ďťż
 
Odnoœniki

 

Najlepszy tytuł Nine Inch Nails



Raziel - Pt paź 07, 2005 19:20
" />Dobra, czegoś takiego chyba jeszcze nie było. Chodzi o to by wybrać najlepszy i najgorszy tytuł utworu i płyty NIN. Bierzemy pod uwagę tytuł w odniesieniu do tekstu, samej muzyki jak i albumu w całości. Mój typ zarówno dla pojedynczego kawałka, jak i albumu to:

"The Downward Spiral"

Jako metafora ludzkiego życia, schodzenia na samo dno człowieczeństwa itd. Także jako tytuł dla kawałka o samobójstwie jako finału ludzkiej egzystencji...

Zaś najgorszy...z płyt to "The Fragile". Wcale do mnie nie przemawia, nie wydaje mi się by ta płyta była taka delikatna i krucha. A utworu




artif - Pt paź 07, 2005 19:27
" />rany, jakie zabawy



Smolson - Pt paź 07, 2005 20:24
" />Dosyc dziecinne ,nieprawdaz ?



Raziel - Pt paź 07, 2005 20:40
" />No bez przesady, to nie jest aż taki zły pomysł




Vira - Pt paź 07, 2005 20:41
" />dobra, nie straszcie chlopaka. jak Wam sie nie podoba to sie po prostu nie wpowiadajcie (mowi vira, ehhee). moze to przez dobry humor. sama nie lubie najlepszy, najgorszy ale no.. nie straszcie.



Gość - So paź 08, 2005 07:21
" />najlepsza nazwa: and all that could have been
najgorsza nazwa: with teeth



Lost Paradise - So paź 08, 2005 07:57
" />najlepsza: Things Falling Apart
najgorsza: March of the Fuckheads .



remmi - So paź 08, 2005 09:30
" />yyy...

najl. I'm Looking Forward To Joining You, Finally albo Just Like You Imagined
najg. Not so Pretty Now, hehe... albo Liar (Reptile Demo)



ninuś - Cz mar 16, 2006 10:30
" />Things Falling Apart, March of the pigs i Happiness In slavery powinny być wpisane do Unesco na listę światowego dziedzictwa w kategorii tytuł

A przez With teeth i everyday is excatly the same musiałem przestać nosić koszulkę nin



buhhhaj - So mar 18, 2006 00:14
" />najlepszy: And All That Could Have Been

najgorszy: nie mam typu, naprawde nie umiem wybrac najgorszego (jezeli takie sa w ogole)



Gil Grissom - So mar 18, 2006 10:59
" />Najlepszy: JLYI
Najgorszy: pewnie któryś z nowej płyty....



Maciulek - Pt kwi 28, 2006 08:12
" />Najciekawszy: March of The Fuckheads
Najgorszy: niech będzie With Teeth



pohn - Pt kwi 28, 2006 11:48
" />najlepsze: the mark has been made; the great below; a warm place;
najgorsze: march of the fuckheads; starfuckers inc.; that's what i get; kinda i want to; not so pretty now;



antimatter - Pt kwi 28, 2006 12:08
" />alfabetycznie:

The Art Of Self Destruction
The Beauty Of Being Numb
Closer (Clean Pussy Radio Edit)
Complications Of The Flesh
Fist Fuck
Love Is Not Enough
The Perfect Drug
Ruiner
Suck
Underneath The Skin

jedyny slabszy jaki mi sie nasuwa to Piggy, ewentualnie jeszcze You Know What You Are?




j - Pt kwi 28, 2006 18:49
" />to ja chronologicznie

Help me I am in hell
Eraser
The art of self destruction
Somewhat damaged
The persistence of loss
Love is not enough



bad'rain - Pt kwi 28, 2006 20:01
" />something i can never have
the day the whole world went away
happiness in slavery
sunspots

nikt nie uzasadnia ?



