X
ďťż
 
Odnoœniki

 

Fotografia



kronos28 - 19 paź 2006, o 15:03
No to czas na reaktywację tej inicjatywy na tym forum ss:

W tym wątku wypisujcie wszystko co chcecie wiedziec i wiecie na temat wystaw w naszym mieście, dobrych i złych zakładach , sprzecie, rasie, co warto i gdzie grafować, ustawki na lenerki i wszystko co tam z tym tematem związane yee:




choman - 19 paź 2006, o 15:08
No to ja ierwszy

Chętnie bym się dowiedział czy miał ktoś jakieś doświadczenia w czyszczeniu matrycy w dSLR. Zasyfiła mi się ostatnimi czasy matryca trochę i zastanawiam się czy czyścić to samemu czy oddać do jakiegoś zakładu. Jeśli samemu to czym? Gruszka, sprężone owietrze, jakieś ędzelki? A jeśli nie samemu, to czy jest gdzieś u nas w Koszalinie zakład zajmujący się takimi rzeczami i ile taka impreza mnie więcej może kosztować?

Pozdrawiam.



kronos28 - 19 paź 2006, o 15:21
hmmm juz odpowiadam chociaż sam nie jestem uzytkownikiem dSLR to jak sie odważysz czyścić samemu matryce to musisz sie zaopatrzyć w następujące rzeczy: atyczki chirurgiczne (takie jak do uszu z tym ze te są całkowicie sterylne), rekawiczki chirurgiczne (co by tych atyczków nie zapaćkać) i izopropanol (jest to najczystszy rodzaj alkoholu). A rocedura jest rosta maczamy atyczek ale nie tak aby o nim cieklo ciurkiem i dellikatnie rzecieramy matryce w oziomie. widzielm jak robil to znajomy i wygladalo dobrze. Ważne jest abyś nie ozostawil smug na filtrze bo beda widoczne. Najpierw jednak spróbuj wydmuchać wnetre gruszka tylko nie kieruj struminia owietrza bezpośrednio na matryce. Nie używaj też sprężonego owietrza onieważ gaz z uszki wydostaja sie ma tendencje do skraplania i jak ci rysnie na matryce to koniec.

A najlepiej sie w to samemu nie bawić tylko dać do gwaranta na czyszczenie i tyle (jak ten twoj sprzet to nikon to u nich kosztuje to 80 zl) Canon napewno te3ż świadczy taka usługę i myślę że w odobnej cenie.



choman - 19 paź 2006, o 15:33
Najpierw jednak spróbuj wydmuchać wnetre gruszka tylko nie kieruj struminia owietrza bezpośrednio na matryce. Nie używaj też sprężonego owietrza onieważ gaz z uszki wydostaja sie ma tendencje do skraplania i jak ci  prysnie na matryce to koniec.  




kronos28 - 19 paź 2006, o 15:43
no jak siedzisz w systemie to ewnie wiesz co sie dzieje w serwisie NP ale ja bym nie szedl do tutejszych zakladow z racje ze oprostu nie mają w tym raktyki (no chyba ze chcesz aby ci nowy sprzęt kupili ;P) Lepiej te dwa tygodnie osiedziec bez sprzetu a mieć 100% ewności ze to zrobią. Swoja droga serwis robi takie rzeczy na oczekaniu w Warszawie wiec można ołączyć rzyjemne z ożytecznym i sobie zrobić wycieczkę do warszawy taką jednodniową, ale najpierw zadzwoń tam i sie umow jak ezeisz chciał to zrobić co by otem nie bylo maniany.



xiopik - 19 paź 2006, o 15:47
patyczki chirurgiczne (takie jak do uszu z tym ze te są całkowicie sterylne), rekawiczki chirurgiczne (co by tych atyczków nie zapaćkać) i izopropanol (jest to najczystszy rodzaj alkoholu). A rocedura jest rosta maczamy atyczek ale nie tak aby o nim cieklo ciurkiem i dellikatnie rzecieramy matryce w oziomie. widzielm jak robil to znajomy i wygladalo dobrze.



kronos28 - 19 paź 2006, o 15:54
no do takich rzeczy to wprawa i mocne otrzebne dlatego olecilem serwis

a xiopik jak ty czyścisz?



xiopik - 19 paź 2006, o 16:52
Jeszcze nie czyściłem... Ale zamierzam ójść do kolegi o którym wspomniałem i będę spokojny, że zrobi to jak należy... a mocne to jest otrzebne jak trzyma się Leica M6 z Noctiluxem f/1.0... (oj bałem się a i mi się osłabiło o tym wydarzeniu roll: )

Póki co, to olecam: [url=http://www.genesis.net. l/Czyszczenie-matrycy_55466.html]http://www.genesis.net. l/Czyszczenie-matr...rycy_55466.html[/url]



tomasek - 19 paź 2006, o 19:38
przedmuchaj gruszka, jak nie wystarczy to daj znac, poszukam dokladnych opisow...
w kazdym razie uwazaj na jakies plyny Hamy do czyszczenia, ponoc badziewie sie rozmazuje... no i zadnego sprezonego powietrza, bo zawiera jakies tam plyny...

kronos28 - tak na marginesie, to ja z sasiadem czesto focimy... Ostatnio jest nowa zabawka - Sigma 14mm f/2.8 HSM EX ;>



kronos28 - 19 paź 2006, o 19:39
ooo albo sobie wykombinować taką szpatułkę jak ta co w tym artykule co dałeś linka xiopik. Ale takie hardkorr czyszcznie to tylko na wyjatkowo zasyfiną matryce. Czyszcznie edzlem to odpada bo strasznie ciezko dostac edzel nie obtluszczony czyli sterylny a jak sie dotknie matrycy takim edzlem to juz nic tylko wlasnie takie czyszczenie zwijmy je "inwazyjne". Patyczki chirugiczne są w kazdej aptece dlatego o nich napisalem i są sterylne (trza uwazac aby kobieta w aptece nie dala tych do uszu bo bedzie dramat).

