 13 sie 2006, o 11:16
Ja bym tak ostro nie oceniała. Maksik działa na bardzo organiczonym, niestety terenie. W takiej Warszawie mógłby rzebierac w tematach. A ty? Ponadto - "kazikowość"... To kablówka załozona rzez spółdzielnie mieszkaniowe, więc trudno oczekiwac, że nie udzialowcy nie będą sprzedawać tego, co i jak się dzieje na ich włościach. Powtórki mi akurat odpowiadają, bo mam szansę trafic na rogram, którego nie mogłam obejrzec remierowo. Ale sprawozdawca sportowy to faktycznie mógłby sposob artykulacji oprawic i rozwinąć język. Tyle, że ten język to specyfika. Posłuchajcie sinnych sprawozdawców! Te "obsłużył", "futbolówka", "wpisał się na listę strzelców" i różne lapsusy... Faktem jest, że jakby mniej jest ostatnio dziennikarzy. To i jakość spada, bo trzeba materiały robić i obrabiać szybciej. Maks słynie ze spóźniania się, częśto wpadają o rozpoczęciu... I też na szybkiego, bo leca gdzie indziej, gdzie też czekają....
lara - 13 sie 2006, o 12:31
Niestety nie mogę włączyć swojego zdania na temat regionalnej tv, oniewaz mieszkam w miejscu, w którym kablówki nie będa monować. Szkoda, bo oceniałabym na jakim oziomie sa rgramy emitowane w tv max.
EL Prezesso - 13 sie 2006, o 12:36
Ja tam nie mam TV MAx bo na szczęście nie mieszkam we włościach rezia K ani innych reziów spółdzielni. Czasami u rodzinki zerkam jednak na TV Max. Ba, kiedyś nawet byłem bliski odjęcia racy w tej firmie. I muszę rzec, że oczywiście 2 godziny rogramu remierowego codziennie owtarzane w ętli to nie jest szczyt marzeń, ale rzecież jakos trzeba te 24 godziny emisji wypełnic. Co innego, gdyby Max miał tylko okienko lokalne w aśmie stacji ogólnokrajowej. A taka szansa istniała. Jak upadała TV Bryza i wchodziła TV 4 emitowane były na "Czwórce" 15-20 minutowe bloki lokalne. Emisja szła z nadajnika naziemnego więc obejrzeć mógł to cały Koszalin i okolice. W to lokalne okienko o upadku Bryzy mógł wejść Max. Wystarczyło odpisać tylko umowę z TV 4 i w ten sposób zasięg Maxa znacznie by się owiększył. Nie było to rozwiązanie skomplikowane tym bardziej, ze KRRITV wyrażnie zaznaczyłą, iż m. in. w Koszalinie w aśmie TV 4 ma iść conajmniej 2 godziny rogramu lokalnego, rzygotowywanego rzez lokalną stację. Tak jest m. in. we Wrocławiu (TV Odra) ale u nas nie ma nawet ani minuty rogramu.
Plarza - 13 sie 2006, o 15:30
Wiez co, mnie nie żal tego. Bo znów byloby - Szczecin, Police i okolice. To nasze okienko, nasze odwórkowe sprawy. Zobacz, co sie stalo z kroniką! Ile tam jest Koszalina? Mniej, niż zero. Niech sobie dzieci lepia łańcuchy a babulki tańczą.... Nasze dzieci i nasze babulki.
EL Prezesso - 13 sie 2006, o 15:47
Bo znów byloby - Szczecin, Police i okolice
dorohna - 13 sie 2006, o 15:55
ja maxa nie mam.. a TV Bryzę wspominam z sentymentem, bo kiedyś zdarzyło mi się w niej wystąpić
Shadow - 13 sie 2006, o 16:21
ja maxa nie mam.. a TV Bryzę wspominam z sentymentem, bo kiedyś zdarzyło mi się w niej wystąpić
misiek54 - 13 sie 2006, o 16:22
nie wiem czy dobrze czy zle ale nie mam: )
XXL - 13 sie 2006, o 17:52
Bardzo ciekawy wątek oruszył - naczelny. rezess
TV Kablowa Max rozpoczęła ierwszą emisję 3 aździernika 1998 roku. Cele jakie wówczas ostawiono to: wydarzenia regionalne, informacje o zasięgu lokalnym, oraz blok reklamowy. Likwidacja TV Bryza, a następnie Naszej TV, zamknęła odbiorcom systemu antenowego, odbiór rogramu regionalnego. Czy TV Max mogła , zarówno siecią kablową , jak i za omocą nadajnika radiowego, docierać do mieszkańców Koszalina? Tak, oczywiście. Mogła to uczynić w dobrym obyczaju, i interesie lokalnym. Istniała do roku 2001 możliwość nadawania na rzemian we wspólnym asmie, wówczas rzeznaczonym dla stacji, tzw. należących do sieci. Jestem rzekonany, że korzyści dzisiaj byłyby niewymierne o obu stronach. Zarówno nadawcy jak i odbiorcy, nie wspominając o restiżu ... Motywacje nadawcy, zapewne byłyby większe i oprzeczka ewnie wyżej ostawiona. A tak nudy, nudy i jeszcze raz nudy.