Raziel - Pt kwi 28, 2006 20:36
" />Ale odgrzebaliście temat A najpierw byłem za niego pojechany, że dziecinny...Ale dobra, dopisuję:

Hity:
Big Man With A Gun
A Warm Place
Happiness In Slavery
Down In It
Ringfinger
The Downward Spiral
The Great Below
Pinion

Kity:
Kinda I Want To
I Do Not Want This
Throw It Away
The Wretched

ale one też nie są złe, tak myslę że kiepskich tytułow raczej nie ma, co najwyżej obojętne



nimrod7 - So kwi 29, 2006 00:10
" />downward spiral to też kit bo to wytarta zbitka słów
generalnie mógłbym tu skopiować antimattera wyjąwszy fist fuck, ruiner, suck, the perfect drug
underneath the skin działa w danym kontekście
dorzucam march of the fuckheads ze względów sentymentalnych
into the void, bo lubię słowo void
i perełka : 6) Eraser (Denial; Realization)

lista anty : with teeth, love is not enough, Every Day Is Exactly The Same, You Know What You Are, Something I Can Never Have, terrible lie, that's what i get



Yeaatan - So kwi 29, 2006 09:29
" />Najgorszy tytuł piosenki: Deep (i paradoksalnie tytuł jednej z lepszych utworów NIN :->.
A najlepszy? Weźmy tak March Of The Pigs, intrygujący <lol2>...



Nina - N lip 16, 2006 14:53
" />Najlepszy: Something I can never have
Najgorszy:With Teeth



bruiser - Pt lip 21, 2006 16:56
" />najlepsze: starfuckers inc., into the void, and all that could have been, the mark has been made plus cała masa innych



Wiaszczurka - Pt sie 04, 2006 12:30
" />Jeden z lepszych: Starfuckers Inc., jeden z gorszych: Big Man With A Gun.



Sebastian - Pt sie 04, 2006 12:47
" />Z lepszych : Into The Void, Somewhat Demaged, The Great Collapse z gorszych...moze With_Teeth, Love Is Not Enough.



Dram 666 - Pn maja 12, 2008 09:31
" />Najlepszy : Something I can never have
Najgorszy : Piggy i Starfuckers inc.



Voodevil - Wt maja 13, 2008 12:50
" />Big Man with a gun... nie zachwyca (zawsze moglo byc gorzej: The Man with big gun [gum]). With teeth, patrze na okladke albumu, zastanawiam sie na ile moge "odgiac" od tlumaczenia, jakos nie mam pomyslow (zawsze moglo byc gorzej: Without teeth [tooth]). Starfucker, inc. Brzmiec to to moze jakos brzmi, ale gdyby sie zastanowic "co poeta mial na mysli" to wyglada to troche mizernie. Warm place... hee? Piggy... ten tytul predzej kojarzy mi sie z mapetami...

Podoba mi sie za to Just Like You imagined, bo jest w tym cos romantycznego i brzmi tak... inspirujaco. Every day is exaclty the same, mimo prostoty, od razu kryje w sobie ciekawa puenta. Tymbardziej w odniesieniu do pierwych dwoch wersow tekstu piosenki: "Wierze ze jestem w stanie przewidziec przyszlosc, bo kazdy dzien jest rutyna". Ja od dawna mialem podobne wrazenie , tylko brakowalo mi wlasnie tej puenty . Fajnie wypada tytul The hand that feeds w kontekscie do refrenu ("Will You bite, the hand that feeds You?"). Jest w tych slowach taki prowokacyjny, zuchwaly, cyniczny posmak. No i Head Down, pelen dumy, pychy, zarozumialstwa (chyba wole tytulu piosenek odwzorowujace negatywne cechy, emocje). March of Pigs - brzmi fajnie (szczegolnie jesli sie odpowiednio zaakcentuje ostatnie slowo) i kontrowersyjnie.



PmF - Wt maja 13, 2008 16:29
" />Fajny temat, podoba mi się bo w wielu przypadkach tytuł potrafi świetnie współgrać z piosenką a przy okazji zaintrygować - w końcu to taka wizytówka. Bardzo podobają mi sie nazwy: Help Me I'm In Hell, Happiness In Slavery, Suck March Of The Pigs, A Warm Place, The Downward Spiral - dalej jadąc: The Day The World Went Away - dla mnie genialny tytuł całkowicie. Podoba tez mi się gra z "The" na praktycznie połowie piosenek na The Fragile . Zaraz wogóle dojdzie do tego że wypisze 3/4 Fragile'a. I'm Looking Forward To Joining You, Finally..