Znam to uczucie alpitacji serca ja tak mialem rzy Mamiyi RZ67II, ale magia średniego formatu jest niesamowita. Jak sie dorobie grubej kasy to to jest wlasnie numer jeden na liscie zakupów ss:

A tak wogole to kupcie sobie analogi to wam odpadnie ten roblem ninja:



tomasek - 19 paź 2006, o 19:49
beda wtedy roblemy orysowanej kliszy ;p



kronos28 - 19 paź 2006, o 19:54
a rosze witam witam czytywalem twojego bloga jak w irlandii byles nie wiem czemu ale szczegolnie mi utkwila w amieci fotka siedziby Heineken\'a ss:

a co do orysowanych negatywów, to kwestia dobrego jego zabezpieczenia w czasie rzechowywania i wsio. chyba ze w labie załatwią negatyw co w koszalinie ma często miejsce niestety



agata.z - 20 paź 2006, o 16:25
miało być o grafii, a jest o sprzęcie... 12:



Evian - 20 paź 2006, o 16:52
miało być o grafii, a jest o sprzęcie... 12:



johny.f - 20 paź 2006, o 17:06
Ja osobiście zajmuję się hobbystycznie grafią transportową (kolej, komunikacja miejska). Co do sprzętu, to używam głównie aparatu Casio Exlim P600, a ostatnio także Sony A100 Szczególnie w wypadku tego drugiego aparatu jestem zadowolony jeśli chodzi o jakość zdjęć (swoją drogą, ma on układ automatycznego czyszczenia matrycy z kurzu ).



tomasek - 20 paź 2006, o 19:19
Evian, agata.z: odstaw teoretycznych rzecież nie będziemy tu wypisywać. Jest ełno stron na internecie z tym związanych...

Kilka rzykładowych:
http://www.mplonsky.com/photo/article.htm
http://web.canon.jp/Imaging/enjoydslr/index.html
[url=http://www. site. l/index. hp?title=Pierwsza_strona]http://www. site. l/index. hp?title=Pierwsza_strona[/url]
[url=http://www. .com. l/index. hp?id=pf]http://www. .com. l/index. hp?id=pf[/url]



kronos28 - 21 paź 2006, o 07:36
spzet t5o też częśc grafii wiec bedzie i w tym watku o wsprzecie

Dobra male ytanko. Od ilu lat, co lubicie grafować?



Bułek - 15 lis 2006, o 14:21

co lubicie grafować?

Coś co się nie rusza bo nie umiem robić zdjęci w ruchu.

A takie ytanie: Chcę kupić aparat o małych gabarytach do noszenia na imprezy i zawsze rzy sobie (by się mieścił w kieszeni)od 700-1000zł co byście olecili?



tomasek - 15 lis 2006, o 21:04
Na imprezy i zawsze rzy sobie - Fuji F10/F11. Bardzo fajne jest. Jutro opatrze, co aktualnie można za tą kwotę kupić



Bułek - 17 lis 2006, o 12:28
A ja znalazłem na razie na necie Panasonic Lumix DMC-FX7. tu stronka z danymi: http://www.dpreview.com/news/0407/04072102...sonicfx2fx7.asp

na allegro o 740zł w Koszalinie jeszcze nie atrzałem.



Tomasz Fiedoruk - 17 lis 2006, o 13:53
Panasonica nie olecam. Za duzo szumow, za wolny rocesor (szczegolnie w tanszych wersjach).



tomasek - 18 lis 2006, o 22:20
Ja mam Panasonica FZ-20 i na szumy raczej narzekam. No i FZ-7 mały nie jest, na imprezę się nie nadaje.



Shadow - 18 lis 2006, o 23:43
Z tego co iszą na forach - to szczególnie Lumixy słyną z "szumów"

Bierz fujiegio jak radził Ci tomasek - F10 i F11 mają dobrą opinię jeśli chodzi o jakość zdjęć a rzy tym są malutkie. Na tej stronce co odałeś znajdziesz też orównania różnych modeli.

Ja, nie tak dawno, miałem ten sam roblem, ale wybrałem Canona A610 dałem 907 PLN, teraz widzę stoi o 815 PLN - (sprawuje się b.dobrze)

Ps. Tomek ma Pana Słonika - więc wie co mówi

A tutaj cytuję co napisał jeden gość na forum "Gazety" [!--quoteo--][div class=\'quotetop\']QUOTE[/div][div class=\'quotemain\'][!--quotec--]moze mysle błednie ale jako ze nie naleze do osob mogących sobie bezproblemowo
zafundowac aparat z górnej ólki w nadziei ze czesto uda mi sie odczuc
koniecznosc wykorzystania jego superfunkcji, czasem mysle rzyziemnie i to
myslenie skłania mnie do nastepującego wniosku: co chwile ojawiaja sie nowe
modele aparatów - onoc coraz lepsze. Wiec co zagwarantuje mi ze za chwile nie
ojawi sie aparat moich marzen? Bo skoro sie wahasz to zakładam ze zaden z tych
modeli aparatem Twoich marzen nie jest Idąc dalej tym tokiem... Czy wtedy
znowu bedziesz umiał wyłozyc duzą kase aby spełnic to marzenie? A moze lekko
rzyhamowac teraz, wziąc tanszy i chyba rzyzwoity aparat? W najgorszym razie,
wierząc temu co czytałem na kilku forach aparat sie zestarzeje, zepsuje za
jakies 2-4 lat i wtedy bedziesz miał juz kase lub jej częsc na kolejny aparat.
Przypuszczam ze ich wspolna zywotnosc bedzie dłuzsza niz jednego teraz
kupionego NAWET Pana Słonika Wiem ze to brzmi moze smiesznie ale... 4 lata
temu kupiłem aparat ze 3000 ln - dzisiejsze aparaty w tej cenie mają nieco
inne mozliwosci (mojego nie ma juz od dawna w zadnej ofercie) A skoro
zastanawiasz sie nad A610 to sądzę ze conajmniej w 90% spełnia on Twoje
otrzeby, oczekiwania I nie chodzi mi konkretnie o tego Canona i tego Pana
Słonika - ot, taka dygresja w odniesieniu do wielu odobnych dylematow [/quote] Cytat: [url=http://forum.gazeta. l/forum/72,2.html?f=127&w=45511814&a=45535693]http://forum.gazeta. l/forum/72,2.html?f=1...&a=45535693[/url]

