
|
Gnijąca Panna Młoda
omacku - 28 lip 2008, o 21:47
Tytuł wątku nie dotyczy filmu Tima Burtona:
Malarz oślubił zmarłą tancerkę
To był bardzo dziwny ślub. Panna młoda nie owiedziała sakramentalnego "tak", bo jej wcale nie było. Zastąpił ją... jej ulubiony kapelusz. A to dlatego, że wybranka 68-letniego francuskiego malarza nie żyje już od czterech lat. "Obiecałem, że się obierzemy i dotrzymuję słowa" - tak Jean-Louis Ronzier tłumaczył swoją decyzję o zawarciu małżeństwa ośmiertnego.
Ten wyjątkowy ślub obserwowało 50 gości - znajomi i rodzina, zarówno malarza, jak i jego nieżyjącej wybranki - tancerki Martine Cazenave. "20 lat wspólnego życia się nie zapomina. Nadal z nią rozmawiam i opowiadam, co zrobiłem" - mówi Ronzier.
A że francuskie rawo zezwala na zawarcie małżeństwa ośmiertnego, to malarz z tej możliwości skorzystał. Nie było jednak łatwo.
"Żeby taki związek został zawarty wymagany jest dekret rezydenta, odpisany rzez remiera i ministra sprawiedliwości" - mówi mer miejscowości Lamontelarie, Pierre Escande.
Do tego, władze francuskie niechętnie zezwalają na śluby ośmiertne. "Przeszedłem długą batalię, składając wniosek - bez rezultatu - jeszcze u rezydenta Jacquesa Chiraca" - opowiada malarz..
Ronzier i tancerka Martine Cazenave oznali się w ołowie lat 80. Cztery lata temuustalili nawet datę ślubu. Jednak na dwa miesiące rzed uroczystością, tancerka zachorowała i zmarła.
Instytucję małżeństwa ośmiertnego wprowadzono o zerwaniu tamy Malpasset w 1959 roku, gdy zginęło onad 420osób. Po raz ierwszy zawarła je młoda ciężarna kobieta, która oślubiła narzeczonego zabitego w tej katastrofie.
Prawo umożliwia rezydentowi Francji zezwolenie na małżeństwo ośmiertne z ważnych owodów, jeśli jeden z rzyszłych małżonków zmarł o dopełnieniu niezbędnych formalności otwierdzających jednoznacznie jego zgodę.
[url=http://www.dziennik. l/swiat/article213820/Malarz_poslubil_zmarla_tancerke.html][img]http://www.dziennik.l/dziennik.l/images/navigation/logo.gif[/img][/url]
[img]http://republika.l/blog_nj_4172380/5779300/tr/wikotrynka.jpg[/img] Kadr z filmu "Gnijąca Panna Młoda"
tanitaa - 29 lip 2008, o 06:22
Szybciej był wdowcem niż mężem. Swoją drogą... Ożenił się z nią o 20 latach wspólnego życia dopiero wtedy, gdy zmarła... Artyści... Jakieś czarne tematy ostatnio zamieszczacie... diamenty ze zwłok, ogrobowe śluby...
omacku - 29 lip 2008, o 06:47
Jakieś czarne tematy ostatnio zamieszczacie... diamenty ze zwłok, ogrobowe śluby...
Niedługo może rzeczytamy, że facet ożenił się z diamentem ze zwłok
tanitaa - 29 lip 2008, o 08:14
...albo kapelusz z diamentem
bajer - 29 lip 2008, o 08:21
Francja to kraj absurdów. Dobrze, że żyję w Polsce. Tu nadal małżeństwem określa się tylko związek żyjących osób łci odmiennej.
omacku - 29 lip 2008, o 08:27
A związek rezesa z kotem to konkubinat? " title=":>" />
Likosar - 29 lip 2008, o 10:07
A związek rezesa z kotem to konkubinat? " title=":>" />
to chyba zauroczenie w ięknym kotku bo na nic sensownego tego Pana nie stać, jedynie chwalić IV RP
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plantoni-kielce.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnie-szalona.htw.pl
|
|
|