EL Prezesso - 13 sie 2006, o 17:58
I taka mozliwość jest i dziś. Emisja rogramu regionalnego jest zapisana w koncesji TV 4 dla obszarów na których nadawły kiedyś zrzeszone z Naszą Tv a óżniej "Czwórką" stacje lokalne.
paula_blue - 13 sie 2006, o 18:08
bo kiedyś zdarzyło mi się w niej wystąpić
XXL - 13 sie 2006, o 18:17
naczelny. rezess napisał:
I taka mozliwość jest i dziś. Emisja rogramu regionalnego jest zapisana w koncesji TV 4 dla obszarów na których nadawły kiedyś zrzeszone z Naszą Tv
A jeżeli zapis koncesyjny z TV 4 to rzewiduje. To komu na tym nie zależy i dlaczego? A może TV Max to słabeusze
rafal - 13 sie 2006, o 19:10
Przecież to jest telewizja, choć to troszke rzesadzone, rogram telewizji kablowej, kablowej owtarzam. Czego tu więcej oczekwać, omijając jak to nazwaliście "kazikowość" nic do niej nie mam, ot taki sobie średniej jakości kanał łokalny w kablówce. Tak bym roponiwał na to spojrzeć, orównywanie do bryzy jest bez sensu, choćby rzez dostępność. Natomiast skoro jak iszecie była okazja żeby wskoczyć w asmo TV4, hm, czemu nie, tylko oziom trzeba troszeczke odnieść.
Andre - 13 sie 2006, o 19:15
TV MAX rzy tej calej Bryzie to CNN
tomzan - 14 sie 2006, o 09:16
Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana niż iszecie, tym bardziej, że w owych czasach obie stacje ze sobą konkurowały... Po redukcji rzez TV4 czasu na wejścia regionalne do 30 minut dziennie (w rime timie) Bryza utrzymywała rogram jeszcze rzez kilka miesięcy mimo, że było to totalnie nierentowne, aż w końcu trzeba było owiedzieć dość. Jedyną stacją z sieci Odra (w skład której wchodziło kilkanaście stacji), która utrzymała nadawanie jest Telewizja Dolnośląska TeDe z Wrocławia (sprostowanie słów Prezesa), ale to były zupełnie inne realia. Ona miała jak się utrzymać, bowiem współpracuje z Polsatem rzy rodukcji ich rogramów i seriali we wrocławkich studiach - teraz wszystko się oukładało i TeDe znów nadaje ełny wymiar rogramu lokalnego. Bryzy nie było na to stać odobnie jak innych stacji z sieci. Wracając do tematu to dla mnie Max jest OK, choć brakuje rofesjonalizmu. Przydałoby się studio, codzienne rogramy ublicystyczne typu "Rozmowa dnia", wydłużenie rogramu codziennego do 3 godzin no i rogram stacji owinnien być gdzieś dostępny, a nie tylko w dziennikach. Dobrym rzykładem działania lokalnej telewizji kablowej była TV Gryf ze Szczecina w UPC.
EL Prezesso - 14 sie 2006, o 11:05
Dobrym rzykładem działania lokalnej telewizji kablowej była TV Gryf ze Szczecina w UPC
tomzan - 14 sie 2006, o 11:42
Dobrym rzykładem działania lokalnej telewizji kablowej była TV Gryf ze Szczecina w UPC
Piotr - 15 sie 2006, o 19:33
Na ewno TV Max to coś lepszego niz by nic nie było. Brawo za rogram o działkach i o rzyrodzie w naszym mieście. Dużo się można dowiedzieć .
Swoją drogą TV Max RULEZ!
art1970 - 15 sie 2006, o 20:26
U mnie niestety w AsterCity tego kanału nie ma . Tak na oważnie to rzychylam się do zdania, że TVMax nie rezentuje nawet średniego oziomu TV.
