| Odnoniki |
|
Katastrofa budowlana czy paraliż komunikacyjny Koszalina.
na urlopie - 10 kwi 2007, o 16:18 Co będzie ierwsze ? Stan wiaduktu nad arkiem w ciągu ulicy Monte Cassino ( trasa nr 6) z roku na rok się ogarsza. Co rawda wykonano remonty części wiaduktu ale tylko nawierzchni. Nikt od czasu budowy chyba nie naprawiał i konserwował filarów i belek oprzecznych wiaduktu. Stan ich jest dość kiepski: Tu nie owinno być żadnych ęknięć, a jak jest w rzeczywistości widać na fotkach. [attachmentid=430] [attachmentid=431] [attachmentid=432] [attachmentid=433] [attachmentid=434] Cóż, jak znam życie dyrektor Piłat odpowie, iż stan wiaduktu jest bardzo dobry i te ęknięcia nie zagrażają całości konstrukcji itp. Tylko dlaczego są te ęknięcia ? Przecież jak budowano obiekt to tych ęknięć nie było. One ojawiły się w ostatnim czasie i ich rzybywa. A jak znam technologie betonu to takie ęknięcia o czymś świadczą. One nie są dla dekoracji. Cóż, obiekt był budowany w latach 70 ubiegłego wieku, a dobrze wiadomo gdzie duża część materiałów "lądowała" z dużych budów. Co to oznacza dla zwykłych użytkowników dróg w mieście. Albo ZDiM będzie się trzymać zdania, iż z wiaduktem jest wszystko ok i remonty nadal będą owierzchowne â a któregoś ięknego dnia wiadukt złoży się sam na rzekór zdaniu dyrekcji ZDM, albo też czeka nas długi i długotrwały remont wiaduktu, a to oznacza całkowity araliż drogowy i finansowy miasta. Dla tego odcinka trasy nie ma żadnego alternatywnego objazdu dla tranzytu ciężarowego. Jeżeli drogowcy zamkną wiadukt czekają Nas otężne korki. Przez lata miasto nie doczekało się obwodnicy z rawdziwego zdarzenia. Plany, owszem są, ale rzeczywistość jest taka jaka jest. Nawet ostatni remont Orląt Lwowskich nic nie zmienił, nie oszerzono tej ulicy do dwupasmowej, jedynie wstawiono wysepki spowalniające ruch. W wypadku zamknięcia wiaduktu na Monte Cassino właśnie Orląt Lwowskich, Traugutta i 4-go Marca będą musiały rzejąć cały tranzyt na siebie. Bardzo by się rzydał odcinek obwodnicy od Władysława IV-go rzynajmniej do Morskiej, ale najlepiej do Szczecińskiej â dało by to możliwość remontu wiaduktu bez większych utrudnień komunikacyjnych â ale na tę inwestycję rzyjdzie nam jeszcze długo czekać. Dlaczego finansowy â cóż kapitalny remont tej wielkości wiaduktu wcale nie jest tani, kosztuje nawet więcej niż gdyby ten obiekt był budowany od nowa. Cóż, faktem jest że wiadukt stanowi część trasy 6 â drogi krajowej, ale znając realia wyczekiwania na fundusze z tego źródła, wiadukt do tej ory może się âźrozejśćâ w sensie dosłownym. Z funduszami na drogi wojewódzkie też bym nie liczył, gdyż nie od dziś wiadomo że Koszalin znajduje się za daleko od metropolii szczecińskiej, która ma lan rozbudowy i remontów dróg wojewódzkich od jednym hasłem âź Szczecin, Police i okoliceâ i w tej definicji Koszalina nie ma. Tak więc szykujmy się na korki lub katastrofę budowlaną. tomasek - 10 kwi 2007, o 17:00 Ciekawe czy zainteresuje sie tym jeszcze ktoś oprócz forumowiczów... Co do ruchu na trasie Gdańsk - Szczecin - niestety jest łatwiejsza droga (i o wiele krótsza), jeśli chodzi o objazd. Mowa o ulicy Młyńskiej i Zwycięstwa - zauważam coraz więcej samochodów z "obcymi" blachami. W czasie wakacyjnych korków w okolicy skrzyżowania M. C. / Franciszkańska / Niepodległości oraz dalej w kierunku wiaduktu kolejowego jest to zjawisko dosyć "powszechne" (delikatnie owiedziane). Bułek - 10 kwi 2007, o 19:08 no cóż rogram "ale dziura"zniknął z anteny - a to by ich ewnie zainteresowało xiopik - 11 kwi 2007, o 09:21 [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]Tylko