| Odnoniki |
|
Sprawcom grozi dożywocie
Dziennik Miasto - 7 gru 2007, o 10:34 PRAWO. Wczoraj sąd zakończył ostępowanie dowodowe w sprawie makabrycznego mordu na głuchoniemej nastolatce ze Sławna i w rzyszłym tygodniu usłyszymy mowy końcowe. W czwartek rzed Sądem Okręgowym wyjaśnienia składali ostatni biegli w tej sprawie. Szczegóły ich zeznań nie są znane, onieważ roces jest utajniony. Sąd zdecydował o tym ze względu na łączące oskarżonych silne więzi emocjonalne o tle homoseksualnym, których ujawnienie mogłoby obrażać dobre obyczaje. 11 grudnia owinniśmy już jednak usłyszeć mowy końcowe rokuratury i obrony. Przypomnijmy, że 19-letni Robert Lewandowski i jego rzyjaciel, 28-letniego Marek Sydoruk odpowiadają za zamordowanie 17-letniej Martyny ze Sławna. Cała trójka była głuchoniema i znała się z tamtejszego Ośrodka. Do morderstwa miało dojść 22 czerwca 2005 r., gdy Martyna dowiedziała się, że Lewandowskiego, który był jej narzeczonym, coś łączy z Sydorukiem. W trakcie sprzeczki w domu tego drugiego, Lewandowski miał ogłuszyć dziewczynę, a otem, wspólnie z kolegą, oderżnąć jej gardło. Chcąc ozbyć się ciała, mężczyźni odcięli ofierze głowę i kończyny, a szczątki zapakowali w worki i wyrzucili na śmietnik w centrum Sławna. Ciało 17-latki znaleziono trzy dni óźniej. Robert L. od oczątku zaprzecza, jakoby miał coś wspólnego z zabójstwem. Natomiast Marek S. najpierw rzyznał się do udziału w zbrodni, a następnie wziął całą winę na siebie. Obu grozi dożywocie. (rav) masterjarek - 21 gru 2007, o 20:01 25 lat więzienia za zabójstwo głuchoniemej nastolatki 31-letni Marek Sydoruk został skazany rzez Sąd Okręgowy w Koszalinie na 25 lat więzienia za zabójstwo głuchoniemej nastolatki. O rzedterminowe warunkowe zwolnienie będzie mógł się ubiegać o odbyciu 20 lat kary. Oskarżony w tej samej sprawie 21-letni Robert Lewandowski został uniewinniony rzez sąd od zarzutu zabójstwa dziewczyny. Sąd skazał go natomiast na trzy lata więzienia za osiadanie marihuany, irackich rogramów komputerowych oraz grożenie zgwałceniem jednej z koleżanek. Sąd zgodził się na ublikację danych osobowych i wizerunków oskarżonych. Wyrok nie jest rawomocny. Do zabójstwa 17-letniej Martyny B. doszło 22 czerwca 2005 roku w Sławnie (Zachodniopomorskie). Dziewczyna została zabita w mieszkaniu Sydoruka nożem, jej ciało zostało rozczłonkowane, zapakowane w lastikowe worki, które wyrzucono do kilku ojemników na śmieci. Morderstwo wyszło na jaw, gdy część ciała znalazł zbieracz złomu. Zarówno ofiara, jak i oskarżeni to osoby głuchonieme. Trwający od onad roku roces był w całości tłumaczony na język migowy i rejestrowany na wideo. Już na drugiej rozprawie sąd wyłączył jawność ostępowania ze względu na drastyczność zbrodni i konieczność oruszania szczegółów życia intymnego oskarżonych. Jawne były mowy końcowe, wyrok i jego uzasadnienie. Sydoruk i Lewandowski 27 czerwca 2005 r. zostali tymczasowo aresztowani. W czasie śledztwa Sydoruk rzyznał się do udziału w zabójstwie, ale jak wyjaśnił, był jedynie biernym uczestnikiem zdarzenia. Śmiertelne ciosy nożem miał zadać Lewandowski, on omagał mu jedynie w zacieraniu śladów. Na ierwszej rozprawie Sydoruk zmienił wersję i wziął całą winę na siebie. W ostatnim słowie zapewniał jednak, że nie zabił Martyny. Lewandowski, który był chłopakiem zamordowanej, od oczątku śledztwa konsekwentnie zaprzeczał, by miał cokolwiek wspólnego z zabójstwem. Wyjaśniał, że czasie gdy zginęła Martyna, był na raktykach w restauracji, a w czasie godzinnej rzerwy nie odwiedzał mieszkania Sydoruka. Jego wersję otwierdzali świadkowie oraz biegły informatyk, który badał niezwykle istotne dla tej sprawy komputery obu oskarżonych. Sędzia Robert Mąka owiedział uzasadniając wyrok, że analiza materiału dowodowego zgromadzonego w toku ostępowania sądowego "pozwala rzyjąć jedynie odpowiedzialność Marka Sydoruka co do zbrodni zabójstwa Martyny B."- "Prokuratura, rzedstawiając dowody odpowiedzialności Roberta Lewandowskiego, ograniczyła się w istocie do wskazania chwiejnych co do ewnych faktów wyjaśnień Marka Sydoruka jako odstawy zarzutu - wyjaśnił sędzia. W ocenie sądu zabójstwo Martyny nie było zbrodnią zaplanowaną, a jedynie efektem obrażania zdolnego do gwałtownych zachowań Sydoruka rzez ofiarę, która m.in. drwiła z jego referencji seksualnych, co oskarżony bardzo źle znosił. Obrońca Sydoruka mec. Tadeusz Tyka zapowiedział apelację od wyroku na swego klienta. Natomiast od wyroku na Roberta Lewandowskiego, który został w iątek zwolniony rzez sąd z aresztu wobec zaliczenia mu na oczet wymierzonej kary 2,5 roku tymczasowego aresztowania, rawdopodobnie odwoła się rokuratura. [img]http://wiadomosci.onet.l/_d/lay/ml/onet.gif[/img] iuris - 22 gru 2007, o 18:41 Nie otrafię zrozumieć, jak ludzie mogą zabijać, nawet jeżeli są chorzy, o rostu nie otrafię bezduszności, tego całego okrucieństwa. Wbudza to we mnie wstręt do takich osób, a wtedy, mam ochotę (gdybym tylko mogła) rzywrócić karę śmierci... |
