
|
Paranormal Activity
ruda - Śr wrz 16, 2009 07:38
" /> ">Paranormal Activity. Kolejny film z cyklu pseudo-realistyczny, cyfrowa kamera, trzęsący się obraz. Taki Blair Witch, ale w domu. Młode małżeństwo filmuje w nocy swój dom, w którym dzieją się niepokojące rzeczy. Brzmi głupkowato, ale zwiastun umiejętnie nakręca atmosferę. Bardzo chętnie to zobaczę.
http://www.apple.com/trailers/paramount ... lactivity/ (dla miłośników HD) http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=58471 (dla tych, co im wszystko jedno)
Po czterdziestu sekundach wyłączyłam, ze strachu oczywiście. Jeśli jednak trafi to do kin... to się wybiorę.
Agnieszka - Śr wrz 16, 2009 07:51
" />Bomba, uwielbiam takie rzeczy,
">
aż mi gęsia skórka wyszła przez ten fragment z kołdrą
nalepiak - Pt wrz 18, 2009 11:38
" />O,a ja już się zastanawiałem czemu po "Cloverfield" i "[REC]ach (tak,tak,o Wiedźmie z Blair tyż pamiętam) nikt nie idzie tą drogą.No i dostałem com chciał.
MatheV - Śr paź 21, 2009 16:47
" /> ">Po czterdziestu sekundach wyłączyłam, ze strachu oczywiście. Jeśli jednak trafi to do kin... to się wybiorę.
No Ruda ucieszysz sie, cieply jeszcze screener jakości doskonałej w saku już jest , ja dziś w nocy to to przetestuje .
FSM - Śr paź 21, 2009 16:55
" />MatheV (i Ruda) > Ale screener? Wytrzymajcie, Paranormal Activity w kinach będzie u nas 20.11. Miesiąc można poczekać
MatheV - Śr paź 21, 2009 18:49
" />Kto może chodzić, ten może, ja po operacji kolana jestem przykuty do lóżka na kilka miesięcy
Po za tym z opinii lwiej części recenzentów to film do obejrzenia w nocy w domu samemu na słuchawkach, kino najprawdopodobniej zrujnuje wrażenia , a tym bardziej zachęcająco, jak jakość filmu przesłodka
Po za tym może się okaże, ze jest właściwe zakończenie, (bo takie na dvd miało być) a nie to dokręcone na życzenie wytwórni. Ponoć oryginalne z 2008 roku masakruje, a to, które w kinach jest zostało zbyt "zhollywodzone" (czyt. ssie oślego kutasa )
ruda - Śr paź 21, 2009 18:57
" />Ja się jeszcze zastanowię przez chwilę gdzie oglądać. Do dnia premiery jakoś na pewno mi zejdzie.
Agnieszka - Śr paź 21, 2009 22:30
" />Kino, kino! Po kinie można ochłonąć Choć bać się bardzo lubię, nie spieszy mi się do oglądania samej w nocy, potem zawał przy byle hałasie gwarantowany. Dobrze wiedzieć, że jest drugie zakończenie, po kinie się obejrzy.
MatheV - Cz paź 22, 2009 08:49
" />Heheh, Aga ma racje, rzecyzwisice po kinie jest mozliwosc ochloniecia
Ok, Po pierwsze: to nie screener, a dvd jak w morde strzelil, wiec wszyscy wahający się z powodu jakości mogą brać w ciemno. Jakość perfekcyjna, a nawet przez wysoką rozdzielczośc lepsza niż nie jeden dvdrip. Grupa scenowa najwyraźniej tak musiała nazwać, bo takie było źródło, do tłoczenia masowych kopii jeszcze daleko.
co do samego filmu - bardzo pozytywne zaskoczenie! Horrorowe objawienie to nie jest, jak niektórzy wypisują, ale jest bardzo dobrze!
">
Nastawiając się na taki typ filmu dreszcze chodzą ostro po ciele, bardzo fajnie dawkowane napięcie i iluzja rzeczywistości. Tylko jeden moment prawie kompletnie rujnuje to uczucie rzeczywiustości pieczołowicie budowane przez cały film - internetowy egzorcyzm kompletnie zburzył ciągłość, tajemniczość i realistycznośc, na szczęście po tym wykolejeniu film w miare szybko wraca na właściwe tory
Co do zakończeń - to kinowe nie jest złe aż tak jak myślałem. i takie jest też w tym ripie, w saku alternatywny rip z alternatywnym zakończeniem, które w sumie też wybitne nie jest, za to bardziej takie realne rzekłbym.