Właśnie o rzeczytaniu tej wiadomości ostatecznie zdecydowałem się na Canona ...i bardzo się cieszę



tomasek - 19 lis 2006, o 15:50
Ja wybałem tego Pana Słonika bo:
- jasna optyka (f/2.8 w całym zakresie)
- szeroki zakres ogniskowych (36-432mm)
- ka od zewnętrzną lampę
- ełen manual
- wmiare dobr wizjer elektroniczny

Nie masz co sie zastanawiac, bierz Fuji F10/F11 lub jakiegoś Canona z serii Ixus. Brat ma Ixusa 65 i jest bardzo zadowolony (ogromny ekran, ale lampa ciut rześwietla).



kronos28 - 6 gru 2006, o 11:07

bierz Fuji F10/F11 lub jakiegoś Canona z serii Ixus. Brat ma Ixusa 65 i jest bardzo zadowolony (ogromny ekran, ale lampa ciut rześwietla).


no te canony to juz ekrany maja rzesadzone. Prawie całą tylna scianke aparatu zajmuja i zdjecia robia naprawde ładne.



Bułek - 6 gru 2006, o 11:14
Się zdecyduję na tego Ixusa, dziękuję wszystkim za omoc



Likosar - 7 gru 2006, o 05:12
Canon A610 jest w miarę dobrym aparatem dla amatora, tez takiego osiadam i nie miałem do chwili obecnej z nim żadnych oroblemów technicznych.



tomasek - 7 gru 2006, o 13:16
Termin: Piątek / Sobota wieczór

Lokalizacja: Rynek Staromiejski ( )

Cel: "obcykanie" centrum naszego miasta "nocą"...

Chętni?

Jak narazie jakieś 3-4 osoby by się znalazły razem ze mną.



kronos28 - 22 sie 2007, o 13:59
Propozycja!

Proponuje małe street hoto  w Koszalinie w Sobotę 25.08.2007 godziny gdzieś koło ołudnia.

Cel - ogólne obfocenie miasta latem no i wybranie się na Festiwal Kulinarny, aby odpatrzeć jak to tam gotują i co gotują (no i może się na coś załapać )

Wszystko od warunkiem że ogoda będzie w miarę sprzyjająca (czytaj - nie będzie lało )

Czekam na chętnych



random user - 22 sie 2007, o 16:00
będzie jakieś iwo?



kronos28 - 22 sie 2007, o 16:10

będzie jakieś iwo?


wiedziałem że adnie to ytanie

Odpowiadam - ewnie będzie, a co ma nie być



Andre - 22 sie 2007, o 18:16
Nie zapomnijcie o koszalińskich inwestycjach 



tomasek - 22 sie 2007, o 23:08
będę ;]



kronos28 - 23 sie 2007, o 18:42
no ja myślę



kronos28 - 24 sie 2007, o 10:32
OK to odajemy szczegóły spotkania:

Jutro (sobota 24.08.2007), godzina 12:00 (chyba wszyscy wstaną ) na rynku staromiejskim rzy fontannie. Standardowo czekamy 15 min na tych co zaspali i idziemy.  Jak ktoś ma jeszcze jakieś ropozycje co i gdzie obfotografować to czekamy .     



dorohna - 24 sie 2007, o 11:59
a czy są jakieś lany odnośnie tego co o "foceniu"? " title=":>" />



kronos28 - 24 sie 2007, o 12:40
a jaaaakk



dorohna - 24 sie 2007, o 12:44
szczegóły, szczegóły " title=":>" />



kronos28 - 24 sie 2007, o 13:00

szczegóły, szczegóły " title=":>" />


znaczy się tow. koni zasugerował opcję "chmielną" i taka chyba zostanie wykonana, rzy zgodzie kolektywu, który zbierze się w unkcie zbornym jutro. Uzgodnimy jakiś jakieś miejsce w okolicy (nie brakuje) i udamy się tam w celu spożycia rzy rozmowach/dyskusjach ...   

W zasadzie uzgodnić możemy tutaj, opcji jest wiele: 9, VaBanque, knajpy Sfinx, MarcoPolo i inne takie (tu ołączone z jedzeniem jak kogoś rzyciśnie) itd. 



tomasek - 24 sie 2007, o 17:39
sobota to 25.08

ostaram sie byc na czas, jak cos mam Twoj numer...



kronos28 - 24 sie 2007, o 18:08
oks - jakby co to łącza



dorohna - 24 sie 2007, o 19:05
to może i ja się rzykulam " title=":>" />



tomasek - 24 sie 2007, o 22:24
czarna owca:>

(oczywiscie zartuje )



run_ek - 25 sie 2007, o 07:17
Też bym się chętnie wybrał na wspólny lener! Niestety w ten wekeend jestem oza Koszalinem. Gratuluję inicjatywy! Mam nadzieję że to nieostatnia tego typu "ustawka" 
Życzę udanych kadrów.

P.S.
To mój ierwszy ost na tym forum w związku z tym witam wszystkich forumowiczów



Andre - 26 sie 2007, o 11:05
No i jak tam efekty wyprawy ?  Kiedy zobaczymy zdjęcia ? -)



kronos28 - 11 paź 2007, o 18:15
Mam ropozycję:

Male street w Koszalinie - temat rzewodni: "Koszalińska jesień"

Kiedy: Sobota 13.10 godzina 13.00
Gdzie: standardowo rzed ratuszem rzy fontannie.

