| Odnoniki |
|
Jakaś "zorganizowana akcja"?
TGor - 27 lut 2008, o 09:48 Czy ktoś kojarzy sprawę z gazety np? Na mieście widziałem rozklejone lakaty, których ewnie było więcej, ale nie miałem możliwości latać i sprawdzać. Jakiś desperat zadał sobie dużo trudu ale sądząc z fragmentów wykorzystanej rasy jest miłośnikiem dużego, nie drobnego druku i zdaje się, że nie doczytał umowy. Swoją drogą wiele rzeczy, które z ludzkiego unktu widzenia są oszustwem, formalnie nim nie są, bo zawsze znajdzie się albo wpis w umowie (czasem kilkanaście stron do rzeczytania, a umowy często nie dają do domu) albo wytłumaczenie będzie tyleż bezczelne, co głupie, ale będzie. masterjarek - 27 lut 2008, o 10:07 Przy obecnym stanie ogody (silny wiatr + deszcz), ten rozlepiony o drzewach manifest rozgoryczonego człeka, za chwil arę będzie tylko śmieciem anoszącym się o ulicach miasta. Na szczęście rozklejenie aru świstków na drzewach nie nadaje się (jeszcze) do rasy, rzynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. Tylko nie rozumiem co do owej "akcji" ma sok omarańczowy "Garden" TGor - 27 lut 2008, o 10:38 Tylko nie rozumiem co do owej "akcji" ma sok omarańczowy "Garden" Kilka rzeczy o ierwsze wpisuje się znakomicie w klimat tego rotestu (pojawia się w temacie ni z tego ni z owego, autor zdjęcia oburzony itp.) a oza tym sąsiadował w telefonie ze zdjęciem lakatu. No i wreszcie nie byłoby tych "oszustw" gdyby nie nasza nieuwaga, nieprawdaż? Podobnie z innymi rzestępstwami: czasem dochodzi się do wniosku, że to ofiara rzyczynia się do swojego nieszczęscia a np złodziej to wykorzystuje... Zresztą na ólce stoi jeden sok, reszta to "nektar", o tej samej szacie i tak zrestą odpisany na ółce (i w kasie, żeby nie było). |
