
|
EBM (and related) - past and present.
looper - Pt lip 24, 2009 20:14
" />Jest coś tam w saku, jest tutaj o FLA i SP, ale moim zdaniem zbiorczy temat fajny jest.
Sądzę że niejednemu niegdyś obił się o uszy skrót EBM. I choć może kojarzyć się dziś z pseudo techno-mrok tworami pokroju Combichrista (well, fuck me), warto pamiętać (w pierwszej kolejności znać...) o takich grupach jak DAF, Nitzer Ebb, czy Front 242, bo na tych zespołach wychowała się masa wykonawców, a i parę gatunków wyrosło - wszelkie dark electra czy future popy, VnV Nation, Apoptygma Berzerk, Hocico czy Suicide Commando. (powiedziałbym że electroclash też, ale nie mam potwierdzenia z samej góry ) Minimalizm i skoczny rytm - to cechy szczególne tegoż gatunku.
Wiele zespołów romansowało z EBMowską minimalną elektroniką, dokładając do niej czy to synthpopowy, romantyczny smaczek, czy eksperymentalno-industrialne zakręcenia - przykładowo Cabaret Voltaire, Ministry, Depeche Mode, Skinny Puppy czy NIN chociażby, z tych znańszych.
Pewnie że znacie, pewnie że lubicie. fpisujcie sfoje komętki i wypowiedzcie się po której stronie stoicie...
pisząc te słowa, jestem niejako w żałobie - za dwa dni front242, ścisła czołówka wielbionych przeze mnie grup, zagra na CP, a mnie tam nie będzie... nie wybaczę sobie.
Vira - Pt lip 24, 2009 20:23
" />Za kim jesteś, hehe.
Swego czasu lubowałam się w ebm, zwłaszcza tym starszej daty. Fejwryty to F242 i And One przez wielu uważane za wiochę ewentualnie "pan tu nie stał, pan jest synthpop". Ale kto nie widzi wpływów fronciarzy chociażby tutaj? http://www.youtube.com/watch?v=vUWCBoT_KYk
Raziel - So lip 25, 2009 07:52
" />Nie lubię Front 242, podobnie jak nie lubię Kraftwerka. Grali sztuczną, archaicznie dziś brzmiącą (a powiedziałbym, że i kiedys nie była ona pierszej świerzości) muzykę, poza tym niezbyt słusznie się ich uważa za pionierów czegokolwiek. Falt, takie "Front by Front" jest calkiem niezłe, ale wtedy najlepsze płyty nagrywało Skinny Puppy, więc halo? fakt, ze to oni wymyslili ten termin. Ich "Geography" z 1982 roku uważa się za pierwszą ebm-ową płytę, jednak mało pamięta, że w tym samym roku zadebiutowali Portion Control (a nawet wczesniej, tylko że pierwsze epki nia pasuą pod opisywany gatunek). "I Staggered Mentally" to arcydzieło. Tak rytmiczna płyta w tamtych czasach...protoplaści idm, protoplaści rave. Dużo industrialu (zespół wymieniał SPK jako jedną z głównych inspiracji). I przy tym lodowate syntetyzatory. Polecam gorąco. Z kolei Nitzer Ebb i ich "That Total Age" to dla mnie ideał gatunku - minimalistyczna, zimna. i te w kółko powtarzane teksty, hasła...kojarzy mi się całość z totalitaryzmem, "Rokiem 1984" i wczesnym Swans...Wspaniałe. Oprócz tego D.A.F. choć to chyba jeszcze nie ebm. jest jeszcze taki zespół Klinik, ale nie mam o nim dużej wiedzy.