Ponoć jest trzecie najlepsze, zobaczymy co przyszłe screenry dadzą
Werdykt: co strachliwsi - warto do kina, choć osobiście zachęcam do obcowania w domowym zaciszu w środku nocy - rewelacja . Wątpie czy mlaskający, chrząkający, sms-ujący współtowarzysze seansu na sali kinowej to dobry pomysł dla takiego filmu
Quake - Cz paź 22, 2009 09:27
" />Macieju ja tylko niesmialo zapytam jaki miales pierwszy scenowy rip a jaki jest drugi w sensie pierwszy to DVDSCR XVID-IMAGiNE? a drugi to? bo boje sie szukac i sciagnac z tym samym zakonczeniem
MatheV - Cz paź 22, 2009 10:00
" />Tak właśnie , w razie niejasności - pierwsze linki - SCR IMAGINE, zakończenie kinowe, drugie linki SCR BLUR zakończenie festiwalowe z 2008. Obydwie wersje ok 1,2 -1,4 GB, bardzo dobra jakość w obydwu
question - N paź 25, 2009 19:40
" />Film taki sobie. Oglądałem jak Bóg przekazał w nocy ze zgaszonymi światłami, i nie przestraszyłem się bardzo. Źle nie jest, ale nie nazwał bym tego filmu "przerażającym", ogląda się raczej jak dokument. A i czy ktoś może opowiedzieć czym się różnią zakończenia ? Ja miałem wersje Blur w której
">
na końcu główna bohaterka się 'kiwa" przez kilka godzin a potem zabija (rani ?) ją policja.
MatheV - N paź 25, 2009 20:04
" />W Imagine, którą miałem wygląda tak:
">
Jak bohaterka schodzi na dół i słychac odgłosy szamotaniny, wraca na gółrę, słychać to ciężkie tupanie po schodach, ale pozostaje w cieniu, chwila ciszy, potem z ciemności wylatuje jak pocisk bezwładnie ciało Micah i rąbie w kamerę, ta spada na podłogę i pokazuje dziewczynę z plamą krwi na bluzce. Do tego momentu jest zajebiście, chwilę potem bohaterka zaczyna chodzić na czworakach jak pies, tak też obwąchuje ciało Micah, co wygląda śmiesznie nie strasznie, a potem usmiecha się do kamery i robi UUUUAAAAAAAHHHHH otwartą buzią na nią, co już śmierdzi kiczem na kilometr. Na końcu napisy, że ciałoMicah znalzła policja,a o rebecce słuch zaginął
Ogólnie fajne zakonczenie wykonane w sposób "chujnia do kwadratu", gdyby uciąć od razu po spadku kamery na ziemię, byłoby perfekcyjne
Jest jeszcze trzecie, ale o nim czytałem tylko: Na końcu babka wraca na górę, kiwa się przy wyrze i po kilku godzinach podcina sobie nożem gardło na zywo przed kamerą, the end
question - Pn paź 26, 2009 10:10
" />Zupełnie jak rożne zakończenia w Silent Hillu Ciekawe które jest oficjalne ? Chyba to kinowe
wounded.nurse - Wt paź 27, 2009 21:19
" />każde z trzech nie ratuje powyższego, żenującego obrazu. liczyłem na coś więcej, podobnie jak z moon, districtem 9 i ogólnie filmami na jakie kazano mi czekać. jednak jak ktoś pisał po portalach ten film to reklamowe gówno, z esencją samego trailera. zdecydowanie nie polecam i uznaje czas spędzony na seansie za stracony. ogólnie podchodzę do filmów tak, że warto obejrzeć nawet niektóre te kiepskie. z tego nie wyciągnąłem niczego.
słyszałem też jakoś, nie sprawdzałem, ze 220 tysięcy kosztował, co przy blair witch project (25.000)
FSM - Śr paź 28, 2009 08:27
" />wounded.nurse > Paranormal Activity kosztowało 15 tysięcy $. I ja nadal bardzo chętnie zobaczę. W kinie. Bo mnie kupili zwiastunek i jestem pewien, że będzie mi się podobać
wounded.nurse - Cz paź 29, 2009 06:38
" />no i w to uwierzę bo czekałem choćby na ten kawałek chleba po wiadomosciach, że to debiut, że aktorzy to znajomi reżysera, że chałupa własnością "samej ekipy". Nie zmienia to jednak faktu że film jest bardzo kiepski, a to z kolei wcale nie zmieni faktu ze film zarobi kupe kasy.
Sebastian - Pn lis 23, 2009 12:14
" />Oglądałem wczoraj i byłem pod dużym wrażeniem. Dziewczyna oczywiście usną w nocy nie mogła każdy szmer ją denerwował polecam!
