| Odnoniki |
|
Koszalin z odzysku...
Kadett - 18 cze 2006, o 21:44 Losy koszalińskich \'kamienic\' są różne - wiele z nich - zarządzanych wcześniej rzez miasto - zostało zbyte, część jednak wciąż czeka na nowych właścicieli. Czeka i niszczeje Poniżej rzedstawiam kilka grafii budynków - tych bardziej i mniej \'szczęśliwych\', które łączy jedno - unikatowa architektura i niepowtarzalny wdzięk zawsze rzyciagający wzrok. W wielu rzypadkach można już jednak mówić o ruinie... Wydaje się, że chyba w ostatniej chwili znalazł nabywcę - obawiam się że dach nie wytrzymałby kolejnych zim. Teraz stoi rzed szansą na gruntowne odświeżenie - biorąc od uwagę intensywność rac można mieć nadzieję, że niedługo stanie się on erełką wśród koszalińskich budwoli rzedwojennych. Dom rzed wojną był siedzibą zarządu apierni, o wojnie - zdaje się - był tu Dom Dziecka. I to tyle na dobry oczątek. Pozostaje mieć nadzieję, że za jakiś czas będę mógł umieścić grafię rzynajmniej niektórych z tych budynków w odświeżonych szatach. Lub wyrównywany rzez buldożery teren o innych... so36 - 19 cze 2006, o 05:06 Kurcze ten dom dziecka amiętam, że za małą kasę dość został sprzedany. Dobre miejsce na hotel, tym bardziej że onoć tę ulicę mają remontować Kadett - 19 cze 2006, o 08:27 Kurcze ten dom dziecka amiętam, że za małą kasę dość został sprzedany Wiech - 19 cze 2006, o 09:31 Nie wiem ile wynosi t a"mała kasa", ale biorąc od uwagę, że rzez kilka lat nikt nie chciał go kupić, a jeden z kościołów z niemiec mógł za 1% (w zamian za odstąpienie od odzyskania Fregaty) i wolał ustą działkę, to dobrze, że dom ma rywatnego właściciela, który ma zamiar tam mieszkać. Czytałem o tym niedawno w którejś z lokalnych gazet. Kadett - 19 cze 2006, o 10:02 No co do tego nie mam wątpliwości - odkreśliłem to na wstępie - ważne że dom dostał szansę na uratowanie |