Z kiepawych nazw - brzmiących sztampowo można wybrać That's What I Get, Big Man With a Gun All the Love In The World

... głupi post



looper - Śr maja 14, 2008 18:18
" />Najlepszy
14 Ghosts II

--------------
Rez chyba za dużo sobie koksów sieknął zmieniając tytuł i okładkę Halo19.

Z tych głupich to jeszcze Starfuckers Inc.

Z tych mądrych to La Mer, The Great Below, Another Version Of The Truth, I'm Looking Forward...



foxxy - Śr maja 14, 2008 20:59
" />najbardziej podobai sie,co następuje:
The downward spiral - idealny tytuł - jednoczesnie określa zawartość,ale i ma w sobie tajemnicę
Somewhat damaged - za niewątpliwy urok
March of the pigs - za błyskawiczne wywoływanie wizji świnskiego pochodu
Happiness In slavery - bo cholernie zachęca

najgorsze:
Where is everybody- taaa...jak sie nie wie jak nazwać to najlepiej powtórzyc refren - jest masa utworów nazwanych na tej zasadzie,ale ten jest jeszcze w dodatku idiotyczny



Dram 666 - Pn gru 15, 2008 12:37
" />Wydaję mi się, że Reznor nie ma pomysłów na tytuły. Jak wpadnie mu jakiś fajny tytuł to robi z niego utwór instrumentalny.
Idealne przykłady to Just Like You Imagined czy Help Me! I'm In Hell.
Tytuły niektórych piosenek są żałosne m.in. Piggy, No You Don't czy Big Man With A Gun
Ale piosenki nie ocenia się po tytule



Sebastian - Pn gru 15, 2008 14:12
" />żałosne ? kultowe tytuły



Raziel - Pn gru 15, 2008 15:01
" />Piggy jak powiązać z Mansonem to ciekawie się robi...pozostałe dwa rzeczywiście nieszczególne.



Soku - Pn gru 15, 2008 15:30
" />Da best:
Something I Can Never Have (przepełnione tęsknotą, rzalem i bulem ), Mr. Self Destruct (no nie wiem czemu ale mi się podoba, takie mocno "alternatywne), Reptile (wspaniale brzmi, pasuje do nastroju piosenki nawet jak się nie zna angielskiego), The Frail (ładnie, poetycko to wygląda), The Wretched (takie to trochę... złowrogie ), The Fragile (to samo co przy The Frail), Another Version Of The Truth (co to gadać, rewelacyjny tytuł po prostu)
Da łorst (ekhem, brzmi dwuznacznie. z góry tego pana przepraszam )
Last (jakieś... bez wyrazu. mimo to jako rdzeń refrenu tej piosenki brzmi nieźle), La Mer (wybaczcie, ale od zawsze kojarzyło mi się to z lamerem ), Please (nie pasi mi. i już), Love Is Not Enough (litości...), With Teeth (wygląda żalowo, a jeszcze Trent śpiewając to w refrenie w ten sposób zrobił z tego po prostu komedię), The Slip (co to w ogóle ma być? następny album będzie miał tytuł "Lubricant", ta?)



Raziel - Pn gru 15, 2008 15:41
" />Mr Self Destruct to świetny tytuł, ale nie Nine Inch Nails, bo to niestety zżynka.



Soku - Pn gru 15, 2008 15:45
" />Wiem, ale zastosowanie go w takim kontekście jest bardzo fajne.



Nikotyna - Pn gru 15, 2008 16:21
" />Nie potrafię wybrać najlepszego, ale najgorszym ogłaszam "All The Love In The World" - brzmi prawie jak "Born To Make You Happy" , jakby Trent miał zaśpiewać o kwiatkach, motylkach i tęczy, nijak ma się do tekstu utworu.



looper - Pn gru 15, 2008 16:38
" />wg. mnie pasi

Infantylizmem i prostotą rażą moim zdaniem najbardziej kawałki z okresu Pretty Hate...



Soku - Pn gru 15, 2008 16:50
" />No fakt, jedyne ciekawe to Head Like A Hole.
(BTW. dopisuję na listę najgorszych That's What I Get...)



