ďťż
 
Odnoœniki

 

O urzędnikach już było



rniski - 31 sie 2010, o 12:21
teraz kolej na następnych darmozjadów
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,K ... omosc.html
Ciekawe czy coś się z tego urodzi?




TGor - 31 sie 2010, o 13:07

teraz kolej na następnych darmozjadów
http://finanse.wp.pl/kat,104132,title,K ... omosc.html
Ciekawe czy coś się z tego urodzi?


Nic się nie urodzi:

"Aby uzyskać odpowiedź, jakie dotacje Kościół katolicki uzyskuje od państwa, najprościej byłoby zapytać w Konferencji Episkopatu Polski. Nic bardziej mylnego. Również oni nie prowadzą podobnych statystyk. "

"Nie prowadzą statystyk." Nie da się przecież opodatkować, jak statystyk nie ma...



rniski - 31 sie 2010, o 18:46

..nie prowadzą podobnych statystyk. "
"Nie prowadzą statystyk." Nie da się przecież opodatkować, jak statystyk nie ma...

Nie się chce wierzyć, że nie wiadomo ile i na co kasy wycieka. Prowadząc księgowość w firmie musi się zgadzać co do grosza.



TGor - 31 sie 2010, o 18:59

..nie prowadzą podobnych statystyk. "
"Nie prowadzą statystyk." Nie da się przecież opodatkować, jak statystyk nie ma...

Nie się chce wierzyć, że nie wiadomo ile i na co kasy wycieka. Prowadząc księgowość w firmie musi się zgadzać co do grosza.




dorohna - 1 wrz 2010, o 05:35

No a o czym ja...
Toż oczywiste, że kasę liczą, ale jak każdy korpo spryciarz uprawiają semantyczną ekwilibristykę.
Pewnie nie liczą dotacji tylko "pomoc". Lub jeszcze inaczej to nazywają - a który redachtór zna wszystkie łacińskie terminy?

Na przykład: "cegiełki"



TGor - 1 wrz 2010, o 07:00

Na przykład: "cegiełki"

Od państwa to raczej jałmużna (elemosina), ew. wziątek, odpałka, działka, dola itp. Nazw wiele. Oczywiście, gdyby taka dorohna od dziś nie zarabiała pensji, a "jałmużnę", "dolę" czy "działkę" i przez to np nie chciała odpalać państwu tzw podatku, zaraz uznanoby, że to przestępstwo.



random user - 1 wrz 2010, o 08:06
Ale z was "lyberałowie", a od zawsze powtarzacie jak zaklęcie "mam prawo zrobić ze swoimi pieniędzmi co chcę, mogę je dać kościołowi".
Krk to przedstawiciele OBCEGO państwa - Watykanu. Za PRLu mogli nie podpisywać konkordatu a zwykłą umowę międzynarodową, jaki wtedy był lament czarnych, bujali się 20 lat. Już w 1945 zerwano konkordat, bo Watykan miał gdzieś podpisaną umowę w latach 20tych.



rniski - 2 wrz 2010, o 07:00

Ale z was "lyberałowie", a od zawsze powtarzacie jak zaklęcie "mam prawo zrobić ze swoimi pieniędzmi co chcę, mogę je dać kościołowi".
Krk to przedstawiciele OBCEGO państwa - Watykanu. Za PRLu mogli nie podpisywać konkordatu a zwykłą umowę międzynarodową, jaki wtedy był lament czarnych, bujali się 20 lat. Już w 1945 zerwano konkordat, bo Watykan miał gdzieś podpisaną umowę w latach 20tych.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA ... at_rp.html. Nie ma tu słowa o finansowaniu kościoła przez RP. Jest o religii w szkołach i to jest gigantyczna dotacja.



TGor - 2 wrz 2010, o 07:30

Ale z was "lyberałowie", a od zawsze powtarzacie jak zaklęcie "mam prawo zrobić ze swoimi pieniędzmi co chcę, mogę je dać kościołowi".

CHyba dostrzegacie różnicę pomiędzy "ja daję" a "moje rozdają"?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antoni-kielce.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nie-szalona.htw.pl
  • Designed by Finerdesign.com