Są chętni?



Shadow - 13 paź 2007, o 12:46
Ktoś się zjawił? Jest świetna to bym chyba śmiesznie wyglądał rzy "kombajnie" kronosa



kronos28 - 15 paź 2007, o 08:40

Ktoś się zjawił? Jest świetna to bym chyba śmiesznie wyglądał rzy "kombajnie" kronosa


a o kiego ci "sprzęt" - aparat to aparat. Znam takiego gościa co robi zdjęcia udełkiem o zapałkach. Tu żadnych wymagań sprzętowych nie ma... tak dla jasności i na rzyszłość    

Tak na marginesie - tyż mam syfrę. Taki analog w średnim formacie TO jest aparat na rzykład taka Mamiya 645 hmmmm



kronos28 - 6 lis 2007, o 13:13
UWAGA



joltur - 8 sty 2008, o 13:49
Komputer mi odmówił osłuszeństwa i stąd to u góry - i -. Mam zapytanie odnośnie wywoływania zdjęć. Może odzielicie się, gdzie wywołujecie w Koszalinie i jesteście zadowoleni a gdzie lepiej nie zanosić zdjęć. Osobiście chyba najbardziej ( z tych unktów) które znam ,to odobają mi sie kolory w Emce. No ale denerwują mnie te maszyny , z którymi zawsze mam roblem



kronos28 - 8 sty 2008, o 16:12
w emce oferują całkiem dobrą jakość odbitek. Jakby jeszcze mieli tam skaner do negatywów z rawdziwego zdarzenia a nie tylko lab to by mieli we mnie całkowicie stałego klienta. Aczkolwiek duży format odbitek jest ich najsłabszą stroną i niezbyt im to wychodzi. 

Czego nie olecam to Rosmanów i labu/studia koło empiku w centrum na zwycięstwa (obok rybnego) - tam to masowa zagłada jakości tylko... 



joltur - 8 sty 2008, o 17:13
do kronosa28- czy na forum Nikona to Ty się tak  udzielasz czy to tylko zbieg okoliczności? hmmmm



kronos28 - 8 sty 2008, o 17:52

do kronosa28- czy na forum Nikona to Ty się tak  udzielasz czy to tylko zbieg okoliczności? hmmmm


tak, od dawna, GIT miejsce  

edit

aa tera kojarzę - rzeca w Gryfie nawet jesteś  hehe witam



Wytol - 8 sty 2008, o 18:50
Polecam Empik Foto: http://www.empikfoto. l/
Wysyłka zdjęć rzez internet, odbiór w Empiku na Zwycięstwa lub w Emce bez dodatkowych opłat. Jakość rzyzwoita i częste romocje. Nie narzekam.



omacku - 8 sty 2008, o 19:39
Niejednokrotnie moje odbitki z emki o jakimś czasie okrywały się brązowymi lamami, jakby utrwalacz był zużyty.
Przy Manhattanie nigdy specjalnie nie narzekałem na jakość.



dorohna - 8 sty 2008, o 19:58
no bez żartów.. fotki ze ślubu w emce wywoływaliśmy...




Andre - 8 sty 2008, o 20:03
Od lat wysyłam do Rossmana i jestem zadowolony.



joltur - 8 sty 2008, o 20:53
Teraz zaczynam kojarzyć dlaczego na niektórych zdjęciach wywołanych w Emce - o jakimś czasie wyszły lamy. A zwalałam winę na wilgoć u mojej siostry .... 



dablju - 12 lut 2009, o 09:03
Mam ytanie do osób znających się na rzeczy. Jak orównać obiektywy lustrzanek odawane w mm (np. 14-45mm, 45-200mm) do zwykłych kompaktów odawane w zoomach (np. x5, x10). Chodzi mi o jakiś rzybliżony (niekoniecznie dokładny) rzelicznik czy wzór ozwalający określić, że obiektyw dajmy na to 14-45mm odpowiada w rzybliżeniu zoomowi x?-x?. Wiem, że to nie takie roste, ale czy ktoś będący w temacie może mnie oświecić?



Włodek - 12 lut 2009, o 09:17
A może ktoś mi odpowie gzie można tanio zeskanować negatywy filmów



Zorki - 12 lut 2009, o 11:03

Mam ytanie do osób znających się na rzeczy. Jak orównać obiektywy lustrzanek odawane w mm (np. 14-45mm, 45-200mm) do zwykłych kompaktów odawane w zoomach (np. x5, x10). Chodzi mi o jakiś rzybliżony (niekoniecznie dokładny) rzelicznik czy wzór ozwalający określić, że obiektyw dajmy na to 14-45mm odpowiada w rzybliżeniu zoomowi x?-x?. Wiem, że to nie takie roste, ale czy ktoś będący w temacie może mnie oświecić?

Podziel 45 rzez 14 i 200 rzez 45 i masz krotność dla 14-45 i 45-200. Sama krotność tak naprawdę jest arametrem, który nic o obiektywie nie mówi i nie da się tym arametrem orównywać obiektywów.
Krotność wymyślono by w rzybliżeniu orównać obiektywy kompaktów (i w celach marketingowych), w których wiadomo że obiektyw jest od szerokiego kąta do tele. Im większa krotność tym większe zbliżenie umożliwia dany kompakt

Jeśli w rzypadku lustrzanki będę miał obiektywy 15-45 mm i 100-300mm to krotność ich obu będzie wynosiła x3. Mimo, że to bardzo różne obiektywy ich krotność jest taka sama.  Obiektyw 15-45 to zoom szerokokątny (ten ‼oddala” grafowane rzedmioty), a 100-300 to teleobiektyw (ten sporo ‼przybliża”).
Nie da się krotnością orównywać obiektywów do lustrzanek, a tym bardziej obiektywów do lustrzanek z obiektywami kompaktów.
Jedynym właściwym arametrem będzie kąt widzenia a ten zależy od ogniskowej obiektywu i wielkości matrycy w aparacie (ale nie ilości ikseli tylko fizycznych rozmiarów). O ile lustrzanki mają odobną wielkość matrycy to w rzypadku kompaktów co roducent i model to inna wielkość matrycy.