Acha, nie wiązałbym Cabaret Voltaire z ebm. Już prędzej Laibach (na "WAT")
looper - So lip 25, 2009 14:54
" />hem hem.... moim zdaniem to akurat od Frontu wiało niesamowitym chłodem. Mowa tu o No Comment EP i Official Version - dla mnie to ich sztandarowe pozycje. Taki trochę post-nuklearny klimat, połączenie industrialu i tanecznego beatu + naprawdę świetne teksty, na pewno bardziej złożone niż te od Nitzer Ebb'a Te płyty to prawdziwe perły. Jeżeli już gdzieś są sztuczni to na płycie Fuck Up Evil.
Poza wymienionymi grupami dodałbym jeszcze A;Grumh... niegdyś złączyli siły z puppiszonami.
Za pierwsze EBMowe dokonanie sam uznałbym pierwsze dokonania DAF... ich kontynuatorami w prostej linii był Nitzer Ebb. Jeżeli lubisz ich wczesny sound to polecam ich pierwszą epkę. Ogólnie taki styl doczekał się odrodzenia po 2000 roku pod szyldem Oldschool EBM. Spetsnaz, Dupont czy Sturm Cafe to grupy które również warte są paru chwil.
Cabaret Voltaire grało EBM chociażby na płycie Code. Już na Crackdown słychać spore naleciałości tego stylu.
b r e - So lip 25, 2009 15:14
" />a propos tematu.. a pamiętacie jeszcze tę stronkę? Polecam wejść w TRANCE -> EBM oraz TRANCE -> ELECTRO INDUSTRIAL oraz w co se tylko chcecie
ps. a lubię ja EBM, że tak powiem oldskulowy.
Raziel - N lip 26, 2009 16:41
" />Stronka znana...z tym, że niektóre rzeczy są tam dość dziwacznie poszufladkowane. Nie opierałbym się na tej stronce.
">naprawdę świetne teksty, na pewno bardziej złożone niż te od Nitzer Ebb'a
Proste teksty w przypadku Nitzer Ebb to kwestia przyjętej estetyki (minimalizm) moim zdaniem zaleta (podobnie jak u Swans, powtarzam się ).
">Poza wymienionymi grupami dodałbym jeszcze A;Grumh... niegdyś złączyli siły z puppiszonami.
też, ale już raczej jako ciekawostka.
">Jeżeli lubisz ich wczesny sound to polecam ich pierwszą epkę.
Mówisz o nitzer Ebb czy D.A.F.? Za Nitzer Ebb zamierzam się zabrać ( w sensie przesłuchać całość). A słyszałem pierwszą płytę daf? To jest odjazd, zupełnie niepodobna do późniejszych i radykalna...choć trochę głupia
">Cabaret Voltaire grało EBM chociażby na płycie Code. Już na Crackdown słychać spore naleciałości tego stylu.
Nie, bo Cabaret Voltaire grało długo zanim gatunek się narodził i stipniowo zabarwiali swoją muzykę elementami funka i synthpopu. Ze podobnie robili ebm-owcy to swoją drogą. Mówiąc inaczej to ebm uczył się na Cabarecie, a nie odwrotnie, o.
Jakub_Z. - N lip 26, 2009 16:42
" />No, widzę że Loop to tru-fan EBMu trochę Ja tam niestety tego o sobie powiedzieć nie mogę. Oczywiście lubię i słucham różnych rzeczy tego pokroju, ale nic pozytywnego o mnie powiedzieć nie można. A to dlatego, że słucham wszystkich odmian, oldskula trochę, ale właśnie też te mega-modern wydania - w stylu łubudu z bitem 4/4, dyskotekowymi synthami, głupimi tekstami, przesterowanym wokalem itp. - a to raczej nie jest uznawane za coś ambitnego i w ogóle Zatem wszelkie kombichrajsty i pierdy w stylu harsh elektro + odmiany też słucham, a co mi tam. Ale jakoś mi już przeszła faza na elektronikę, wracam znowu do gitarowych korzeni chyba, więc trudno mi teraz dokładniej wymienić jakieś kapele i szczegóły jakieś.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plantoni-kielce.htw.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plnie-szalona.htw.pl
|
|
|