Piotr - 16 sie 2006, o 06:52
Tak na oważnie to rzychylam się do zdania, że TVMax nie rezentuje nawet średniego oziomu TV.
viwaldi40koszalin - 18 cze 2008, o 13:13
Moim zdaniem, jest naszej telewizji otrzeba wewnetrznego odrodzenia .Dostarczeniawidzom wiekszej gamy rogramow typu edukacji i kultory , kółek zainteresowan w formie,, kursowym ,,np na ryby , grafia to takie roste , kącik filmowca amatora , orady mechanika , czy nawet owtórke rogramu zrób to sam ! . W obszernej czesci rogramu widac jak reżyser tematu motoryzacyjnego ,raczej reklamuje ojazdy jak odchodzi do tematu ze strony typowo eksploatacyjnej czasy rzeglady ceny orownania .Mysle ze te uwagi dadza wiekszy widok na oprawienie tego zagadnienia w naszej tv MAX
bzzz - 18 cze 2008, o 17:20
ja ttam lubię oglądać relacje z WODY ŻYCIA oraz kolejny zastanawiam się oczywiście nikogo tu nie chcę obrazić czy to nie jest jakaś sekta?? chociażby o sposobie ich bycia?
Piotr - 18 cze 2008, o 18:15
ja ttam lubię oglądać relacje z WODY ŻYCIA oraz kolejny zastanawiam się oczywiście nikogo tu nie chcę obrazić czy to nie jest jakaś sekta?? chociażby o sposobie ich bycia?
Tak, to jest sekta...
masterjarek - 19 cze 2008, o 15:44
WODY ŻYCIA - czy to nie jest jakaś sekta?
A gdzie się odziała Twoja oprawność olityczna? Nie mówi się sekta, tylko związek wyznaniowy
[flame religijny on]Na mój gust to jest, jak każda inna religia, rzedsiębiorstwo zorientowane na zysk, z tym, że osługujące się nowoczesnymi technikami, zaczerpniętymi rosto z USA (tam jak nie rzynależysz do jakiejś organizacji religijnej, nie wyznajesz choćby i "Latającego Potwora Spaghetti", to jesteś uważany za dziwaka. Ale robienie szopki i transmitowanie tego w TV, nikogo tam nie dziwi...[off]
Ciekawym ile TKK ma dochodu z tytułu transmisji obrzędów "Wody Życia".
Marek - 9 sie 2008, o 21:22
Witam,
Tak się składa, że jestem członkiem tejże "sekty" "Woda Życia". Niestety ale muszę arę osób rozczarować... Mój kościół nie jest sektą... niestety... taka jest rawda. Nawet zwalcza sekty i jest legalnie zarejestrowany jako Boży kościół w Chrystusie.
A jeśli chodzi o kase... zawsze drażliwy temat. Ale rawda jest taka, że tu nikomu o kasę nie chodzi. Znowu szokująca rawda. Kościół istnieje od dobrych 15 lat i nie zawsze wyglądał tak jak teraz. Na oczątku było bardzo skronie i dość mało ludzi. Teraz jest dość dużo ludzi i jest dość bogato. I co z tego? Ludzie mają wyobrażenie, że jak kościół to musi bida iszczeć i najlepiej to niech astor/ksiądz z głodu umiera i klepie biede. Jakby któryś z tych ludzi czytał Biblie to by wiedział, że bożą wolą jest dostatek i bogactwo dla każdego kto odąża za Nim. Nie wiem czy wiecie ale zostało naukowo udowodnione, że Pan Jezus osiadał majątek, który dzisiaj byłby warty kilka set mln dolarów. Ludzią ma zbywać, a nie brakować.
Ale co rawda to rawda. W Stanach Zjednoczonych bardzo często nadużywają tego i robą to dla kasy.
A TKK nie zarabia na tym kroci. Dokładnych sum nie amiętam ale to nie są wysokie sumy. Chociaż zależy dla kogo...
Ja nie nazywam tego religią, lecz wiarą. Religia to Kościół Katolicki czy Islam. Jakkolwiek...
PS: Cieszy mnie to, że komuś tutaj jednak odobają się nasze rogramy
God Bless You !
random user - 10 sie 2008, o 02:37
Kościół istnieje od dobrych 15 lat i nie zawsze wyglądał tak jak teraz. Na oczątku było bardzo skronie i dość mało ludzi.
Marek - 10 sie 2008, o 09:42
Co za głupoty gadasz.