Sweeney_Todd - Pt gru 26, 2008 19:23
" />nie będe wnikała w dyskusje- the Downward Spiral ma u mnie nr1.


">Wydaję mi się, że Reznor nie ma pomysłów na tytuły. Jak wpadnie mu jakiś fajny tytuł to robi z niego utwór instrumentalny.
Idealne przykłady to Just Like You Imagined czy Help Me! I'm In Hell.
Tytuły niektórych piosenek są żałosne m.in. Piggy, No You Don't czy Big Man With A Gun
Ale piosenki nie ocenia się po tytule


z tym może i się zgodzę ale przepraszam ja bardzo- uznajcie mnie za popaprańca- ale co masz do tytułu Piggy ?

z całym należnym szacunkiem



Dram 666 - Śr gru 31, 2008 08:25
" />Na pierwsze skojarzenie pojawiają się muppetty (czy jak to się pisze). Sam utwór sam w sobie jest wspaniały, ale tytuł jest kiepski zdania nie zmienię. A co do Manson'a to bardziej pasuje utwór March Of The Pigs. Tak wiem, że całe TDS było nagrywane w domu gdzie Manson zrobił rzeźnię ze swoją ekipą. Poza tym klip do Marszu był nagrywany w tym pokoju gdzie rozegrało się to całe wydarzenie.
Sorki za off top. Ale moja racja jest racja najmojsza



Maynard - Pt sty 09, 2009 18:50
" />najlepsze:something i get never have,the line begins to blur
najgorsze:terrible lie



theworst - Pt sty 09, 2009 19:05
" />chyba can



CubaLibrePL - So sty 10, 2009 13:28
" />Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak najlepszy/najgorszy tytuł utworu. Nigdy nie rozpatrywałem żadnej płyty pod tym względem. Przykładowo, bardzo podoba mi się utwór i nazwa utworu Please z The Fragile i słucham go bardzo często (czasem klikam opcję repeat i przesłuchuje go przez 1-2 godziny), jeśli jednak ten kawałek nazywał by się Terrible Lie, Only lub Fist Fuck to słuchałbym go z taką samą zawziętością i także uwielbiałbym nazwę utworu(bo kawałek jest moim zdaniem świetny), ale nie uważałbym go za najlepszą bo uważam, że nie ma czegoś takiego jak najlepszy tytuł. To nie ma dla mnie żadnego znaczenia, przecież tu chodzi o muzykę, to ona ma ma mi się podobać i jeśli nie lubię słuchać danego kawałka, bo mi nie przypadł do gustu, to tak samo i nazwa będzie mi się niezbyt dobrze kojarzyła. Mi jest wszystko jedno w jaki sposób Trent będzie nadawał tytuły swoim utworom, czy będzie to dzieło przypadku, czy też zaplanowane działanie, ważne aby tworzył dobre utwory.
To takie moje zdanie na ten temat. hehe



blaskhyrk - Śr kwi 08, 2009 00:31
" />I ja z panem muszę się zgodzić również nie rozpatruję tytułów utworów w tej kwestii i w miarę bardzo podoba mi się każdy utwór w związku z czym niestety trudno mi wyróżnić który tytuł mniej lub bardziej mi się podoba



NINfomanka - So kwi 11, 2009 11:55
" />Nie zastanawiałam się nigdy nad tytułami piosenek, chyba że pod tym względem, czy pasują do danego utworu, czy nie bardzo... Niektóre są idealnie dopasowane i w połączeniu z muzyką potrafią oczarować [jakby sama muzyka nie dostarczała odpowiednich wrażeń ]. Do moich ulubionych tytułów należą: The line begins to blur, the day the whole world went away (przede wszystkim ze względu na znaczenie), Every day is exactly the same oraz Another version of the truth (można się długo zastanawiać nad tą inną wersją prawdy).
Nie przepadam natomiast za nazwami typu Piggy, Suck, With teeth czy chociażby That's what I get, chociaż piosenki kryjące się pod tymi nazwami są świetne.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antoni-kielce.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nie-szalona.htw.pl
  • Designed by Finerdesign.com