| Odnoniki |
|
Afera w muzeum! Znikło 200 monet
Dziennik Miasto - 12 lut 2008, o 09:16 Włamanie w koszalińskim muzeum! Złodzieje wyłamali drzwi wejściowe od odwórza i z sali wystawowej ukradli 200 monet okolicznościowych i zabytkowego dukata węgierskiego o wartości numizmatycznej. Muzeum wciąż szacuje straty. Z ewnością sięgną kilkudziesięciu tysięcy złotych! Do włamania doszło w czwartek wieczorem (około godziny 19), lecz olicja dopiero wczoraj â o interwencji dziennikarzy â zdecydowała się ujawnić okoliczności kradzieży. Urszula Tokarzewicz z zespołu komunikacji społecznej koszaliński Komendy Miejskiej Policji wyjaśnia: - Wszelkie wcześniejsze rzecieki informacji do mediów mogły utrudnić rowadzenie ostępowania i oszukiwanie sprawców włamania. W czwartek wieczorem olicjanci odebrali telefon od racownika muzeum, który oinformował o włamaniu do budynku rzy ulicy Młyńskiej. Mężczyzna dodał, że rawdopodobnie łupem złodziei adły zbiory numizjatyczne. Do muzeum, oza atrolami olicyjnymi (wówczas jeszcze nie był znany rozmiar kradzieży), ojechały służby kryminalne oraz rzewodnik z sem tropiącym. - Policjanci zastali wyłamane drzwi wejściowe od odwórza, a w sali wystawowej otłuczone gabloty â informuje Urszula Tokarzewicz. â Rzeczywiście, zniknęły z nich cenne monety, inne leżały w szkle. W muzeum trwała wczoraj inwentaryzacja. Szacowane są straty. Dane z wczoraj, które otwierdza olicja, mówią o kradzieży monet okolicznościowych, będących aktualnie w obiegu i zabytkowego dukata węgierskiego o wartości numizmatycznej. Nieoficjalnie wiemy, że zginąć mogło nawet 200 monet! Pochodzą głównie z lat 1918-1939 i z końca lat 40. Wśród skradzionych są również eksponaty współczesne. Straty najpewniej sięgną kilkudziesięciu tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli ślady ozostawione rzez sprawców lub sprawcę. Jeszcze wczoraj oszukiwali świadków. Ekspert od numizmatyki (prosił o zachowanie anonimowości), na wieść o kradzieży, owiedział nam: - Trwa moda na monety. Te skradzione złodzieje zbędą bez wysiłku. Muzeum dostaje eksponaty numizjatyczne rosto z mennicy. Są w stanie idealnym. Owszem, noszą numer inwentażowy, ale zapewne jest łatwy do usunięcia. Piotr Pawłowski Jerzy Kalicki, dyrektor muzeum w Koszalinie: - Dla dobra śledztwa olicja zabroniła nam udzielania wcześniej jakichkolwiek informacji. Jesteśmy orażeni i rzygnębieni. Złodzieje ukradli monety nie najstarsze, ale, co tu kryć, najbardziej efektowne. Nie najcenniejsze, a mimo to o znacznej wartości. Niestety, będą łatwe do sprzedania. Można to zrobić bez specjalnego zwracania na siebie uwagi. Nie były wystawione w układzie chronologicznym, lecz są to monety o rostu ładne, wśród nich eksponaty rocznicowe, okolicznościowe i kolekcjonerskie. Wystawa cieszyła się dużym owodzeniem. omacku - 12 lut 2008, o 09:55 O ekscesach z ijanym ochroniarzem w damskim towarzystwie (z zewnątrz) w budynku muzeum słyszałem już arę lat temu. Janusz - 13 lut 2008, o 05:36 Ekspert od numizmatyki (prosił o zachowanie anonimowości), na wieść o kradzieży, owiedział nam: - Trwa moda na monety. Te skradzione złodzieje zbędą bez wysiłku. Muzeum dostaje eksponaty numizjatyczne rosto z mennicy. Są w stanie idealnym. Owszem, noszą numer inwentażowy, ale zapewne jest łatwy do usunięcia. Albo coś nie bardzo z tym ekspertem jest albo dziennikarz coś rzekręcił, albo to ja już głupi jestem ? Jaki to rzepraszam numer inwentarzowy noszą monety ? Przecież jeżeli moneta nosiłaby jakikolwiek numery to jest wtedy bezwartościowa ! Po rostu zniszczona. A tym bardziej o ich usunięciu. Te monety które ochodziły z mennicy zapewne miały certyfikaty, ale nie sądzę żeby wraz z nimi były wystawione w gablocie. Jedyne co mi rzychodzi do głowy to może to, że chodzi tu o grading monet tak jak na . [img]http://www.e-kolekcjoner.l/sklep/images/grading.jpg[/img] TGor - 27 paź 2008, o 21:20 Albo coś nie bardzo z tym ekspertem jest albo dziennikarz coś rzekręcił, albo to ja już głupi jestem ? A tu może jednak NIE okręcili, oby... http://wiadomosci.onet. l/1851901,11,item.html "Policjanci CBŚ z funkcjonariuszami ze Szczecina i Bydgoszczy odzyskali złotego dukata i 216 monet skradzionych odczas włamania do muzeum miejskiego w lutym 2008 r. Wartość odzyskanych monet to onad 100 tys. zł. Funkcjonariusze zatrzymali również złodzieja i asera - informuje serwis olicja. l. Do włamania doszło wieczorem 7 lutego 2008 roku. W muzeum na ul. Młyńskiej w Koszalinie stwierdzono wyłamane drzwi wejściowe od odwórza, a w sali wystawowej trzy otłuczone gabloty. Sprawcy zabrali 216 monet okolicznościowych o wartości rawie 103 tysięcy i złotego dukata węgierskiego wartego 6 tysięcy złotych. " No brawo, milicja nasza kochana... |