Po co chcesz robić takie orównania?



dablju - 12 lut 2009, o 15:47

Podziel 45 rzez 14 i 200 rzez 45 i masz krotność dla 14-45 i 45-200. Sama krotność tak naprawdę jest arametrem, który nic o obiektywie nie mówi i nie da się tym arametrem orównywać obiektywów.
Krotność wymyślono by w rzybliżeniu orównać obiektywy kompaktów (i w celach marketingowych), w których wiadomo że obiektyw jest od szerokiego kąta do tele. Im większa krotność tym większe zbliżenie umożliwia dany kompakt

Jeśli w rzypadku lustrzanki będę miał obiektywy 15-45 mm i 100-300mm to krotność ich obu będzie wynosiła x3. Mimo, że to bardzo różne obiektywy ich krotność jest taka sama.  Obiektyw 15-45 to zoom szerokokątny (ten ‼oddala” grafowane rzedmioty), a 100-300 to teleobiektyw (ten sporo ‼przybliża”).
Nie da się krotnością orównywać obiektywów do lustrzanek, a tym bardziej obiektywów do lustrzanek z obiektywami kompaktów.
Jedynym właściwym arametrem będzie kąt widzenia a ten zależy od ogniskowej obiektywu i wielkości matrycy w aparacie (ale nie ilości ikseli tylko fizycznych rozmiarów). O ile lustrzanki mają odobną wielkość matrycy to w rzypadku kompaktów co roducent i model to inna wielkość matrycy.

Po co chcesz robić takie orównania?



Wow, tak myślałem, że to nieco skomplikowane Dzięki wielkie za odpowiedź.
Porównuję z rostej rzyczyny a mianowicie do tej ory miałem do czynienia z kompaktami (a więc z ojęciem zoom) a coraz bardziej się zastanawiam nad lustrzanką. Jeszcze trochę upłynie wody w Dzierżęcince zanim ją kupię (o ile w ogóle kupię), ale zbieram różne informacje na ich temat. Wiadomo, że amatorskie lustrzanki stają się coraz bardziej rzystępne cenowo i orównywalne cenowo z zaawansowanymi kompaktami dalmierzami. Więc skoro można owiedzmy za ok. 2000zł kupić amatorską lustrzankę i zaawansowanego kompakta to wolałbym lustrzankę. A w lustrzankach wiadomo są wymienne obiektywy i ich oznaczenia w mm (pomijam jasność obiektywu, która ma duży wpływ na jego cenę). Kupując kiedyś lustrzankę nie chciałbym kupować kilka obiektywów np. 14-45, 45-100, 100-300, ale jeden taki co nadawałby się do robienia zdjęć obiektów będących blisko (tryb makro) jak również daleko (zoom). I nie wiem czy jest taki obiektyw, w którym da się ogodzić bliskość z dalekością np. 14-300. Możliwe, że to co napisałem dla niektórych wyda się śmieszne, ale kto yta nie błądzi



tomasek - 12 lut 2009, o 16:04
Jak coś jest do wszystkiego, to jest do d.. niestety - i tak samo w rzypadku grafii.

Można kupić kiepski obiektyw 18-200 z "macro" i cieszyć się strykaniem, ale nie da to takiej jakości jak owiedzmy 17-70 + 70-200 + 100 macro

BTW, jeśli chodzi o zdjęcia macro, to oniżej jest ięciozłotówka:
[img]http://galeria.koltys.net/main.hp?g2_view=core.DownloadItem&g2_itemId=1479&g2_serialNumber=1[/img]
(to cały kadr omniejszony, a nie wycinek)

A zestaw którym robiłem wygląda tak:
[img]http://galeria.koltys.net/main.hp?g2_view=core.DownloadItem&g2_itemId=1494&g2_serialNumber=1[/img]

Czyli: lustrzanka, adapter EOS/m42, mieszek m42 Pentacon, obiektyw m42 Pentacon 50/1.8

Skala odwzorowania to bodajże 3,5:1 (wielkość obiektu względem wielkości klatki)



dablju - 12 lut 2009, o 16:20
Zgadzam się z tym, że jak coś jest do wszystkiego to kiszka (takie DAEWOO czyli RTV AGD + samochody ). Nie jestem rofesjonalistą i ewnie nigdy nim nie będę. Ot taki zwykły amator, któremu nie chce się nosić ciężkiej torby z kilkoma obiektywami Stąd to ytanie o obiektyw 2 w 1 (połączenie makro z zoomem) niekoniecznie mocny od względem arametrów.

Zdjęcie 5-złotówki SUPER! Sprzęcicho również.



komentator - 12 lut 2009, o 18:18
dabliu - może zapodasz nam róbke swoich zdjęć?



xiopik - 13 lut 2009, o 07:35

Ot taki zwykły amator, któremu nie chce się nosić ciężkiej torby z kilkoma obiektywami Stąd to ytanie o obiektyw 2 w 1 (połączenie makro z zoomem) niekoniecznie mocny od względem arametrów.

