| Odnoniki |
|
Przenosiny z Gdańskiej na Rolną?
Dziennik Miasto - 19 sie 2008, o 08:17 Ratusz ulega resji? Podczas ostatniego spotkania z działkowcami skupionymi w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym im. Fałata, które odbyło się od koniec lipca w Urzędzie Miejskim, okazało się, że większość była rzeciwna rzeniesieniu ogrodów na tereny rzy ul. Władysława IV. W związku z tym miasto rzygotowało alternatywny omysł. - Chcemy zaproponować inną, atrakcyjną lokalizację â twierdzi Krzysztof Hołub, wiceprezydent Koszalina. - Byłby to teren rzy ulicy Rolnej, vis a vis jednostki wojskowej. Grunty, które jesteśmy gotowi rzekazać działkowcom, nie sąsiadują z żadną drogą krajową, liczą około 5 hektarów i znajdują się około 150 m od oprzedniej lokalizacji Ogrodów. Argument działkowców o trudnościach z dojazdem na ulicy Władysława IV byłby zatem zneutralizowany. Miasto odtrzymuje swoje dotychczasowe ropozycje dotyczące wypłaty odszkodowań, wybudowania ełnej infrastruktury na nowym terenie oraz możliwości rzeniesienia dotychczas osiadanych roślin. Nowa lokalizacja ogrodu ma również tę zaletę, że niewielka odległość od obecnie użytkowanego terenu umożliwi rzetransportowanie niektórych altan i części nasadzeń. Nadto na zaproponowanej nieruchomości znajdowały się kiedyś ogrody działkowe, a znajdujące się tam drzewa zostaną tylko w części usunięte, by zachować urokliwe walory tego miejsca. Oczywiście, jeśli część działkowców wybrałaby lokalizację rzy ul. Władysława IV, rozmowy na ten temat będą z nimi rowadzone. - Jesteśmy otwarci na roblemy działkowców i staramy się omóc w ich rozwiązywaniu. Oczekujemy jednak od działkowców współpracy â dodaje wiceprezydent Hołub. - Miasto dotychczas wspierało działkowców, także finansowo. Co roku rzekazywaliśmy ieniądze na organizację Dni Działkowca. Również w tym roku. Prezydentowi bardzo zależy na dobrej współpracy z działkowcami, ale nie mniej istotny jest rozwój miasta. Koszalin zasługuje na rozwój, a działkowcy mogliby to wesprzeć. Tymczasem do urzędu wpłynął ierwszy wniosek od działkowca, który rosi o zmianę lokalizacji ogrodu działkowego. Działkowiec twierdzi, że lokalizacja w rejonie ul. Gdańskiej jest bardzo niekorzystna. Miasto zamierza odjąć róbę rozmowy z tymi działkowcami, którzy chcieliby opuścić swoje działki. Pismo w sprawie nowej lokalizacji zostało rzesłane do Zarządu Okręgu PZD w Koszalinie. (wrm) tomeks - 19 sie 2008, o 08:29 Grunty, które jesteśmy gotowi rzekazać działkowcom, nie sąsiadują z żadną drogą krajową, liczą około 5 hektarów i znajdują się około 150 m od oprzedniej lokalizacji Ogrodów. Tak z obieżnych obliczeń wg zdjęcia satelitarnego, to jest ok. 3ha łąki omiędzy lasem, jednostką i "deptakiem" z lacu Podożynkowego w stronę Góry Chełmskiej (trójkąt o bokach 250 na 250m), gdzie ozostałe 2ha i co z legendarnym akwaparkiem - vis a vis marchewki i ietruszki?? Wiecznie aktualne... http://pl.youtube.com/watch?v=k31ovvqvzoc jkammer - 19 sie 2008, o 20:00 Tak z obieżnych obliczeń wg zdjęcia satelitarnego, to jest ok. 3ha łąki ..., gdzie ozostałe 2ha .... Z dokładnych zliczeń jest to 4,29 ha gruntów. Moim rywatnym zdaniem - szkoda tych terenów od ogrody działkowe. masterjarek - 19 sie 2008, o 21:00 co z legendarnym akwaparkiem - vis a vis marchewki i ietruszki? Mikietyński mówi: "dotychczasowa lokalizacja ciągle aktualna, sama sprawa ciągle rozwojowa" (a Miastoprojekt racuje w ocie czoła). Latoszek - 20 sie 2008, o 06:45 Moim rywatnym zdaniem - szkoda tych terenów od ogrody działkowe. Moim skromnym zdaniem również. tomeks - 20 sie 2008, o 07:40 Moim skromnym zdaniem również. Bo źle kombinujecie, rzecież jak tam owstaną ogródki, to będzie co rzenosić za 5-10 lat Latoszek - 20 sie 2008, o 08:04 Bo źle kombinujecie, rzecież jak tam owstaną ogródki, to będzie co rzenosić za 5-10 lat Oby do tego czasu nie owstało nic w dziurze koło Emki - to może uda się zrobić jakiś transfer Biznes - Polityka - Działkowcy z korzyścią dla (oczywiście) mieszkańców Ewentualnie rynek staromiejski - wykopaliska na ogródki zamienić, albo zamiast "Orlika" na Wenedów... Andre - 20 sie 2008, o 08:16 Bo źle kombinujecie, rzecież jak tam owstaną ogródki, to będzie co rzenosić za 5-10 lat I już słyszę rozmowę koszalińskich włodarzy " ale to już nie nasz roblem, bo wówczas rządzić będzie opozycja " |