dlaczego są te ęknięcia ? Przecież jak budowano obiekt to tych ęknięć nie było. One ojawiły się w ostatnim czasie i ich rzybywa. A jak znam technologie betonu to takie ęknięcia o czymś świadczą. One nie są dla dekoracji. Cóż, obiekt był budowany w latach 70 ubiegłego wieku, a dobrze wiadomo gdzie duża część materiałów "lądowała" z dużych budów. [/quote] Pokaż mi niezarysowany element a owiem Ci, że jest rzezbrojony paula_blue - 11 kwi 2007, o 10:16 [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--] Bardzo by się rzydał odcinek obwodnicy od Władysława IV-go rzynajmniej do Morskiej, ale najlepiej do Szczecińskiej [/quote] Ba! Nie tylko z owodu wiaduktu... Obecne ołączenie drogowe osiedla Morskiego z Północą to farsa... Nadaje się tylko na wycieczkę rowerem i to dla zaawansowanych.... Koper - 11 kwi 2007, o 12:57 Ba! Nie tylko z owodu wiaduktu... Obecne ołączenie drogowe osiedla Morskiego z Północą to farsa... Nadaje się tylko na wycieczkę rowerem i to dla zaawansowanych.... No ale w lanach jest droga łącząca os. Unii Europejskiej z os. Morskim. Jej rzebieg ma być równoległy do krańcowej niedaleko nowej stacji Orlenu na Morskiej. Skrzyżowanie już jest rzygotowane A co do DK-6 (E-28) to może wreszcie anowie z GDDKiA zauważą, że na omorzu też żyją ludzie. A co do budowy obwodnicy Koszalina to najlepiej jakby wybudowali jednocześnie obejście S-6 i S-11 "marzenia" Piotr - 11 kwi 2007, o 14:13 [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]Nadaje się tylko na wycieczkę rowerem i to dla zaawansowanych....[/quote] Juhu - jestem zaawansowany . Oj sprawa staje się deczko oważna... Niezłe te ęknięcia... ale rzecież wiadukt był 5 lat temu remontowany, to więc lewi robotnicy to robili? | Bułek - 11 kwi 2007, o 15:41 Piotrze tylko nawierzchnię remontowali... [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]Co rawda wykonano remonty części wiaduktu ale tylko nawierzchni.[/quote] S.Gawronski - 12 kwi 2007, o 07:18 Piotrze tylko nawierzchnię remontowali... Mam dla Was i chyba nie tylko dla Was, dobre wieści... W budżecie miasta na ten rok jest na ten cel rzeznaczona kwota 500 tys. a że jest to droga krajowa to GDDKiA dołoży swoje. Środki te są rzeznaczone na remont właśnie konstrukcji. Czyli widzieli, czyli rzewidzieli, zaplanowali i będą remontować. paula_blue - 12 kwi 2007, o 07:51 No ale w lanach jest droga łącząca os. Unii Europejskiej z os. Morskim. Jaaaasne! Plany to ja znam... Kopuła rzed ratuszem była też w lanach.... rok temu.... Plarza - 12 kwi 2007, o 08:21 Jeszcze jesienią odczas rzejścia dołem zauważylismy od jednym ze słupów usypane kawałki , ktore odpadły wskutek tych ęknieć. A ies od jakiegoś czasu nie chce iść górą, rzez wiadukt...Czuje coś? Andre - 12 kwi 2007, o 08:24 Jaaaasne! Plany to ja znam... Kopuła rzed ratuszem była też w lanach.... rok temu.... Kopuła cały czas jest w lanach i mogłaby stanąć niemal natychmiast. Problem w tym, ze Miki woli usty, zasrany rzez gołębie lac z dewastowaną "fontanną". Plarza - 12 kwi 2007, o 08:26 Tej fontannie to już nic nie zaszkodzi... na urlopie - 12 kwi 2007, o 08:35 Wracając do tematu. Stan wiaduktu jaki jest, widać częściowo na fotkach, a czego nie widać to można się rzejść i dokładnie obejrzeć na żywo. Ładna ogoda, więc można się wybrać na spacerek. Z zapowiedzi wynika że czeka Nas kolejny araliż komunikacyjny - i to dość długi. Oby tylko nie na wakacje Ale oczekamy i zobaczymy, gdyż w obecnych czasach ciężko znaleść dobrego wykonawcę który ma od ręki wolny termin. Byle Panowie roztrzygający rzetargi nie Selfa - chociaż to nie