W większości rzypadków wystarczy Ci jeden obiektyw. Coś jak 18-70 Nikona. Biorąc od uwagę wielkość matrycy, dla większości obiektywów będziesz miał mnożnik 1.5-1.6. Takie ogniskowe wystarczą w zupełności do codziennych zdjęć (odpowiednik 28-105 dla filmu 35mm).  Co do dodatkowych obiektywów, to jeśli masz 2 tys. "na wszystko" to możesz zapomnieć o wielu szkłach - lepiej kupić "normalną" zewnętrzną lampę. Bardziej się rzyda.



dablju - 13 lut 2009, o 07:54

W większości rzypadków wystarczy Ci jeden obiektyw. Coś jak 18-70 Nikona. Biorąc od uwagę wielkość matrycy, dla większości obiektywów będziesz miał mnożnik 1.5-1.6. Takie ogniskowe wystarczą w zupełności do codziennych zdjęć (odpowiednik 28-105 dla filmu 35mm).  Co do dodatkowych obiektywów, to jeśli masz 2 tys. "na wszystko" to możesz zapomnieć o wielu szkłach - lepiej kupić "normalną" zewnętrzną lampę. Bardziej się rzyda.


Dzięki wielkie za odpowiedź.
Muszę rzyznać, że wszystkie informacje, które tu otrzymałem na moje ytania są dla mnie omocne.
Zbierając informacje tu i tam, nawet wyrywkowo, mam nadzieje, że z czasem "zaskoczę" o co w tym wszystkim chodzi. Grunt to znaleźć jakiś unkt zaczepienia a otem ójść tym tropem.

Co do moich róbek umiejętnościowych to nie będę rezentował żeby nikogo nie zaszokować



Zorki - 13 lut 2009, o 10:03

Wow, tak myślałem, że to nieco skomplikowane Dzięki wielkie za odpowiedź.
Porównuję z rostej rzyczyny a mianowicie do tej ory miałem do czynienia z kompaktami (a więc z ojęciem zoom) a coraz bardziej się zastanawiam nad lustrzanką. Jeszcze trochę upłynie wody w Dzierżęcince zanim ją kupię (o ile w ogóle kupię), ale zbieram różne informacje na ich temat. Wiadomo, że amatorskie lustrzanki stają się coraz bardziej rzystępne cenowo i orównywalne cenowo z zaawansowanymi kompaktami dalmierzami. Więc skoro można owiedzmy za ok. 2000zł kupić amatorską lustrzankę i zaawansowanego kompakta to wolałbym lustrzankę. A w lustrzankach wiadomo są wymienne obiektywy i ich oznaczenia w mm (pomijam jasność obiektywu, która ma duży wpływ na jego cenę). Kupując kiedyś lustrzankę nie chciałbym kupować kilka obiektywów np. 14-45, 45-100, 100-300, ale jeden taki co nadawałby się do robienia zdjęć obiektów będących blisko (tryb makro) jak również daleko (zoom). I nie wiem czy jest taki obiektyw, w którym da się ogodzić bliskość z dalekością np. 14-300. Możliwe, że to co napisałem dla niektórych wyda się śmieszne, ale kto yta nie błądzi


Nie jest to wcale takie skomplikowane. Trzeba tylko trochę oczytać może tu http://www. grafuj. l/Article/Pole_kat_widzenia_obiektywu_aparatu/id/69
i http://www. polis. l/index. hp?n=5652

Pojęcie zoom wcale nie jest związane tylko z kompaktami, oznacza ono obiektyw o zmiennej ogniskowej (do lustrzanki czy kompakta). Nie było ojęcia krotności w rzypadku analogowych (na kliszę) kompaktów z zoomem. Dlatego, że wszystkie (no rawie) aparaty miały jednakowy rozmiar klatki 24 na 36 mm. Obiektyw o ogniskowej np. 35mm obejmował taki sam kadr w lustrzance i kompakcie.
Problem zrobił się gdy w cyfrówkach zaczęto używać matryc o rożnych rozmiarach. Aparaty o takich samych ogniskowych obiektywów, ale różniące się wielkościach matrycy obejmują inne kadry (mają różne kąty widzenia). Więc trudno się to orównuje. Próbowano wprowadzić ojęcie ekwiwalentu dla klatki 24 na 36 mm, ale jakoś się nie rzyjęło (za trudne chyba było). Za to łatwo rzyjęło się ojęcie krotności zooma. Pojęcie łatwe i rzyjemne ze względów marketingowych (łatwiej się chwalić, że nasz aparat ma zooma aż x10 a inne tylko x7), ozwalające w miarę łatwo orównać obiektywy w kompaktach.

Jeśli nie chcesz kupować obiektywów to moja rada jest jedna: Nie kupuj lustrzanki, kup dobry kompakt.
Cała zabawa z lustrzanką olega na tym, że można w niej wymieniać obiektywy o to się kupuje taki aparat. Kupno lustrzanki i kiepskiego uniwersalnego obiektywu to bezsens. Są takie obiektywy, bo są na nie klienci (klient wymaga to ma). Takie obiektywy nie są wcale lepsze od tych w dobrych kompaktach (często nawet gorsze).
Zastanów się dlaczego chcesz mieć lustrzankę?
Chcesz ją kupić na zasadzie: inni mają mam i ja?
Liczysz na lepsze zdjęcia? Lustrzanką trudniej się robi zdjęcia i możesz mocno się zawieść.
Nawet zawodowcy używają kompaktów http://www.szerokikadr. l/inspiracje/leszek_szurkowski



dablju - 13 lut 2009, o 12:07

Nie jest to wcale takie skomplikowane. Trzeba tylko trochę oczytać może tu http://www. grafuj. l/Article/Pole_kat_widzenia_obiektywu_aparatu/id/69
i http://www. polis. l/index. hp?n=5652

Pojęcie zoom wcale nie jest związane tylko z kompaktami, oznacza ono obiektyw o zmiennej ogniskowej (do lustrzanki czy kompakta). Nie było ojęcia krotności w rzypadku analogowych (na kliszę) kompaktów z zoomem. Dlatego, że wszystkie (no rawie) aparaty miały jednakowy rozmiar klatki 24 na 36 mm. Obiektyw o ogniskowej np. 35mm obejmował taki sam kadr w lustrzance i kompakcie.
Problem zrobił się gdy w cyfrówkach zaczęto używać matryc o rożnych rozmiarach. Aparaty o takich samych ogniskowych obiektywów, ale różniące się wielkościach matrycy obejmują inne kadry (mają różne kąty widzenia). Więc trudno się to orównuje. Próbowano wprowadzić ojęcie ekwiwalentu dla klatki 24 na 36 mm, ale jakoś się nie rzyjęło (za trudne chyba było). Za to łatwo rzyjęło się ojęcie krotności zooma. Pojęcie łatwe i rzyjemne ze względów marketingowych (łatwiej się chwalić, że nasz aparat ma zooma aż x10 a inne tylko x7), ozwalające w miarę łatwo orównać obiektywy w kompaktach.