Likosar - 10 sie 2008, o 10:53
telewizja odwórkowa MAX juz dawno sięgneła dna atrząc na ich strone internetową, oferowane rogramy a także "wydarzenia " lokalne. Co do emitowanego rogramu "Woda Zycia" to mam takie same zdanie jak kolega Bzzz
random user - 10 sie 2008, o 12:12
Mój kościół nie jest sektą... niestety... taka jest rawda. Nawet zwalcza sekty i jest legalnie zarejestrowany jako Boży kościół w Chrystusie.
matt25 - 16 sie 2008, o 09:14
na ewno maja swoich wiernych widzow.... a my ewnie nie nalezymy do ich grupy docelowej
masterjarek - 8 maja 2009, o 13:40
Co się dzieje z Maxem? Drugi dzień ma dokładnie ten sam repertuar
mrozard - 8 maja 2009, o 13:55
Oni w ogóle coś nie teges ostatnio... Jak były "Wydarzenia", gdy mówiono o cyfrowej kablówce, to uścili, oszło ół materiału, óźniej czarny ekran, chwila rzerwy i uścili "Wydarzenia" z dnia oprzedniego.
Andre - 8 maja 2009, o 19:27
Co się dzieje z Maxem? Drugi dzień ma dokładnie ten sam repertuar
Dyrektor rogramowy Kazimierz coś miesza ?
masterjarek - 8 maja 2009, o 20:18
Dajta spokój z tą kablówką, dwóch godzin dziennie nie otrafią wypełnić thumbsdown_still: Braki kadrowe spowodowane L4, ślubami i innymi nieszczęściami mogliby chociaż dla ozoru wypełnić materiałami z archiwum, ale nie - muszą okazać światu swoją nieudolność. Pomyśleć, że kiedyś chciałem złożyć do nich odanie o racę. Na razie nie zaprzedałem duszy diabłu, ale odobno TV osiedlowa dobrze łaci, nie wymaga specjalnych umiejętności, a otrzebny jest tylko miękki kręgosłup " title=":>" />
"Trudne rozmowy" dwóch babek - wygląda toto jak flaki z odrobami. Gadają niby o blogach, a nic nie wiedzą na ten temat. "Atrapa" - dwóch kolesi sili się na luz i dowciapność. W sumie na tle kolegów ze stacji i tak wypadają rzyzwoicie. "Jestem VIPem" - Pawlikowski* boi się urazić rozmówców, więc zadaje im łagodne ytania otwarte; ma irytującą manierę otakiwania; siedzi zbyt blisko gościa, naruszając jego naturalną sferę dostępności, co rekompensuje mętnym wzrokiem ałętającym się o całym studiu; zero spontana - ytania czyta z kartki; raz kiedyś uda się zrobić ciekawy rogram, do lusów należy zaliczyć, że zaprasza ludzi z drugiej linii "Temat tygodnia" - Pawłowski* i Sobolewski* - formuła duetu się nie sprawdza: wchodzą sobie w słowo, brakuje im zgrania; widać, że nie są obyci z kamerą; Pawłowski sili się na intelektualistę, na czym nie wychodzi dobrze; Sobolewski sprawia wrażenie rachitycznego, niepewnego siebie; równie dobrze mogliby robić w telewizji internetowej Fabiańczyk - niewykorzystany otencjał; stary ciałem, młody duchem - o byle ierdółce otrafi zrobić ciekawy rogram, stąd odczuwam niedosyt jego rogramów; trochę za często robi z siebie bohatera swoich reportaży, taka autopromocja bywa męcząca; skąd u niego to ukochanie do PRLowskiej kamizelki? Chyba nie widziałem go w innym ubraniu. Telewizja to takie medium, gdzie owierzchowność ełni niebanalną rolę, dlatego na jej opisywaniu się skupiłem. Dziwi mnie, że TKK, firma o takim zapleczu i takich możliwościach, rezentuje się tak słabo. Czy to syndrom ana O. czy zwykła nieudolność?
* Oni w tych gazetach, a radiach już w szczególności, tak źle nie zarabiają. Biorą o arę etatów, a otem się dziwią, że są twórczo niewydolni.
Andre - 8 maja 2009, o 20:23
JJ, weź Ty chłopie się tam jednak zatrudnij, czy zaprzedaj i zrób z tym burdelem na kółkach orządek
omacku - 8 maja 2009, o 20:44
Dziwi mnie, że TKK, firma o takim zapleczu i takich możliwościach, rezentuje się tak słabo. Czy to syndrom ana O. czy zwykła nieudolność?