Quake - Pn lis 23, 2009 12:23
" />to ja napisze troszke inaczej film mocno ale to mocno przereklamowany o ile taki Blair Witch P... robil jakies wrazenie, ten film prawie ze przespalem jakos brak dla mnie kulminacyjnych momentow
">
(ojej szmer, zamykajace sie drzwi czy podloga w pudrowych sladach)
, a te sa strasznie slabe (moze nie potrafie sie bac na filmach?) juz bardziej polecam film No-Do (Wezwani) tam jednak napiecie jest nieco wieksze
FSM - Pt lis 27, 2009 08:27
" />Obejrzałem wersję z oryginalnym zakończeniem. Git. Za takie pieniądze - kawał dobrej roboty. Oszczędne kino, ale daje radę. Ja w ciemno łykam klimaty Blair Witch, REC itp. Paranormal Activity wpisuje się w ten nurt. Ciary były, a chyba o to chodzi
Gryzis - Cz gru 03, 2009 14:53
" />Poszedłem do kina, uprzednio paląc, mając w głowie świadomość że idąc na TAKI FILM w takim stanie, robię głupią rzecz. A co tam, poszliśmy.
">
Nie wstrząsnął mną. Może jakby chociaż puścili go ciszej, ten niski ton w strasznych momentach psuł i zdradzał wszystko, trailer był kolejnym gwoździem do trumny - zdradził prawie połowę strasznych momentów, wiem że nie o "momenty" w tym filmie chodzi, a raczej o szczegóły, jak na przykład ruszanie się zasłon gdy kamera stała na stoliku nocnym i takie tam, ale na mnie jakoś to nie działało. Chociaż ta laseczka była miodzio. Chociaż jakby nie było aż tylu nocy - dwadzieścia jeden nocy, to mówiło mi coś w stylu że jak na ilość strasznych momentów, nie mają tam aż tak źle. Ujęcia mogły być o wiele dłuższe, jak w Recu, bardziej naturalne. Jak dla mnie - jak na "najstraszniejszy film ostatnich lat" - to cienko. Ten chwyt z żądaniem wyświetlania go w kinie, plota ze Spielbergiem. Trochę jak z Blair Witch Project - kampania reklamowa była super, ale przerosła film, nie tak w przypadku Blaira.
BeardFish - Cz gru 03, 2009 15:25
" />
">
Ja się tam strachałem, ale tylko wtedy gdy nadchodził dark ambientowy "drone sound" i wiedziałem,że należy ukryć oczy za jaśkiem. Nie lubię się bać, a że było mam wrażenie tego może max 6 momentów w filmie to całość oglądało się raczej jak relację z domu wielkiego brata czy inne 2 Światy. Story do przyjęcia, że się za dziewoją ciągają upiory... dobrze,że wybrnęli z tego jakoś, a nie przyjęli koncepcji "nawiedzonego domu" - to by było kuriozum dopiero, że statystycznie x-razy w życiu przeprowadzający się Amerykanie nie zostawią domu, w którym czyha zło.
Co do trailera - że niby publika w szoku - cóż, te momenty gdzie drone wchodził rzeczywiście mogą przestraszyć niektóre osoby... co do samej akcji - udana - za Big Maca mogę i ja do trailera zrobić minę jakbym zobaczył Freddiego Krugera za szybą, a za Ipod Toucha mogę się bać przez 15 minut. Pre-marketing pseudowirusowy w dzisiejszych czasach to jak woda na młyn.
Agnieszka - Cz gru 03, 2009 22:35
" />Film oglądaliśmy kilka tygodni temu, bo Ryba stwierdził że "przewijał na kompie i nic się tam nie dzieje". Po 100 pytaniach "na pewno?" wreszcie dałam się skusić na seans w domu i muszę powiedzieć, że trochę żałuję, że nie poszłam do kina.
">
Ale tylko "trochę", bo jednak przez większość filmu faktycznie absolutnie nic się nie dzieje, a niektóre "strachy" nie są aż tak straszne jak bym chciała. Niektóre trochę tandetne, jak płonąca tabliczka... Mimo wszystko film podziałał na wyobraźnię, bo miałam lekkiego stracha w nocy i każde skrzypnięcie czy psie skradanie się po przedpokoju nieco mnie stresowało.
Najbardziej boli to, co wspomniano wyżej - praktycznie wszystko pokazano w trailerze. Żyrandol, unosząca się kołdra, ślady... byyyło. Jasne, że wszystko się nasilało, ale wiadomo już było o co chodzi i wprowadzenie nowych rzeczy typu zdjęcie ze strychu trochę psuło całość.
Mieliśmy zakończenie z nożem i policją, to + dwa wspomniane przez Mefju to już komplet?
MatheV - Pt gru 04, 2009 10:15
" />Aga, ponoć kilkanaście ich jeszcze jest, ale sam reżyser niezadowolony z nich był. Możliwe, że skończą jako dodatki-ciekawostki na dvd
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plantoni-kielce.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnie-szalona.htw.pl
|
|
|