Jeśli nie chcesz kupować obiektywów to moja rada jest jedna: Nie kupuj lustrzanki, kup dobry kompakt.
Cała zabawa z lustrzanką olega na tym, że można w niej wymieniać obiektywy o to się kupuje taki aparat. Kupno lustrzanki i kiepskiego uniwersalnego obiektywu to bezsens. Są takie obiektywy, bo są na nie klienci (klient wymaga to ma). Takie obiektywy nie są wcale lepsze od tych w dobrych kompaktach (często nawet gorsze).
Zastanów się dlaczego chcesz mieć lustrzankę?
Chcesz ją kupić na zasadzie: inni mają mam i ja?
Liczysz na lepsze zdjęcia? Lustrzanką trudniej się robi zdjęcia i możesz mocno się zawieść.
Nawet zawodowcy używają kompaktów http://www.szerokikadr. l/inspiracje/leszek_szurkowski


Fachowa opinia.
Dlaczego zastanawiam się nad lustrzanką? Z rostej rzyczyny. Jak wspominałem na oczątku lustrzanki amatorskie stają się coraz bardziej rzystępne cenowo. Za 2000-2500zł można już kupić całkiem dobry aparat DSLR z "wystarczającym" obiektywem. Dajmy na to kupuję taki zestaw i sobie strykam tu i tam. Nigdzie nie ublikuję zdjęć ani nie uczestniczę w konkursach na najlepsze zdjęcia. Po rostu robię sobie fotki żonie, rodzinie, kotu co idzie rzez ulicę czy będąc w górach kozicy na stoku. Ale o ewnym czasie może być tak, że stwierdzę że to moje amatorskie strykanie mi nie wystarczy i zapragnę czegoś więcej - lepszych zdjęć. Wtedy mając ieniądze idę do sklepu, kupuję "lepszy" od "wystarczającego" obiektyw i strykam już lepsze zdjęcia (wzbogacony o nowe doświadczenia). Na "lepszy" obiektyw wydam wtedy 1000-1500zł, ale nie będę zmuszony kupić nowego zaawansowanego kompaktu. To oczywiście moje rozważania co do rzyszłości, które mogą nigdy się nie spełnić, ale jak isałem ceny lustrzanek są teraz na tyle atrakcyjne, że myślę że o szpanie czy chwaleniu się nie ma mowy (zastaw się a ostaw się). A rozbudowa takiej lustrzanki o lepsze jakościowo obiektywy rzemawia za jej kupnem. Ale na oczątek wystarczyłby niezbyt drogi choć słabszy obiektyw.
Co do kompaktu to zastanawiałem się kiedyś nad Lumixem DMC-FZ50 ze względu na jego stosunkową dużą w orównaniu z innymi kompaktami wielkość matrycy i stabilizację optyczną, ale zaniechałem. Postanowiłem zaczekać na dalszy rozwój techniczny



kronos28 - 14 lut 2009, o 14:39

W większości rzypadków wystarczy Ci jeden obiektyw. Coś jak 18-70 Nikona. Biorąc od uwagę wielkość matrycy, dla większości obiektywów będziesz miał mnożnik 1.5-1.6. Takie ogniskowe wystarczą w zupełności do codziennych zdjęć (odpowiednik 28-105 dla filmu 35mm).  Co do dodatkowych obiektywów, to jeśli masz 2 tys. "na wszystko" to możesz zapomnieć o wielu szkłach - lepiej kupić "normalną" zewnętrzną lampę. Bardziej się rzyda.


rawda zwykłe kitowe obiektywy zazwyczaj w ełni otrafią zadowolić rzeciętnego strykacza. Mozna też sporo oczytać na sieci o obiektywach kitowych (czyli sprzedawanych w zestawach), bo jest tego trochę w ofercie i wybrać zestaw ze szkłem najlepiej odpowiadającym danym wymaganiom. 

Mozna też sobie zakupić hiper zooma, zwanego otocznie spacer zoomem, okroju 18-200 i mieć okrycie od szerokiego kąta do tele... (co wiąże sie z ewnymi niedogodnościami związanymi z jakością obrazowania tych szkieł - ale to tylko wtedy jak ktoś ma jobla na unkcie, zniekształceń, ostrości itepe... wtedy to nie jest szkło dla takiej osoby - zakładając, że ma to byc jedyne szkło a nie 3 czy kolejne w kolekcji).


