| Odnoniki |
|
Nie szkol się. Zabiorą ci ubezpieczenie
EL Prezesso - 20 kwi 2006, o 11:27 Wraca stara sprawa. Okazuje się bowiem, ze roblem znany z Koszalina jest bardzo rozpowszechniony w całym kraju. ONET za GW "GW": Tracą ubezpieczenia za udział w szkoleniu Jesteś bez racy i żeby znaleźć zajęcie, odnosisz na rywatnym szkoleniu swoje kwalifikacje? Za karę Urząd Pracy może zabrać ci status bezrobotnego. Takie jest rawo i wytyczne resortu racy - ostrzega "Gazeta Wyborcza". Taki roblem ma rzynajmniej kilkanaście tysięcy bezrobotnych w Polsce, którzy chodzą na szkolenia finansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego, a rowadzone rzez firmy i organizacje ozarządowe. Szkoleń jest w całym kraju onad 250, w każdym bierze udział od 20 do 3 tys. osób. Nic dziwnego, że z części szkoleń bezrobotni chcą uciec, a unijne ieniądze leżą. Mimo że dzięki szkoleniom za ieniądze EFS od maja 2004 roku racę znalazła onad ołowa z 420 tys. Polaków, którzy brali w nich udział. W iśmie departamentu rynku racy Ministerstwa Pracy z 16 lutego rozesłanym do wszystkich Urzędów Pracy departament żąda, by ozbawiać raw bezrobotnego tych, którzy szkolą się bez skierowania z Urzędu Pracy. Powód: "Osoba taka nie jest zdolna do odjęcia racy" - cytuje ismo "Gazeta Wyborcza -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Tak więc w naszym ięknym kraju karana jest własna inicjatywa w oszukiwaniu racy. Lepiej siedzieć na dupie. Po drugie madrzy "ustawodawcy" isząc rogramy operacyjne i ich uzupełnienia do EFS w PL zezwolili na szkolenie bezrobotnych rzez odmioty nie związane z PUP. Jednak nie sprawdzili, że kooliduje to z Ustawą o romocji zatrudnienia (przynajmniej w opini niketórych dyrektorów). Anonymous - 27 kwi 2006, o 17:48 z ustawą to nie koliduje... tylko o rostu ciągle mamy monopolik aparatu urzędniczego - a organizacje ozarządowe robią w wielu dzidzinach to samo, taniej i lepiej... i co - można? można! a że system walnięty... cóż. rzyszła PISiObrona, bedzie leppiej EL Prezesso - 27 kwi 2006, o 18:59 Wałkowałem ten temat osobiście z ewnymi czynnikami. Jeszcze w styczniu miałem w łapach opinię Ministerstwa, że nie ownno się tych osób skreślać z ewidencji i wtedy generalnie omimo wytycznych ministerstwa, które wyrażnie stwierdzały, że nie ma odstaw do skreślania z ewidencji bezrobotnych niektórzy decydenci wyznają zasadę "sołtys na zgrodzie równy wojewodzie" i "ministertswo to nam moze skoczyć". Potem ministerstwo osłuchało.... i zmieniło zdanie. Vivat IV PRL. |