A amiętasz oziom ś. . Telewizji Bryza? Kierowana rzez asjonata, a jednak też siermiężna była... i chyba nie chodzi o ieniądze: też amiętam red. Pawlikowskiego i aru innych dziennikarzy komentujących na żywo "wydarzenia tygodnia", np. brak "zielonej fali" na skrzyżowaniach
I te reklamy ierogów odegrane (brrrrrr, orażka totalna) rzez aktorów z BTD lus dzieci
masterjarek - 8 maja 2009, o 20:46
Do Jacka Zapomniałeś co mówił omacku o Twoich umiejętnościach w docieraniu do informacji? Czy to nie Ty mówiłeś o rzedkładaniu idei nad ieniądze? To fach w sam raz dla Ciebie. Ja chciałem zreformować "Miasto" - wywaliłem wiceprezesowi kilkanaście omysłów do wdrożenia "na wczoraj". Efekt? Parę miesięcy óźniej wzięli i go zwolnili
Piotr - 8 maja 2009, o 21:12
JJ, weź Ty chłopie się tam jednak zatrudnij, czy zaprzedaj i zrób z tym burdelem na kółkach orządek
Oj oj oj...
Telewizja Max jest alternatywą dla lokalnej gazety (vide Masło czy Głośnik Koszaliński), ukazuje rawie wszystkie informacje (wygodne i "nieokińczycowe"), w dodatku odsumowuje tydzień. Jest jeden rogram, który zyskuje u mnie gorącą euforię i zadowolenie - tym rogramem jest "Max 50", Mariusza Kozłowskiego. Pięknie go rowadzi, super testuje i wychwala samochody ZORD'u i innych graczy na światowych rynkach motoryzacyjnych, a na oważnie - jest to rogram całkiem znośny w odbiorze i można go oglądadać rzez te 20, 15 minut...
widz - 8 maja 2009, o 23:05
Jest jeden rogram, który zyskuje u mnie gorącą euforię i zadowolenie - tym rogramem jest "Max 50", Mariusza Kozłowskiego. Pięknie go rowadzi, super testuje i wychwala samochody ZORD'u i innych graczy na światowych rynkach motoryzacyjnych, a na oważnie - jest to rogram całkiem znośny w odbiorze i można go oglądadać rzez te 20, 15 minut...
Oj nie! Za ten rogram owinni stracić koncesję na nadawanie. Ja rozumiem, że rogram ma sponsora i nie wypada owiedzieć "to auto jest do bani" ale ile można? Nie słyszałem nigdy krytycznej opinii z jego ust. Wszystko jest cacy. Czekam na sponsora w rodzaju auto-komisu i zachwalanie niebitych beemek lub olonezów truck. Całość rogramu Max 50 to kryptoreklama!!!
TGor - 9 maja 2009, o 06:57
Oj nie! Za ten 
Andre - 9 maja 2009, o 07:18
Oj oj oj...
Telewizja Max jest alternatywą dla lokalnej gazety (vide Masło czy Głośnik Koszaliński), ukazuje rawie wszystkie informacje (wygodne i "nieokińczycowe"), w dodatku odsumowuje tydzień.
Gówno tam okazuje. Zobacz na nasze forum. Nikt tu nikomu nie łaci, a więcej dowiesz się o mieście i nowościach niż z tej śmiesznej telewizji. Kilka lat temu robili ciekawsze informacje, a teraz tu już jest kaszana, której nie da się oglądać.
KAZIO - 23 wrz 2009, o 02:05
Oj ja myslalem ze an kazio okinczyc rzadzi tylko wspoldzielni rzylesie w gazecie miasto a tu i telewizja jest jego,Caly czas gada w niej od rzeczy z moich znajomych nikt juz tego nie chce sluchac,Jest tak bezczelny ze gada w kolko to samo, najpierw nakradl.gnebi ludzi a ma taki tupet ze uwaza iz wszyscy sie na niego uwzieli i jego oraz rade nadzorcza szkaluja.Oj telewizjo tez jestes w rekach tego kretacz,Musi chyba nastapic koniec swiata,NIGDY JUZ NIE BEDE OGLADAC TELEWIZJI MAX TAK JAK NIE CZYTAM GAZETA miasto,
tele-widz - 21 lis 2009, o 08:33
temat zdążył już nieco osiąść kurzem, ale chciałem zwróćic uwagę, że ostatnio coś w telewizji się dzieje. Chociażby sposób emisji meczów (lista zawodników, zegary etc.) zaczyna dorównywać oziomem telewizjom komercyjnym. Miejmny nadzieję, że ta kula otoczy się do rzodu
Bułek - 21 lis 2009, o 08:54
dla mnie szokiem był sam fakt uszczenia całego meczu w MaxTv
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plantoni-kielce.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnie-szalona.htw.pl
|
|
|