Dlaczego zastanawiam się nad lustrzanką? Z rostej rzyczyny. Jak wspominałem na oczątku lustrzanki amatorskie stają się coraz bardziej rzystępne cenowo. Za 2000-2500zł można już kupić całkiem dobry aparat DSLR z "wystarczającym" obiektywem. Dajmy na to kupuję taki zestaw i sobie strykam tu i tam. Nigdzie nie ublikuję zdjęć ani nie uczestniczę w konkursach na najlepsze zdjęcia. Po rostu robię sobie fotki żonie, rodzinie, kotu co idzie rzez ulicę czy będąc w górach kozicy na stoku. Ale o ewnym czasie może być tak, że stwierdzę że to moje amatorskie strykanie mi nie wystarczy i zapragnę czegoś więcej - lepszych zdjęć. Wtedy mając ieniądze idę do sklepu, kupuję "lepszy" od "wystarczającego" obiektyw i strykam już lepsze zdjęcia (wzbogacony o nowe doświadczenia). Na "lepszy" obiektyw wydam wtedy 1000-1500zł, ale nie będę zmuszony kupić nowego zaawansowanego kompaktu. To oczywiście moje rozważania co do rzyszłości, które mogą nigdy się nie spełnić, ale jak isałem ceny lustrzanek są teraz na tyle atrakcyjne, że myślę że o szpanie czy chwaleniu się nie ma mowy (zastaw się a ostaw się). A rozbudowa takiej lustrzanki o lepsze jakościowo obiektywy rzemawia za jej kupnem. Ale na oczątek wystarczyłby niezbyt drogi choć słabszy obiektyw.
Co do kompaktu to zastanawiałem się kiedyś nad Lumixem DMC-FZ50 ze względu na jego stosunkową dużą w orównaniu z innymi kompaktami wielkość matrycy i stabilizację optyczną, ale zaniechałem. Postanowiłem zaczekać na dalszy rozwój techniczny


dobrze kombinujesz - dSLR da ci możliwość rozwoju, zakładając, że cie to wciągnie. To nie tylko szkła ale też lampy, gripy i inne ierdoły...

Kupując lustrzankę musisz amiętać o dwóch ważnych kwestiach - kupując aparat kupujesz również i system (Canon, nikon, entax, sony itd.) więc musisz rzeanalizować lusy i minusy każdego (ceny szkieł , akcesoriów, ich dostępność na rynku w tym i "rozmiar" rynku wtórnego i wiele innych związanych już z technikaliami).

Dwa - apetyt rośnie w miarę jedzenia - nie zawsze ale tak w 80-90% wypadków  



dablju - 14 lut 2009, o 15:42
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi na moje ytania. Rozjaśniło mi się na tyle, że wiem mniej więcej o co "biega" w tym wszystkim o co ytałem a także co i gdzie mam szukać dalszych informacji.

Poszedłem tropem jaki wskazaliscie mi w odpowiedziach. Z chęcią odaję onizej ciekawe linki dla tych co jak ja chcieliby ogłębić swoja wiedzę na temat aparatów cyfrowych zarówno kompaktowych jak i lustranek (dzięki Zorki):

1. ABC grafii cyfrowej
http://www. polis. l/index. hp?n=5147

2. Migawka kontra rzysłona
http://www. polis. l/index. hp?n=3827

3. Fotografowanie kompaktami
http://www. polis. l/index. hp?n=6009

4. Obiektyw do lustrzanki cyfrowej
http://www. polis. l/index. hp?n=5652

5. Ile naprawdę widzi aparat
http://www. grafuj. l/Article/Pole_kat_widzenia_obiektywu_aparatu/id/69

6. 18 raktycznych zasad grafii cyfrowej
http://www. polis. l/index. hp?n=3162

7.Kadrowanie i kompozycja obrazu
http://www. polis. l/index. hp?n=699

8. Głębia ostrości - co to jest
http://www. polis. l/index. hp?n=375

9. Przysłona i głębia ostrości
http://www. polis. l/index. hp?n=6751

10. Jak uratować zdjęcie
http://www. polis. l/index. hp?n=3403

Jak zacząłem to wszystko czytać to mówię wam - wciągneło mnie jak czarna diura Na arę godziny odleciałem Zresztą ściągnąłem sobie to wszystko na dysk kompa. Są to oradniki i rzewodniki głównie dla oczątkujących, ale i doświadczony graf rzypomni sobie conieco



masterjarek - 14 lut 2009, o 21:00
Ze swojej strony podzielę się linkiem do wartościowej strony -> http://pl.wikibooks.org/wiki/Fotografia



bzzz - 15 lut 2009, o 17:05

A może ktoś mi odpowie gzie można tanio zeskanować negatywy filmów

emka PAMVISION tam spróbuj



Wytol - 15 lut 2009, o 17:55

Mam ytanie do osób znających się na rzeczy. Jak orównać obiektywy lustrzanek odawane w mm (np. 14-45mm, 45-200mm) do zwykłych kompaktów odawane w zoomach (np. x5, x10). Chodzi mi o jakiś rzybliżony (niekoniecznie dokładny) rzelicznik czy wzór ozwalający określić, że obiektyw dajmy na to 14-45mm odpowiada w rzybliżeniu zoomowi x?-x?. Wiem, że to nie takie roste, ale czy ktoś będący w temacie może mnie oświecić?


Podziel wartość większą rzez mniejszą i będziesz miał zoom (krotność ogniskowej) obiektywu.  W aparatach kompaktowych roducenci odają również odpowiednik ogniskowej dla aparatu analogowego małoobrazkowego. I to jest już jakaś informacja orównawcza. N. . Canon A550: zoom x 4 eqw. ogniskowej 35 - 140 mm.
Dla lustrzanek cyfrowych odaje się dla obiektywów wielkość ogniskowej n. 45 - 200 mm.
Ale to jeszcze nie wszystko, bo ,matryca w lustrzance może mieć wielkość 22,5x15,1 mm (typ APS-C) lub 36x24 mm (tzw full frame - FF) lub jeszcze inną. I w zależności tego, obiektyw o tej samej ogniskowej może być obiektywem szerokokątnym lub o normalnej ogniskowej.



tomasek - 15 lut 2009, o 20:26

emka PAMVISION tam spróbuj


Nie olecam - oddałem film do skanowania, został ocięty tak, że rogi klatek są oucinane!!! Na róbę reklamacji "pracownik" owiedział mi, że sam sobie oucinałem rogi klatek i teraz marudzę... Ręce mi opadły i szczerze, wolę ójść gdziekolwiek indziej.

Nawet do MM.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • antoni-kielce.htw.pl
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nie-szalona.htw.pl
  • Designed by Finerdesign.com