jej branża, ale znając życie to i tu mogą się ojawić EL Prezesso - 12 kwi 2007, o 09:41 A jesli wezmą się za remont "kompleksowo" tzn. zamkną wiadukt dla ruchu, to lepiej zapomnieć o wyprowadzeniu samochodu z garażu. Ruch ójdzie rzez Orląt Lwowskich-Traugutta-Zwycięstwa do Szczecińskiej. I mam nadzieję, że to jednak nie będzie Selfa S.Gawronski - 12 kwi 2007, o 10:03 A jesli wezmą się za remont "kompleksowo" tzn. zamkną wiadukt dla ruchu, to lepiej zapomnieć o wyprowadzeniu samochodu z garażu. Ruch ójdzie rzez Orląt Lwowskich-Traugutta-Zwycięstwa do Szczecińskiej. I mam nadzieję, że to jednak nie będzie Selfa No i znów jednoślady górą!! W rzetargach wygrywa lepszy, często najtańszy. Komisja nie ma wpływu na to co napiszą wykonawcy. Natomiast co do wspomnianej rzez Was firmy to wiedzcie, że warunkiem udziału w rzetargach jest wykazanie się doświadczeniem w tego rodzaju robotach. Jeżeli takie udokumentują to nikt im nie zabroni złożyć oferty. xiopik - 12 kwi 2007, o 10:55 [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]Natomiast co do wspomnianej rzez Was firmy to wiedzcie, że warunkiem udziału w rzetargach jest wykazanie się doświadczeniem w tego rodzaju robotach. Jeżeli takie udokumentują to nikt im nie zabroni złożyć oferty.[/quote] Doświadczenie doświadczeniem, co oczywiście nie znaczy, że odwykonawcą takiego "doświadczonego rzetargowo wykonawcy" nie może być Selfa [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]W rzetargach wygrywa lepszy, często najtańszy. Komisja nie ma wpływu na to co napiszą wykonawcy.[/quote] Poza oczywistymi wymaganiami minimalnymi nie widziałem rzetargu innego niż 100% cena (żadnego romowania np. większego doświadczenia itp.) EL Prezesso - 12 kwi 2007, o 10:55 Nie wiem jak jest w rzetargrach na roboty budowlane, ale w rzetargach na wykonanie usług można stosować inne kryteria oza ceną. Trexx - 12 kwi 2007, o 11:34 Poza oczywistymi wymaganiami minimalnymi nie widziałem rzetargu innego niż 100% cena (żadnego romowania np. większego doświadczenia itp.) Akurat wczoraj widziałem jeden jedyny raz rzetarg, gdzie cena nie stanowiła w 100% o wygraniu oferty. Przetarg Nadleśnictwa Karnieszewice. [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--] Oceny i wyboru oferty dokona komisja na odstawie złożonych dokumentów, kierując się takimi kryteriami jak cena, doświadczenie, termin wykonania, bez określenia ich wartości unktowej. [/quote] xiopik - 12 kwi 2007, o 12:21 [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]Akurat wczoraj widziałem jeden jedyny raz rzetarg, gdzie cena nie stanowiła w 100% o wygraniu oferty. Przetarg Nadleśnictwa Karnieszewice. [/quote] Bez określenia ich wartości unktowej? tzn. na odstawie ofert ocenią co się liczy dla nich najbardziej? Hehe... ustawny rzetarg paula_blue - 12 kwi 2007, o 12:34 "Bez określenia ich wartości unktowej" magiczne stwierdzenie. Niby chodzi im o doświadczenie i termin wykonania ale tak naprawdę chodzi o to, że trzeba ogłosić rzetarg a i tak wiadomo kto wygra. bike - 1 maja 2007, o 18:46 W tym roku wykonaja 2 etap remontu nawierzchni na wiadukcie. Remonty nawierzchni są o to aby woda z góry(nawierzchni i chodnika) była dobrze odprowadzana i nie zalewała od spodem konstrukcji mostu(wcześniej opękane rury odprowadzające wodę z nawierzchni były opękane i w zimę woda zamarzała rozwalając od środka konstrukcję).Dopiero jak góra zostanie zabezpieczona można orządnie się zabrać za renowację konstrukcji. Mam nadzieję,że wszystko będzie zrobione na czas.Nie wolno się denerwować jak bedą latem tam korki bo to musi być zrobione! |
